Za twarde żerdki - rozumiem, że te zgrubienia od spodu palców to odciski, stąd te wnioski, tak?
Kupiłem ją miesiąc temu w sklepie zoologicznym, tam skakała po twardych, drewnianych żerdkach.
Odkąd jest u mnie ma gałązki z wierzby, w miarę młode pędy. Mam jeszcze owinąć bandażem z rivanolem?
Co do oddechu...
http://w424.wrzuta.pl/audio/0oPPUlFmEaW/dzwiekMniej więcej tak to wygląda, trochę bardzie wyraziście w rzeczywistości, bo to średnia jakość nagrania. Nie oddycha tak cały czas, głównie jak się zmęczy, albo zestresuje. Ale i bez tych czynników jej się zdarza. Gdy się nad tym zastanowię, to właściwie dosyć często.
No i dzisiaj także zauważyłem, że jeżeli przystawię ucho do samej klatki to słychać cichutkie poświstywanie w rytm oddechu. Sam rytm oddechu jest trochę niespokojny, samiczka cała się porusza, ale na razie trudno mi powiedzieć czy nie jest to po prostu powodem kontuzji nóżki.
Lekarzy znających się na ptakach raczej w okolicy nie ma, więc muszę sobie radzić sam.
Mając do dyspozycji ten materiał audio, opisy oddechu, znając sytuacje w których się zmienia, biorąc pod uwagę 3-krotne podanie Iwermektyny w ostatnich dwóch tygodniach i narażenie na powiewy wiatru i chłód, pokusi się ktoś o diagnozę? Podsumowując: katar, grzybica, sternostomatoza. Chyba ciężko cokolwiek tak na prawdę wykluczyć, zwłaszcza, że objawy się pokrywają...
Może są jeszcze jakieś dodatkowe symptomy wskazujące na daną chorobę...
http://www.lecznica-zwierzyniec.yoyo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=20&Itemid=37Tutaj np piszą:
"Pomocne może okazać się prześwietlenie tchawicy punktowym Źródłem światła. Wówczas pasożyty są często widoczne jako czarne punkciki poruszające się wzdłuż ściany tchawicy." Robił tak ktoś?
A grzybica... objawia się może w jakiś inny sposób...?
Dziękuję wszystkim za dotychczasową pomoc i porady.