maromak
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Grudziądz
Wiadomoci: 137
|
 |
« : Czerwca 08, 2010, 09:33:29 » |
|
Przeglądając allegro zobaczyłem coś co mnie rozbawiło, otóż jakiś osobnik za każde pytanie odnośnie hodowli ptaków woła 2 zł. Pisze że hoduje ptaki 5 lat wiec uważa że już wszystko wie  : http://www.allegro.pl/item1061868549_doradztwo_w_hodowli_egzotyki_hodowca.html Swoją drogą to forum jest chyba za dużą konkrecją dla niego i przy tym darmową, bo jakoś ofert głodnych wiedzy nie widać tam. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
Offline
Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140
|
 |
« Odpowiedz #1 : Czerwca 08, 2010, 09:54:03 » |
|
Padały na naszym forum stwierdzenia,że hodowcy nie chcą się dzielic swoim doświadczeniem,a jednak są tacy co chętnie to czynią....za dwa zety.Jednak chyba marną ma wiedzę ,lub się nie docenia...dwa złote?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jacky
Administrator
Aktywny użytkownik
Offline
Łódź
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 2 752
|
 |
« Odpowiedz #2 : Czerwca 09, 2010, 09:03:59 » |
|
Najciekawsze jest to, że Astryldd zobowiązuje się odpowiadać na pytanie, którego nawet nie zna.
"Jedno pytanie = 2 zł (płatne przelewem z góry, potem mailowo odpowiem na zadane pytanie i wyjaśniam wątpliwości maksymalnie obrazowo i wyczerpująco)"
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
Offline
Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140
|
 |
« Odpowiedz #3 : Czerwca 09, 2010, 06:03:18 » |
|
Wczoraj zadałem pytanie Astrylddowi dlaczego tak nisko ceni swoją wiedzę i dzisiaj dostałem odpowiedŹ(za darmo),żebym poszedł"won" 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mark
Administrator
Użytkownik
Offline
Częstochowa
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 709
|
 |
« Odpowiedz #4 : Czerwca 11, 2010, 07:23:42 » |
|
Myślę że stare polskie powiedzenie że głupota ludzka nie zna granic ma tutaj uzasadnione zastosowanie. Tylko co sobie pomyślą o nas hodowcach młodzi ludzie zainteresowani hodowlą ptaków czytający to ogłoszenie ?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
 
Offline
opolskie
Wiadomoci: 270
|
 |
« Odpowiedz #5 : Czerwca 11, 2010, 08:02:06 » |
|
Tu na wortalu, czasami nad jakimś problemem główkuje się kilku (i to doświadczonych) hodowców a ta pani chce rozwiązywać wszystkie problemy sama? Za dwa złote? Tyle też pewnie będzie warta jej odpowiedz. Chyba, że jak nie będzie znała odpowiedzi to napisze po prostu "won".
Jak widać nie wszystkim hodowcom zjednoczonym w związkach, przyświeca ten sam cel -"propagowanie hodowli". Niektórzy szukają w tym dodatkowego zarobku. Czyżby niektórzy wyznawali zasadę, że wszystko jest na sprzedaż? Myślę jednak, że ci młodzi ludzie, zainteresowani hodowlą ptaków, szybciej trafią na ten wortal, niż na to ogłoszenie. A wówczas będą mogli stąd czerpać swoją wiedzę a potem dzielić się nią z innymi (za darmo) aby w ten sposób zachęcić do hodowli jeszcze większe grono osób. Pozdrawiam. Piotrek.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
Offline
Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140
|
 |
« Odpowiedz #6 : Czerwca 11, 2010, 11:23:36 » |
|
Zastanawiałem się jak czułaby się ta pani gdyby link do jej oferty znalazłby się na stronie z ogłoszeniami "Egzoty"?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
DarekF
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Katowice/Manchester.
Wiadomoci: 1 107
|
 |
« Odpowiedz #7 : Czerwca 11, 2010, 02:36:03 » |
|
Myśle że wiedza tej kobiety ogranicza się do wiedzy zawartej w pierwszej lepszej książce , i takie też będą odpowiedzi , poprostu przepisze to co wyczyta w książce.
Po ok. 6-ciu przelewach koszt książki się zwróci bo to przecież bardzo duża inwestycja w naciąganie ludzi:))))
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Reticulata
|
 |
« Odpowiedz #8 : Czerwca 11, 2010, 06:43:42 » |
|
Czytam dyskusję i doprawdy jestem zaskoczony in minus. Stanę w obronie pomysłu tej Pani. Podkreślam pomysłu, gdyż o jej wiedzy nie jestem w stanie nic napisać. Przecież każdy może się w jakiś sposób realizować. Z góry a priori narzuca się tezę, że ta Pani jest zielona jak wiosenna sałata. A kto to sprawdził? Przecież ryzyko niewielkie. Tylko 2 złote. A tyle podejrzeń! W naszym kraju taka forma sprzedaży swej wiedzy nie jest popularna. Wręcz uważana jest za naciąganie. Zagranicą natomiast każdy, kto coś umie lub wie może to sprzedać. I nic w tym zdrożnego. Sam korzystam z płatnych stron zagranicznych i wielce sobie je chwalę. Wcale nie są tanie. Za pewne opracowanie zapłaciłem w przeliczeniu 150 zł i straciłem go w ciągu tygodnia. Bowiem niezbyt dokładnie przetłumaczyłem instrukcję. Sądziłem, że do tygodnia mogę trzymać opracowanie w swojej skrzynce, a tu chodziło o fakt, że ową pracą mogę posługiwać się tylko przez tydzień. I po tygodniu nie mogłem jej już otworzyć. Śledzę różne krajowe i zagraniczne fora i przyznam, że bardzo daleko im do informacji płatnych. I tak zapewne pozostanie. Bowiem wybitni specjaliści cenią i będą sobie cenić swą wiedzę. Obojętne, czy są to hobbyści, czy zawodowcy. Jestem w trakcie uzgadniania projektu, polegającego na przekazywaniu wiedzy za pomocą internetu, powiedzmy takiego e-lerningu. I jeśli uda mi się zdobyć środki, otworzę taki system sprzedaży informacji. Gdy podzieliłem się tą informacją ze znajomymi z kręgu innego hobby, od razu usłyszałem: Ale my chyba korzystać będziemy za darmo. Oczywiście, tak jak wszyscy inni, przy pierwszym wejściu. Gdy kiedyś jednego z nich poprosiłem o sklejenie akwarium, nie miał żadnych skrupułów, by powiedzieć mi cenę i to nie małą za swą pracę. Wówczas wiele zrozumiałem. Jeśli ktoś fizycznie popracuje w ramach zajęć hobbystycznych - to żąda zapłaty, natomiast jeśli ktoś popracuje umysłem - to ma to zrobić za darmo? Tak więc, kiedy ktoś podpowie hodowcy, jak ma rozmnożyć kapryśny gatunek, a ten tę wiedzę wykorzysta i z sukcesem ptaszki rozmnoży i sprzeda za bajońską sumkę. To kto tu będzie durniem?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
Offline
Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140
|
 |
« Odpowiedz #9 : Czerwca 11, 2010, 07:51:01 » |
|
Z wywodem Reticulaty częściowo się zgadzam.Gdyby była to oferta np. ornitologa czy weterynarza to owszem,miałbym niejako zagwarantowaną fachowośc odpowiedzi i nie chodzi tu o tylko dwa złote czy aż n X dwa złote.O tej pani niestety nic nie wiemy.W tak anonimowy sposób to ja za niewielką opłatą podejmuję się doradztwa w prawie każdej dziedzinie.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jacky
Administrator
Aktywny użytkownik
Offline
Łódź
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 2 752
|
 |
« Odpowiedz #10 : Czerwca 11, 2010, 10:34:01 » |
|
Tak na tle tej dyskusji skojarzyło mi się takie pytanie czy Wy udostępnilibyście innym hodowcom swą wiedzę o hodowli, którą sami metodą prób i błędów musieliście zdobywać latami?
OdpowiedŹ nasuwa się niejako sama, że nie, albo nie całą czy też nie do końca wszystko co wiecie na ten temat. Z drugiej jednak strony wierzę, że przynajmniej część z Was udzieliła by jakiś wskazówek naprowadzających.
Cała sztuka i cały kunszt hodowli polega na tym, żeby znając takie wskazówki, dotrzeć do sedna sprawy samemu, bez pomocy innych. Sprawia to dużo satysfakcji zarówno samemu hodowcy, jak i temu, kto udzielił wskazówek i doprowadził do pomyślnego rozwiązania jakiegoś problemu.
Wiele takich wskazówek można uzyskać od innych za free przy różnych okazjach, o których nawet nie myślimy. Przypomina mi się w tym miejscu wortalowa wypowiedŹ Marka, który pisał, że dlaczego kiedy sprzedaje ptaki nikt nigdy go o nic nie pyta (dla wielu najważniejszą sprawą jest jedynie cena, natomiast reszta jest bez znaczenia).
Uczmy się od innych od innych, ale uczmy się mądrze!
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
 
Offline
opolskie
Wiadomoci: 270
|
 |
« Odpowiedz #11 : Czerwca 12, 2010, 07:44:43 » |
|
Muszę przyznać, że nie za bardzo rozumiem toczącej się tu dyskusji. Przecież to forum miłośników kanarków i ptaków egzotycznych. Czyż nie? Może ktoś mi wytłumaczy, dlaczego w środowisku kanarczarskim panuje (dość dziwna i zupełnie dla mnie nie zrozumiała) paranoja, polegająca na ciągłym strzeżeniu swoich tajemnic. Pytam - jakich tajemnic?. Jak mamy propagować i zachęcać nowych adeptów tej sztuki jeżeli będziemy w ten sposób postępować? Kto będzie chciał podjąć się hodowli tych ptaków, jeżeli za każdą informację będzie musiał zapłacić? Może my tu na wortalu też nie pomagajmy innym, tylko piszmy w poście kto ile bierze za udzieloną informacje na PW oczywiście aby nikt inny się o tym nie dowiedział.
Co z tego, że powiemy młodym ludziom, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z kanarkami, jakiego składu mieszanki używamy? Przecież to nie zagwarantuje im od razu sukcesów.
Czasami odnoszę wrażenie, że boimy się cokolwiek komuś powiedzieć, bo ten ktoś może za jakiś czas osiągnąć sukces i mieć przez to lepsze ptaki na wystawie od moich. Ale takie osoby jednocześnie nie robią nic aby podnieść standard swoich hodowli. Raczej mówią dużo o tym, że trzeba zmienić obowiązujące standardy i dostosować je do ich ptaków.
Nie możemy zapominać o tym, że kanarczrstwo to wciąż nasze hobby, pomagające nam oderwać się od szarej rzeczywistości. Dzielmy się swoim doświadczeniem, pomagajmy innym, tym co wiedzą mniej a z pewnością z roku na rok grono hodowców będzie się powiększać. Pamiętajcie, że radość może też sprawiać fakt, że osoba, której pomogliśmy osiągnie jakiś sukces. Właśnie dzięki naszej pomocy. Przecież warto nie tylko pracować nad swoimi ptakami ale także nad swoim wizerunkiem jako dobrego hodowcy, który będzie w tym środowisku uchodził za mentora. Wydaje mi się, że problem w tym temacie powstał dlatego, że Reticulata mówi o wiedzy, że tak się wyrażę z innej półki. My natomiast komentowaliśmy wiedzę tę podstawową, która może być udzielona osobom początkującym. Zgadzam się z tym, że ta wiedza z górnej półki (jak choćby na temat np. genetyki) winna być płatna. Sam bym zapłacił za możliwość szkolenia się w tym zakresie i zdobywania takiej wiedzy, którą potem mógłbym wykorzystać w swojej ptaszarni. Na zakończenie gorąca prośba. Nie doprowadŹmy przez swoją zawiść i chciwość do tego, że z jakiś czas pojedziemy do hodowcy po nowe ptaki i za każde zadane mu pytanie będziemy musieli zapłacić, bo przecież nie może on dzielić się swoją wiedzą za darmo. Starajmy się być otwartymi na ludzi i propagujmy dobre wzorce w hodowli kanarków aby to hobby rozprzestrzeniało się na coraz to nowych adeptów sztuki kanarczarskiej. Pamiętajmy, że to hobby a nie zażarta walka aby być na topie za wszelką cenę. Takie jest oczywiście tylko moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgodzić. Ale jestem przekonany, że ci, którzy mają na prawdę super hodowle, wcale nie boją się dzielić swoją wiedzą z innymi, wręcz przeciwnie dzielą się nią, przyciągając i gromadząc wokół siebie wielu miłośników tego wspaniałego hobby. I wydaje mi się, że o to tu właśnie chodzi. O zarażanie innych swoją miłością do ptaków. Pozdrawiam serdecznie Piotrek.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
Offline
Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140
|
 |
« Odpowiedz #12 : Czerwca 12, 2010, 05:55:56 » |
|
Przy róznych okazjach spotykam różnych hodowców,którzy posiadają różny staż hodowlany.Prowadzimy zazwyczaj dyskusje na tematy związane z hodowlą i jeszcze nie zdarzyło mi się usłyszec,że na to czy inne pytanie nie dostanę odpowiedzi, ponieważ jest to tajemnica tego hodowcy lub dostanę ja lecz za opłatą.Wręcz przeciwnie zauważyłem,że hodowcy bardzo chętnie dzielą się swoją wiedzą,młodzi chcąc pokazac,że już coś wiedzą a starsi pokazują swoje doświadczenie hodowlane.Wydaje mi się ,że zawiśc i tajemnice hodowców to już relikt minionej epoki.Wracając do sedna tego wątku uważam,że jeżeli podczas dyskusji na naszym forum nie potrafimy rozwiązac ,niektórych problemów mimo uczestnictwa w nich wielu hodowców, również tych z doświadczeniem ponad pięcioletnim ,to hodowca, który ma pięc lat praktyki nie może byc pewien,że odpowie na każde zadane mu pytanie i żądac za taką niepewną odpowiedŹ zapłaty"z góry".Obojętnie czy jest to tylko dwa złote, czy sto pięcdziesiąt.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Reticulata
|
 |
« Odpowiedz #13 : Czerwca 12, 2010, 07:42:52 » |
|
Opiszę pewien przykład i pozostawię go bez komentarza. Jeden z uczestników innego forum zwrócił się do mnie z zapytaniem, czy istnieje możliwość uzyskania kur czekoladowo jastrzębiatych. Odpisałem: – tak. Następnie dostałem od niego kolejne pytani: czy mógłbym mu zrobić schemat takiego kojarzenia. Opisał jakie ma kury. Odpisałem, że w drodze wyjątku przygotuję mu taki schemat, ale za kilka dni, gdy będę miał trochę wolnego czasu. Opracowałem. Ponieważ zrobiłem to gruntownie i zrozumiale oraz zamieściłem kolorowe szkice kur i pełną symbolikę genetyczną, zajęło mi to kilka godzin (nie licząc dni, ba, lat zdobywania wiedzy z tego zakresu). Wysłałem. Echo. PóŹniej ja dałem ogłoszenie, iż potrzebuję transportówkę na kury (wymogi poczty). Zgłosił się ów hodowca, że zrobi taką dla mnie. Sądzicie, że za darmo? Nie – policzył sobie za materiał i wykonanie. Zapłaciłem. Ale też zapytałem: ile czasu zajmuje mu zrobienie takiej transportówki. Chyżo odpowiedział. Znacznie mniej niż przygotowanie przeze mnie schematu. Obaj robiliśmy coś, co ma związek tylko z hobby.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
Offline
Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140
|
 |
« Odpowiedz #14 : Czerwca 12, 2010, 08:59:14 » |
|
Tak tylko kto komu może teraz spojrzec w oczy?Myślę,że nie on.Chodzi mi tylko o to,że jeżeli żąda się zapłaty za dobra intelektualne,więc w pewnym sensie niewymierne należałoby miec jakieś rekomendacje np.uznanie naszej wiedzy przez, jak w tym przypadku hodowców, czy chocby wykształcenie związane z tą dziedziną.Uważam,że takie działanie jak w rozważanej przez nas aukcji,jest obliczone na naiwnośc i pewną niefrasobliwośc ludzi.Sama cena daje dużo do myślenia.Tylko dwa złote skierowane do potencjalnych klientów o podobnym sposobie myślenia jak Reticulaty"Przecież ryzyko niewielkie.Tylko dwa złote". Uważam,że Reticulata zachował się honorowo,a honor jest droższy od pieniędzy.Podobną sytuację miałem z jedną osobą z naszego forum,z tą różnicą,że stroną nabywającą za free byłem ja.Otrzymałem program do hodowli kanarków autorstwa tego Pana za darmo.Tylko,że ja wiem ile taki program (lub podobny)kosztuje i za ten gest będę chciał się jakoś zrewanżowac(niestety nie produkuję klatek transportowych) ;)jeżeli tylko nadarzy się ku temu okazja.Myślę,że jednak honor i uznanie jest więcej warte niż "dwa złote".
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|