Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 08, 2025, 07:08:34 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj poznasz wszystko o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 14   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: Relacja - 76 Ornitologiczne Mistrzostwa Polski - Czeladź 2013  (Przeczytany 92545 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #120 : Stycznia 17, 2014, 01:23:03 »

Ktoś, kto będzie robił tam swoje, nawet wbrew panującym układom i jednocześnie przestrzegał prawa, nawet wydanego przez Radę Federacji.

A jak Ty to sobie wyobrażasz? Przyjmujesz się do pracy w firmie i w czasie zebrania wychodzisz na 5 minut, bo wedle prawa masz przerwę? Dyrekcja każe Ci prowadzić dokumentację papierową a Ty - wbrew panującym układom - będziesz ją prowadził w komputerze?
Jakoś długiej kariery to nie wróży.
Zapisane


CarIvan
Go
« Odpowiedz #121 : Stycznia 17, 2014, 11:10:16 »

Jak dla mnie sprawa jest jasna, trzeba dostosować się do Statutu PFO i panujących tam zasad funkcjonowania i tego przestrzegać ale trzeba mieć swoje zdanie i nie bać się go powiedzieć a tym samym dążyć do poprawy w PFO i lepszego zarówno jego funkcjonowania, działania na rzecz Stowarzyszeń i Zrzeszeń oraz organizacji wystaw zarówno na poziomie regionalnym, okręgowym jak i OMP. To mój cel w działaniu w szeregach PFO o ile dostanę taką szansę.  Mrugnicie
Zapisane

papuga
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 409


« Odpowiedz #122 : Stycznia 20, 2014, 09:00:09 »

A jak Ty to sobie wyobrażasz? Przyjmujesz się do pracy w firmie i w czasie zebrania wychodzisz na 5 minut, bo wedle prawa masz przerwę? Dyrekcja każe Ci prowadzić dokumentację papierową a Ty - wbrew panującym układom - będziesz ją prowadził w komputerze?
Jakoś długiej kariery to nie wróży.

Bez przesady. Chodzi o sprawy i rzeczy zasadnicze. Już wyjaśniam. Ostatnio Prezydent PFO stwierdział:
"PFO to jednak firma w której za robotę się nie płaci, żaden członek nie musi się więc bać że go z roboty za nieprzestrzeganie regulaminów wyleją. Nie trzeba przestrzegać regulaminów, statutu a także podpisanych umów."
Otóż w takiej sytuacji trzeba powiedzieć stanowcze "Nie!", nawet Panu Prezydentowi!

Jak dla mnie sprawa jest jasna, trzeba dostosować się do Statutu PFO i panujących tam zasad funkcjonowania i tego przestrzegać ale trzeba mieć swoje zdanie i nie bać się go powiedzieć a tym samym dążyć do poprawy w PFO i lepszego zarówno jego funkcjonowania, działania na rzecz Stowarzyszeń i Zrzeszeń oraz organizacji wystaw zarówno na poziomie regionalnym, okręgowym jak i OMP. To mój cel w działaniu w szeregach PFO o ile dostanę taką szansę.

Tym wpisem całkowicie rozwiałeś moje wątpliwości co do pracy w Radzie PFO, tylko nie wiem jak długo wytrwasz w swym postanowieniu w obecnych realiach.
Zapisane

klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #123 : Stycznia 20, 2014, 09:02:39 »

Cytuj
Ostatnio Prezydent PFO stwierdział:
"PFO to jednak firma w której za robotę się nie płaci, żaden członek nie musi się więc bać że go z roboty za nieprzestrzeganie regulaminów wyleją. Nie trzeba przestrzegać regulaminów, statutu a także podpisanych umów."

Naprawdę tak powiedział? Kiedy to było?
Zapisane


Jacky
Administrator
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Łódź
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 2 752



« Odpowiedz #124 : Stycznia 20, 2014, 09:10:15 »

Papuga! Co Ty wypisujesz! Nie sądzę, żeby Prezydent PFO wypowiadał takie słowa!
Zapisane

CarIvan
Go
« Odpowiedz #125 : Stycznia 20, 2014, 09:40:54 »

Bez przesady. Chodzi o sprawy i rzeczy zasadnicze. Już wyjaśniam. Ostatnio Prezydent PFO stwierdział:
"PFO to jednak firma w której za robotę się nie płaci, żaden członek nie musi się więc bać że go z roboty za nieprzestrzeganie regulaminów wyleją. Nie trzeba przestrzegać regulaminów, statutu a także podpisanych umów."
Otóż w takiej sytuacji trzeba powiedzieć stanowcze "Nie!", nawet Panu Prezydentowi!
Sądzę że stąpasz po cienkim lodzie, to jawne pomówienie, karalne w przypadku gdyby to okazało się nieprawdą a sądzę że tak jest. Print screen z tego wpisu już zrobiony, ciekawe jak odniesie się do twojego wpisu sam Pan Jenczura. Zapewne nie na wortalu ale .... - obyś miał potwierdzenie na to co piszesz, które z ciekawością bym, zobaczył lub usłyszał nagranie z tej wypowiedzi, bo to że się słyszało nie jest żadnym dowodem a może być wymysłem twojej wyobraźni - chyba niezbyt zdrowej.  Duy umiech
Zapisane

pigmej
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Śląsk, Pszów
Wiadomoci: 292


« Odpowiedz #126 : Stycznia 20, 2014, 11:23:52 »

I tu pokażę wszystkim jak działa PAPUGA. Możecie mnie minusować ile chcecie, ale ja będę z tym typem walczył. Papuga wyrywa z kontekstu zdania i się ich czepia, nawet je stara się potem tłumaczyć na swój sposób, wprowadzając w błąd wszystkich na tym wortalu, tylko żeby zaistnieć. Pan Jenczura zdanie takowe wypowiedział w liście do Pana Mariusza Bogdana, tłumacząc mu powód zdyskwalifikowania ptaków herceńskich na MP. Całe zdanie to sarkazm, mówiący o tym że przepisy PFO to jedno a ich interpretacja, bądź ich nie przestrzeganie przez hodowców to drugie, wyraźnie stwierdził, że jakby tak interpretował jak niektórzy przepisy, to by go z roboty wywalili - ale z PFO nikogo wywalić nie można to przepisów się nie przestrzega - miał na myśli hodowców zabierających ptaki z MP. Treść całego listu zamieszczam poniżej. każdy kto potrafi czytać ze zrozumieniem na pewno będzie wiedział o co chodzi.

List Prezydenta PFO Andrzeja Jenczury do Mariusz Bogdana
Dnia 13 stycznia 2014 22:29 prezydent@pfo.info.pl napisał(a):


Witam Pana,
Jeszcze raz chciałbym Panu przypomnieć, że to nie ja podjąłem decyzje o dyskwalifikacji ptaków harceńskich, które zostały wywiezione z hali MOSiR w Czeladzi podczas trwania Mistrzostw Polski. Do dyskwalifikacji doprowadzili właściciele tych ptaków, postępujący wbrew Ogólnemu
Regulaminowi Konkursów i Wystaw obowiązującemu w PFO. Jeżeli ktokolwiek może zmienić i usankcjonować wyniki konkursu to może to zrobić tylko Walne Zebranie Delegatów PFO. Takie odbędzie sie w marcu tego roku.
Jeżeli padnie na nim wniosek któregokolwiek Delegata o podjecie uchwały w sprawie zmiany osób nagodzonych i zostanie pozytywnie przegłosowany, to nastąpią zmiany o które tak bardzo Panu chodzi. Rada Federacji nie będzie wtedy miała nic do gadania.
Wie Pan....... ja pracuję w firmie w której regulaminy i rozporządzenia musza byc znane pracownikom i respektowane. Tak sie tworzy porzadek, tak sie tworzy dobrą organizację. Nie wyobrażam sobie abym poszedł do swojego szefa po złamaniu regulaminu i wmawiał mu, ze to ja mam rację i niech zmieni zapisy w regulaminie działania firmy, niech mnie nie karze,
a wręcz nagradza za złamanie regulaminu. Gdybym tak zrobił to na pewno straciłbym pracę i to od zaraz !
No cóż... PFO to jednak firma w której za robotę się nie płaci, żaden członek nie musi się więc bać że go z roboty za nieprzestrzeganie regulaminów wyleją. Nie trzeba przestrzegać regulaminów, statutu a także podpisanych umów. Kazdy hodowca ma swoje zdanie (zazwyczaj nieomylne),
kazdy ma swoją rację a dokumenty na podstawie których działa PFO nie mają znaczenia.
"Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie": tak ,tak to zdanie nadal jest w Polsce aktualne i dlatego tak trudno zaprowadzić w tym kraju porządek, poszanowanie prawa a także szacunek dla ludzi którzy pracują dla innych za darmo.
Jutro jade do Warszawy na pogrzeb śp. Adama Motulewicza, sędziego PFO sekcji D i E, który większość swojego zycia poświecił hodowli ptaków i sędziowaniu. Przez cały ten czas był bardzo aktywny, tłumaczył standardy ptaków wtedy, kiedy nie miał tego kto robić. Robił to za darmo, widząc taka potrzebę. Był przy tym zawsze bezstronny, kulturalny i koleżeński.
Był obecny na wszystkich posiedzeniach sekcji sędziów, szkoleniach i prelekcjach, czyli wszędzie tam, gdzie nasze federacyjne prawo było tworzone. Niech Pan zapyta sędziów sekcji A gdzie oni wtedy byli ? Ile razy uczestniczyli w w/w spotkaniach i jakie składali propozycje zmian np. w regulaminach PFO, zmian które byłby korzystne dla hodowców kanarków harceńskich ? Może lepiej jednak niech Pan nie pyta, po co maja kłamać. Przez cztery lata sędziów z sekcji A którzy byli obecni na zebraniach (nie mylić broń Panie Boże z aktywnością) mógłbym na palcach
policzyć !!! Za to kilku z nich jest piekielnie aktywnych na różnych forach internetowych. Cóż za inteligencja i wiedza od nich bije. Można sie tylko uczyć organizacji od takich ludzi.
Ja zycze Panu sukcesów hodowlanych w przyszłości i zdobycia Mistrzostwa Polski "normalną drogą" i zeby Ci, których tak gorliwie Pan teraz broni zawsze odnosili sie do Pana z szacunkiem, pamietając ze sie Pan za nimi wstawił.

Pozdrawiam Pana serdecznie,
Andrzej Jenczura,
Zapisane

CarIvan
Go
« Odpowiedz #127 : Stycznia 20, 2014, 11:36:04 »

I tu pokażę wszystkim jak działa PAPUGA. Możecie mnie minusować ile chcecie, ale ja będę z tym typem walczył. Papuga wyrywa z kontekstu zdania i się ich czepia, nawet je stara się potem tłumaczyć na swój sposób, wprowadzając w błąd wszystkich na tym wortalu, tylko żeby zaistnieć. Pan Jenczura zdanie takowe wypowiedział w liście do Pana Mariusza Bogdana, tłumacząc mu powód zdyskwalifikowania ptaków herceńskich na MP. Całe zdanie to sarkazm, mówiący o tym że przepisy PFO to jedno a ich interpretacja, bądź ich nie przestrzeganie przez hodowców to drugie, wyraźnie stwierdził, że jakby tak interpretował jak niektórzy przepisy, to by go z roboty wywalili - ale z PFO nikogo wywalić nie można to przepisów się nie przestrzega - miał na myśli hodowców zabierających ptaki z MP. Treść całego listu zamieszczam poniżej. każdy kto potrafi czytać ze zrozumieniem na pewno będzie wiedział o co chodzi.
Dzięki za wstawienie listu bo to świadczy o tym że kol. papuga nie rozumie tego co czyta lub nie potrafi czytać po polsku. Dla mnie sprawa jest jasna i zrozumiała.  Mrugnicie
Zapisane

klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #128 : Stycznia 20, 2014, 11:36:55 »

Papuga, kiedyś mi zwróciłeś uwagę jak Cię zacytowałem bez całego kontekstu.
Jak nazwiesz swoje postępowanie?

Pigmej - dzięki za wyjaśnienie sytuacji
Zapisane


pigmej
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Śląsk, Pszów
Wiadomoci: 292


« Odpowiedz #129 : Stycznia 20, 2014, 11:56:49 »

Żeby było jasne nie bronie tutaj PFO bo fakt faktem wiele uchybień na MP było i trzeba je przedyskutować. Mój wpis jest apelem o rzetelność takiej dyskusji i nie uleganie matactwu i manipulacji. Pozdrawiam Jarek  Umiech
Zapisane

papuga
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 409


« Odpowiedz #130 : Stycznia 27, 2014, 08:58:05 »

PFO to jednak firma w której za robotę się nie płaci, żaden członek nie musi się więc bać że go z roboty za nieprzestrzeganie regulaminów wyleją. Nie trzeba przestrzegać regulaminów, statutu a także podpisanych umów.
Całe zdanie to sarkazm
Czy Panu Prezydentowi taki sarkazm przystoi? Nie będę tego oceniał.


Do dyskwalifikacji doprowadzili właściciele tych ptaków, postępujący wbrew Ogólnemu Regulaminowi Konkursów i Wystaw obowiązującemu w PFO.
W tym miejscu chciałbym przypomnieć, że hodowcy (czyli owi właściciele ptaków) nie mają żadnego wpływu na ocenę swoich pupili. Oni po prostu powierzają swe ptaki organizatorom wystawy i na tym ich rola się kończy. Jedynie sędziowie mogą oceniać, a więc także zmieniać tę ocenę czyli dyskwalifikować ptaki. Przynajmniej tak stanowi obowiązujące prawo.
A teraz przykład z życia! Czy wyobrażacie sobie np. sytuacje, że sportowiec, który wygrał uczciwie zawody na Igrzyskach Olimpijskich zostaje zdyskwalifikowany przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski jedynie za to, że nie dotrwał do ceremonii zakończenia olimpiady, tylko pojechał sobie do domu natychmiast po ukończeniu zawodów?
Żaden z obowiązujących aktów prawnych nie daje uprawnień do dyskwalifikacji ptaków na wystawach osobom innym niż sędziowie. Zatem nie może tego dokonać ani organizator wystawy, ani nawet prezydent PFO. Tylko i wyłącznie sędziowie mają prawo dyskwalifikować ptaki.
Kilka dni temu miałem okazję rozmawiać na temat dyskwalifikacji z jednym z sędziów, który oceniał ptaki na Ornitologicznych Mistrzostwach Polski w Czeladzi w 2013 r. Mój rozmówca kategorycznie zaprzeczył jakoby ktoś z sędziów przed wyjazdem do domu dyskwalifikował ptaki. Żaden z sędziów nie podpisywał żadnej decyzji o dyskwalifikacji ptaków. W chwili kiedy hodowcy, na skutek licznych zaniedbań organizacyjnych zarówno ze strony organizatora, jak i ze strony PFO (opisanych przeze mnie w poście http://kanarki.eu/index.php?topic=4821.msg28548#msg28548) w obawie o swoje ptaki, podjęli trudną również dla nich decyzję o zabraniu ptaków z wystawy (działo się za przyzwoleniem organizatora, który nawet nie pilnował ptaków, co jest wysoce naganne), żaden z sędziów oceniających ptaki nie był obecny na wystawie. Dlatego choćby z tego powodu żaden z sędziów nie mógł fizycznie podpisać decyzji o dyskwalifikacji. W dodatku organizator wystawy nie wydrukował żadnej erraty do katalogu (a miał taki obowiązek w myśl postanowień regulaminowych), co dodatkowo jeszcze potwierdza fakt braku jakiejkolwiek decyzji sędziów o dyskwalifikacji.
Z prawnego punktu widzenia decyzje dyskwalifikacyjne powinny zostać doręczone zainteresowanym hodowcom wraz z uzasadnieniem i wskazaniem drogi odwoławczej. Jest to jedna z przesłanek prawnych. Brak takich decyzji potwierdza fakt ich braku.
Nie istnieje żadna dokumentacja dyskwalifikacyjna. Gdzie są np. jakieś protokoły dyskwalifikacyjne wystawione przez sędziów? Kto je widział?
Zatem skoro sędziowie nie zdyskwalifikowali ptaków, to kto, kiedy i na jakich zasadach je zdyskwalifikował? To jest pytanie do Pana, Prezydenta PFO. Pan Prezydent PFO publicznie ogłosił tę dyskwalifikację podczas gali wręczania nagród na OMP i Prezydent PFO za nią odpowiada (prawnie, moralnie, etycznie, honorowo itd.). Przerzucanie odpowiedzialności na hodowców jest niepoważne.
Hodowcy będą się od Prezydenta PFO domagać wyjaśnień w tej sprawie. Sytuację trzeba jak najszybciej wyjaśnić, gdyż obecny stan rzeczy niczemu nie służy.




Jeszcze raz chciałbym Panu przypomnieć, że to nie ja podjąłem decyzje o dyskwalifikacji ptaków harceńskich, które zostały wywiezione z hali MOSiR w Czeladzi podczas trwania Mistrzostw Polski.
Kto zatem podjął decyzję o dyskwalifikacjach ptaków na OMP 2013 r.? Ja wprawdzie oglądałem wiele czeskich filmów, ale czegoś takiego nawet Czesi nie wymyślą. Jest decyzja, której nikt nie podjął! Pan prezydent twierdzi jedynie, że za dyskwalifikacją stoją hodowcy. Wprawdzie nie kontaktowałem się ze wszystkim zdyskwalifikowanymi  hodowcami zdyskwalifikowanych ptaków, ale mocno wątpliwe jest, że hodowcy sami pojęli decyzje o swojej dyskwalifikacji, a jeśli nawet pojęli takie decyzje, jak  Pan sugeruje w liście, to takie decyzje w świetle obecnego prawa są nieważne, ponieważ tylko sędziowie mogą oceniać (a więc i dyskwalifikować) ptaki. Skoro nikt z sędziów nie podjął decyzji o dyskwalifikacji ptaków, to decyzji nie ma. Dlaczego zatem Prezydent na gali OMP ogłasza publicznie takie decyzje dyskwalifikacyjne?

Drogi Pigmeju!
Publikując list Pana Prezydenta PFO do Pana Mariusza Bogdana należałoby coś więcej opisać, a nie wyrywać go z kontekstu. Sprawa wygląda mniej więcej tak:
Pan Mariusz Bogdan poczuł się dotknięty tytułem mistrzowskim na OMP, który wywalczył nie w sportowej walce, ale przy zielonym stoliku. Postanowił więc zachować się bardzo honorowo i odesłał wszystkie otrzymane nagrody do Prezydenta PFO wraz z rezygnacją z tytułu oraz co niezwykle istotne z prośbą o nawiązanie dialogu pomiędzy hodowcami kanarków śpiewających a radą PFO, aby zaistniała sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Pan Mariusz postąpił bardzo szlachetnie. Widać, że kocha ptaki i zależy Mu na przyszłości. Chwała, że tacy hodowcy jeszcze istnieją!

A co Pan Prezydent odpisuje? Wypiera się podjęcia decyzji, zrzuca winę na hodowców, opisuje sarkastyczne podejście do PFO, wspomina zasługi zmarłego sędziego i nie daje żadnej odpowiedzi co do podjęcia wspólnych rozmów ze środowiskiem hodowców kanarków śpiewających. Czy to poważne?

Do czego to doprowadziły nas decyzje PFO? Hodowcy zwracają wszystkie zdobyte nagrody i tytuły z championatu OMP zdobyte przy zielonym stoliku! Takiej sytuacji nie pamiętam, choć ptaki hoduję dość długo! Tak mocno wszystko zostało zniszczone i pogmatwane, że bycie mistrzem przestało być powodem do dumy, ale zaczyna stanowić nie lada problem! Sytuacja jest jeszcze o tyle chora, że o miejscach poszczególnych ptaków decydują nie decyzje sędziowskie, ale dziwne decyzje administracyjne, których jak się dziś okazuje nikt nie podjął.

Drogi Pigmeju! Niezbyt fortunny zatem przykład przytoczyłeś! Hodowcy oczywiście rozstrzygną kto ma rację. Liczę natomiast, że jako sędzia PFO oceniający ptaki na OMP wyjaśnisz nam tę decyzję o dyskwalifikacji. Rada Federacji wypiera się tej decyzji, sędziowie oceniający ptaki również! Zatem kto ją podjął i na jakiej podstawie?
Zapisane

pigmej
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Śląsk, Pszów
Wiadomoci: 292


« Odpowiedz #131 : Stycznia 27, 2014, 09:46:32 »

Więc ja się nie będę rozpisywał jak Ty papugo, postaram się krótko i na temat. Na całym świecie a także i u nas oprócz sędziów jest jeszcze komisja konkursowa. Ta komisja ma prawo do dyskwalifikacji ptaków, a działa na podstawie:  UCHWAŁA Nr 12/2010
Rady Federacji Polskiej Federacji Ornitologicznej z dnia 3 października 2010 r. W sprawie ogólnego regulaminu konkursów i wystaw.
Dla przykładu dam Ci sytuację z naszym bardzo znanym hodowcą w Niemczech na mistrzostwach, gdzie sędzia ocenił ptaki, z punktacji należało się hodowcy 3 miejsce, a komisja konkursowa dyskwalifikuje go za zbyt długie poidełka, powtarzam ZBYT DŁUGIE POIDEŁKA !?
To w Niemczech u nas wracamy do wspomnianej uchwały i w rozdziale 9 czytamy:                                                             
                                    ROZDZIAŁ 9     Organizacja konkursów kanarków harceńskich, wodnotokowych i timbradosów .

9.19. Wszystkie kolekcje kanarków i wszystkie ptaki pojedyncze biorące udział
w ocenie śpiewu uczestniczą w części wystawowej. Wydaje się je
właścicielom wraz z kartami ocen w ostatnim dniu wystawy o godzinie
wyznaczonej przez organizatora wystawy.
9.20. Nie dopuszcza się w żadnym przypadku zabierania i podmieniania ptaków
ocenionych w konkursie. Wszystkie ptaki konkursowe muszą uczestniczyć
w wystawie bez względu na uzyskaną punktację (zarówno wyróżnione, jak
i nie). Zabranie lub podmienienie ptaka równoznaczne jest z dyskwalifikacją, 12
anulowaniem karty ocen, zwrotem i unieważnieniem nadanych tytułów oraz
nagród. Jednocześnie hodowca ukarany zostanie stosowną karą
regulaminową.

Tyle mogę ja wywnioskować, ale może się nie znam Mrugnicie Druga sprawa to taka czy organizator jeżeli nie mógł sprostać wymaganiom organizacji takowego konkursu miał prawo do dyskwalifikacji ptaków. Ta sprawa na pewno zostanie podjęta na Walnym zebraniu i śmiem twierdzić że z sukcesem dla hodowców hercenów bo całe kanarczarskie towarzystwo stanie za nimi murem, tego jestem pewien.

I jak widzisz znów twoja wiedza jest szczątkowa drogi papugo, ponieważ nie tylko sędziowie mogą dyskwalifikować ptaki Mrugnicie
Zapisane

RNA07TE
Uczeń2
Użytkownik
**
Offline Offline

Tytuły: Hodowca Roku 2013 i 2015
Wiadomoci: 935



« Odpowiedz #132 : Stycznia 27, 2014, 09:51:10 »

Cytuj
Dla przykładu dam Ci sytuację z naszym bardzo znanym hodowcą w Niemczech na mistrzostwach, gdzie sędzia ocenił ptaki, z punktacji należało się hodowcy 3 miejsce, a komisja konkursowa dyskwalifikuje go za zbyt długie poidełka, powtarzam ZBYT DŁUGIE POIDEŁKA !?
To co on sam umiescil swoje prywatne poidelka?Co?Co?Co?
Zapisane

leszek
Korespondent1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 95


« Odpowiedz #133 : Stycznia 27, 2014, 10:32:50 »

Przed Rozdziałem 9 jest Rozdział 7 i podpunkty 7.1  ,7.2  ,7.7  ,7.10.f    i  7.11  Ogólnego Regulaminu Konkursów i Wystaw Polskiej Federacji Ornitologicznej.Czy spełnił to Organizator ?
Zapisane

pigmej
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Śląsk, Pszów
Wiadomoci: 292


« Odpowiedz #134 : Stycznia 27, 2014, 10:37:17 »

Tak w Niemczech wystawia się ptaki we własnych klatkach. Przed wystawą jest rozesłany do hodowców wzór klatek, żerdek i poidełek taki sam jak co roku Duy umiech i w tylko takich klatkach można wystawiać. Podam ci kolejny przykład gdzie wielokrotny mistrz Niemiec zostaje zdyskwalifikowany ( 4 mistrzowskie kolekcje) ponieważ wystawił w klatkach starego typu tzn z żerdkami mocowanymi do tylnej ścianki, żerdki zamontował prawidłowo czyli od frontu kupując nowe, ale w tyłach pozostały otwory po wkrętach i ................ dyskwalifikacja nałożona przez komisje konkursową. Mrugnicie
Zapisane

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 14   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!