Autorytet eksperta

[Mark]

Uciekła mi jeszcze jedna ważna myśl a właściwie słowo AUTORYTET.
Ekspert powinien być autorytetem dla hodowcy,którego ptaki ocenia.
Czy myślicie ze człowiek spoza naszego środowiska np. hodowca kotów ,który zacznie oceniać ptaki będzie autorytetem dla hodowcy kanarków.
Poza tym zostanie ekspertem to duża nobilitacja wśród wystawców ptaków.
Biorąc na ekspertĂłw hodowcĂłw z poza naszego środowiska od razu pozbawiamy ich tego co u eksperta powinno być najwaĹźniejsze czyli pozbawimy go autorytetu,a uznanych wystawcĂłw ptakĂłw pozbawimy  moĹźliwości awansu w naszym ptasim środowisko.

[bodzio]

Mark według mnie to o czym piszesz to nie jest zasada że tak powinno być. Dlatego sądzę że nie masz racji. Krytyk muzyczny nie śpiewa a ocenia wokal. Proszę uzasadnij mi to teraz treściwie, co Ty napisałeś a co ja teraz. A niejeden krytyk dla wokalistów jest wielkim autorytetem.

[Mark]

bodzio krytyk muzyczny to tez muzyk ,czyli ma wykształcenie muzyczne.
Co roku pewnie tysiące osób kończy rożne szkoły muzyczne i zostaje muzykami,wokalistami lub krytykami muzycznymi.
Teraz pytanie do Ciebie ilu w Twojej ocenie jest w naszym kraju hodowców mających "pojęcie" o kanarkach kształtnych np. glosterach.

[Reticulata]

Odpowiem za biodzio. Wszyscy. KaĹźdy na swĂłj sposĂłb uwaĹźa, Ĺźe wie wszystko i najlepiej (poza początkującymi) np. o glosterach. I ja to pojmuję i akceptuję.  DowĂłd? Komentarze po ocenach konkursowych. Jeśli czyjeś kanarki (glostery) zostały nisko ocenione. Zły sędzia. Jeśli wysoko. Bardzo dobry. To wprowadza okropne zamieszanie. Bo de facto niewielu hodowcĂłw glostrĂłw wie, jak powinien wyglądać idealny gloster. Jeśli ktoś kupił dobre glostery we Włoszech i wystawi rĂłwnie dobre potomstwo, to oczekuje wygrania konkursu. PrzecieĹź identycznie myśli nabywca glosterĂłw z Niemiec, czy Anglii. Ptaki tej samej rasy, rĂłwnieĹź dobre.
Standard COM wyraĹšnie określa, jak powinien wyglądać gloster.  Co chciałbym przez to wyrazić. Fakt, Ĺźe w kaĹźdym kraju preferowane są pewne typy glosterĂłw. W Polsce mamy wszystkie … i wielki zamęt. Mnie podoba się np. typ włoski, ale innemu sędziemu moĹźe bardziej odpowiadać typ niemiecki. I tu dopatruje się pewnych róşnić w ocenie sędziowskiej. Dlatego trzeba jak najszybciej przeprowadzić doszkolenie sędziĂłw i wybrać typ glostera najbardziej odpowiadający standardowi COM i konsekwentnie prowadzić ocenę.

[jot-ka11]

1. Czy sędzia wyrokujący w sprawach karnych musiał być złodziejem?

Przecież nikt nie sugeruje, że ekspert musi byc kanarkiem tylko hodowcą.Niektórzy krytykują sposób naboru kandydatów na ekspertów.Przecież to normalne, że PFO nie chce szkolic członków innych federacji.Taki kurs nie jest przedsięwzięciem komercyjnym, w którym udział może wziąc każdy, kogo stac na jego opłacenie, a jest w pewnym sensie nobilitacją dla hodowcy za jego osiągnięcia i wiedzę.Warunki stawiane kandydatom to wewnętrzna sprawa PFO.
LaKi PFO w strukturach COM-u reprezentuje polskich hodowców należących do stowarzyszeń zrzeszonych w PFO.Mam do Ciebie pytanie czy Twój klub czy stowarzyszenie jest zrzeszone w PFO? Jeżeli nie to daruj sobie krytykę PFO i jej wewnętrznych spraw(kursów, obrączek itp.).

[matek]

Witam! Nie jestem w Ĺźadnym związku , to są tylko moje obserwacje z wystaw ktĂłre bardzo chętnie odwiedzam i obserwuje kanarki. Moim skromnym zdaniem ekspert oceniający kanarki moĹźe rĂłwnieĹź sugerować się  nazwiskiem hodowcy . Ciekawe jakby wyglądała ocena kanarkĂłw gdyby na karcie ocen nie widniało by nazwisko hodowcy.

Na moje ,,Oko,, porównując ptaki w tej samej kategorii, niekiedy kanarki mniej znanego hodowcy są ładniejsze od znanego hodowcy.

Wiem ,że sędzia nie powinien się sugerować ,,Nazwiskiem,, ale!!! nie powiecie mi , że tych nazwisk nie zna!!
 
Powtarzam ,że to są tylko moje spostrzeżenia z wystaw jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam!.

[lorysa]

Witam! Nie jestem w Ĺźadnym związku , to są tylko moje obserwacje z wystaw ktĂłre bardzo chętnie odwiedzam i obserwuje kanarki. Moim skromnym zdaniem ekspert oceniający kanarki moĹźe rĂłwnieĹź sugerować się  nazwiskiem hodowcy . Ciekawe jakby wyglądała ocena kanarkĂłw gdyby na karcie ocen nie widniało by nazwisko hodowcy.

Na moje ,,Oko,, porównując ptaki w tej samej kategorii, niekiedy kanarki mniej znanego hodowcy są ładniejsze od znanego hodowcy.

Wiem ,że sędzia nie powinien się sugerować ,,Nazwiskiem,, ale!!! nie powiecie mi , że tych nazwisk nie zna!!
 
Powtarzam ,że to są tylko moje spostrzeżenia z wystaw jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam!.

Sędzia nie zna Nazwisk one dopisywane są przez Komisje Konkursową dopiero po ocenie tak że nie ma możliwości oceny hodowcy.

[bodzio]

Po co sędziemu nazwisko na karcie oceny jak widzi sygnum na obrączce ocenianego ptaka. No nie powiecie mi że sędzia nie będzie wiedzial do jakiego sygnum przynależy czyje nazwisko hodowcy. Ja po sygnum potrafię wymienić ok. 50 znanych hodowców a to już chyba wystarczy. Sędzia z zagranicy owszem i sprawa jest załatwiona. No i jak pisał Reticulata trzeba określić standard ptaka a nie ocenianie "bo ja takie lubię". Patrz glostery i mozajka czerwona.

[jot-ka11]

Po co sędziemu nazwisko na karcie oceny jak widzi sygnum na obrączce ocenianego ptaka. No nie powiecie mi że sędzia nie będzie wiedzial do jakiego sygnum przynależy czyje nazwisko hodowcy. Ja po sygnum potrafię wymienić ok. 50 znanych hodowców a to już chyba wystarczy. Sędzia z zagranicy owszem i sprawa jest załatwiona.

Sędzia nie bierze ptaka do ręki, więc trudno byłoby mu odczytac sygnum.

[waluś]

Czyli z waszych wypowiedzi można wnioskować że oceny kanarków w polsce to po części układy-jak w rządzie ręka rękę myje.Szkoda bo z tak fajnego hobby robi się zawzięta rywalizacja i plecy u sędziów-żałosne

[jot-ka11]

Z czyich wypowiedzi wyciągnąłeś takie wnioski?

[waluś]

z wypowiedzi sylwek1979.Skoro hodowcy uciekają w egzotykę bo są niezadowoleni z wyników kanarków.Napewno nie pierwszy raz wystawiali ptaki i widzą co się dzieje.Teraz niech jeszcze PFO wybierze ludzi którzy mogą być szkoleni na sędziów według swego uznania i za pare lat sami sobie ocenią ptaki,dadzą nagrody i między sobą pogratulują.Ja na to poprostu patrzę z boku bo nie nalężę do związku i nie wystawiam ptaków-bo i po części szkoda zachodu.Hoduję bo lubię ptaki i tyle.

[piotrek]

Moim zdaniem, jeżeli ktoś otrzymuje słabe noty na wystawie, to w dużej mierze zależy to od tego, że ma po prostu słabe ptaki. Raczej trudno jest kupić, jednego roku, choćby najlepsze kanarki, wystawić ich potomstwo i zbierać za to laury. Aby osiągnąć sukces, trzeba raczej kilku lat ciężkiej nieraz, pracy hodowlanej, polegającej na zdobyciu dobrego materiału hodowlanego, odpowiednim kojarzeniu, żywieniu itp. Oczywiście zdarzają się wyjątki od reguły. Może się zdarzyć, że uda nam się w jednym roku uzyskać dobre wyniki, jednak cały problem polega na tym aby je utrzymać w latach kolejnych.
Pamiętajmy, że sędziowie to też ludzie, więc raczej nie należy uogólniać, że zaraz wszyscy są Źli i w ocenie kierują się jedynie "kolesiostwem". Jestem tego pewien, że wiedzą oni co jest brane pod uwagę i starają się wydawać właściwe oceny.
Prawdziwy sędzia (moim zdaniem) winien być osobą nade wszystko kochającym ptaki i tylko walory, ktĂłre podlegają ocenie, brać pod uwagę. Dla takiego sędziego nie ma znaczenia to, czyje są to ptaki. 
Przykre, Ĺźe my Polacy potrafimy tylko narzekać i często winą za nasze niepowodzenia obarczać innych. Zmieńmy to. W naszym hobby, zacznijmy dostrzegać dobre strony  Podnośmy swoje kwalifikacje, uczmy się, obserwujmy, bądĹšmy cierpliwi, kupujmy ptaki u dobrych, sprawdzonych hodowcĂłw. Dopiero wtedy, jak wszystko sami zrobimy i będziemy pewni, Ĺźe jesteśmy profesjonalistami w tym co robimy, moĹźemy pokusić się o wydanie opinii o kimś.
Pozdrawiam. Piotrek.

[LaKi]

1. Czy sędzia wyrokujący w sprawach karnych musiał być złodziejem?

Przecież nikt nie sugeruje, że ekspert musi byc kanarkiem tylko hodowcą.Niektórzy krytykują sposób naboru kandydatów na ekspertów.Przecież to normalne, że PFO nie chce szkolic członków innych federacji.Taki kurs nie jest przedsięwzięciem komercyjnym, w którym udział może wziąc każdy, kogo stac na jego opłacenie, a jest w pewnym sensie nobilitacją dla hodowcy za jego osiągnięcia i wiedzę.Warunki stawiane kandydatom to wewnętrzna sprawa PFO.
LaKi PFO w strukturach COM-u reprezentuje polskich hodowców należących do stowarzyszeń zrzeszonych w PFO.Mam do Ciebie pytanie czy Twój klub czy stowarzyszenie jest zrzeszone w PFO? Jeżeli nie to daruj sobie krytykę PFO i jej wewnętrznych spraw(kursów, obrączek itp.).

Powiem TAK PRZEPRASZAM BARDZO PANOWIE żE W OGÓLE ZABRAłEM GłOS W TEJ SPRAWIE, ale nie wiedziałem że w Polsce nie ma wolności słowa !!!

a jot-ka11 tak dla informacji dla Ciebie i innych Nasz klub postał po to aby zrzeszać hodowcĂłw drobnej egzotyki mam nadzieje Ĺźe nam się to uda i będzie się rozwijał. KLUB ma zrzeszać hodowcĂłw BEZ WZGLÊDU W JAKICH STRUKTURACH / w jakich FEDERACJACH ci hodowcy się znajdują !! Nie mamy klapek na oczach, i nie stanowi to dla nas problemu Ĺźe ktoś przynaleĹźy do innej federacji.   
Jeśli masz ku temu wątpliwości zapraszam do lektury naszego statutu, mamy możliwość współpracy ze wszelkimi organizacjami ornitologicznymi nasza federacja nam tego nie zabrania !
To że piszę o obrączkach nie jest bezcelowe, chcę Wam pomoc, dla informacji wysyłałem DO TWOJEJ FEDERACJI moją bazę obrączek, było tam trochę wiedzy i mojej pracy, czy zostało wykorzystane czy też nie, szczerze nie interesuje mnie od tamtej pory mam już 200% lepszą bazę bo w każdej wolnej chwili nad nią pracuje.
Piszę o kursie tylko dlatego że chciałbym mieć te uprawnienia i zacząć pomagać KLUBOM bez względu w jakiej FEDERACJI się znajdują ! wiec proszę póki nie znasz człowieka nie oceniaj go. Jestem bardzo prostolinijny, i zawsze mówię i pisze to co myślę, nie owijam w bawełnę. Sianie zamętu, i nic nie wnoszące kłótnie to nie mój cel, dla mnie to strata czasu.
Jestem żądnym wiedzy człowiekiem, jeśli będę uważał że dzięki przynależności do PFO będę mógł się dalej rozwijać BEZ OBAW zapiszę się i opłacę SKłADKÊ.

raz jeszcze przepraszam i obiecuje że już nie będę zabierał głosu w tej sprawie

pozdrawiam wszystkich

[Mark]

Brawo piotrek za mądrą i stonowaną wypowiedz,ja podpisuje się pod nią dwoma rękami,nic dodać nic ująć.
LaKi pamiętaj Ĺźe nasze PFO to dla wielu hodowcĂłw ,ktĂłrym leĹźy na sercu dobro polskich hodowli to prawdziwe oczko w głowie,nasze wspĂłlne dobro.Dlatego nie ma  się co obraĹźać,bo my hodowcy,ktĂłrzy dwa lata temu zaczęliśmy  walczyć na tym forum o przywrĂłcenie tej organizacji do Ĺźycia ,staramy się tylko dbać o jej dobro i prawidłowy rozwĂłj i moĹźe właśnie dlatego być moĹźe jesteśmy trochę przewraĹźliwieni na punkcje tej NASZEJ PFO.
Mnie również czasami denerwuje fakt ze najwięcej do powiedzenia o PFO mają hodowcy,których związki nie są zrzeszone w tej organizacji,co wcale nie znaczy że Ci użytkownicy naszego forum nie mają prawa wypowiedzi w sprawach federacji.
LaKi to co napisałeś o pomocy rożnym klubom hodowców bez względu na ich przynależność federacyjną bardzo mi się podoba i myślę że takie powinny być dalekosiężne cele wszystkich federacji,dlatego tez takie dyskusje są ważne a jeszcze ważniejszą rzeczą jest to aby się na siebie nie obrażać tylko dyskutować.
Wiadomo dyskusja jest dyskusja i dobrze że się tak żywo toczy.