|
joeqwerty
Go
|
 |
« : Czerwca 20, 2010, 10:00:25 » |
|
Witam,
Wczoraj zakupiłem kanarka w sklepie zoologicznym. Niemądrze zrobiłem, ale cóż... stało się. Kanarek, jak to zwykle w sklepach zoologicznych bywa, jest chory, czego nie zauważyłem na miejscu. Otóż... przy próbie wydania jakiegokolwiek dŹwięku z jego gardła wydobywa się tylko stłumiony, suchy, prawie niesłyszalny świst. Czasami (rzadko) oddycha z otwartym dziobem i kręci językiem. W nocy objawy się nie nasilają, nie prycha i nie śwista. Cóż to może być za choroba nękająca to biedne stworzenie i jak mu pomóc?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
 
Offline
opolskie
Wiadomoci: 270
|
 |
« Odpowiedz #1 : Czerwca 20, 2010, 10:20:38 » |
|
To co napisałeś może wskazywać na to, że Twój kanarek jest zarażony pajęczakami. żyją one w jego płucach i oskrzelach i mogą powodować opisane przez Ciebie objawy. U kanarków objawia się to zwłaszcza w nocy. Poczytaj sobie to- http://kanarki.eu/index.php/topic,273.0.htmlJa na Twoim miejscu zaszczepiłbym kanarka lekiem, który nazywa się ivomeck. Dajesz jedną kropla na nieopirzone miejsce między skrzydłami. Daj kanarkowi także do picia nektar z zawartością miodu. To może troszkę złagodzić objawy. Ivomeck kupisz u lekarza weterynarii. Może ci sprzedać nawet w strzykawce małą ilość i nie musisz kupować całej fiolki.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
joeqwerty
Go
|
 |
« Odpowiedz #2 : Czerwca 20, 2010, 02:33:49 » |
|
Wciąż mam nadzieję, że to tylko przeziębienie. W sklepie narażony był na przeciągi. Na razie naszprycuję go rumiankiem, potrzymam w ciepłym pomieszczeniu, a jak to nie pomoże, to za kilka dni zabiorę go do weterynarza po lek.
W klatce nieopodal samca mieszka samica. Ją także będę musiał potraktować ivomeckiem, prawda? A same klatki wystarczy sparzyć wrzątkiem, czy trzeba pryskać jakimiś specyfikami?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
 
Offline
opolskie
Wiadomoci: 270
|
 |
« Odpowiedz #3 : Czerwca 20, 2010, 02:41:17 » |
|
Kup jutro u weterynarza ivomeck i pularyl albo ardap. Nic to ptakom nie zaszkodzi a na pewno pomoże Ci się pozbyć wszelkich pasożytów.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
joeqwerty
Go
|
 |
« Odpowiedz #4 : Czerwca 20, 2010, 02:49:28 » |
|
Zatem tak zrobię. Dzięki za pomoc. 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
rafcio181
Go
|
 |
« Odpowiedz #5 : Czerwca 20, 2010, 04:51:38 » |
|
Pajeczaki w plucach- ivomec,. Wezmiesz ptaszka do reki i kropelke leku naloz na jego kark. Za trzy dni znowu powtorz czynosc. Za trzy dni kolejny raz. Obserwuj jego zachowanie czy jest poprawa.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kolega_Jaszczur
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
żory
Wiadomoci: 149
|
 |
« Odpowiedz #6 : Czerwca 20, 2010, 05:00:00 » |
|
To smutne  Spróbuj może jeszcze podejść do tego sklepu. Nie powinno tak być!
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Jeżeli mój wątek, post, pytanie Ci pomógł daj mi pochwałę! 8o) ><>* ><>* ><>* *<>< *<>< *<>< Mój kanarek nazywa się Michael (czyt.Majkel). Nie od Jackssona, czy Jordana, po prostu Michael... 
|
|
|
|
joeqwerty
Go
|
 |
« Odpowiedz #7 : Czerwca 20, 2010, 05:39:20 » |
|
Poszperałem trochę na forum... powiadają ludzie, że Vetamectin to to samo co Ivomec, tylko dużo tańsze. Zatem postaram się właśnie Vetamectin nabyć u pana weterynarza i zastosować w ten sam sposób. Dobrze kombinuję?
A do sklepu nie będę go odnosił, żeby się tam dalej męczył. Szkoda niewinnego ptaka.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kolega_Jaszczur
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
żory
Wiadomoci: 149
|
 |
« Odpowiedz #8 : Czerwca 20, 2010, 05:46:09 » |
|
Nie o to mi chodziło. Gdyby nie to, że po kupnie jakiegoś zwierzaka oni "zamówią" następnego, miałbym w domu zwierzyniec. Powiedz, że kanarek jest chory, wygarnij im (  ) i niech płacą za leczenie. Jeżeli nie zapłacą, to może zaczną dbać. (Tak na upartego to podchodzi pod parę paragragrafów...)
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Jeżeli mój wątek, post, pytanie Ci pomógł daj mi pochwałę! 8o) ><>* ><>* ><>* *<>< *<>< *<>< Mój kanarek nazywa się Michael (czyt.Majkel). Nie od Jackssona, czy Jordana, po prostu Michael... 
|
|
|
piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
 
Offline
opolskie
Wiadomoci: 270
|
 |
« Odpowiedz #9 : Czerwca 20, 2010, 06:08:57 » |
|
Tak na upartego to nic w sklepie nie wskórasz. A nauczka dla innych na przyszłość aby zwierzęta (nie tylko kanarki) kupować u sprawdzonych, znanych hodowców. Wtedy zawsze możemy liczyć na to, że w przypadku wystąpienia u nowo nabytego ptaka jakiś objawów chorobowych, jego poprzedni właściciel pomoże nam w zdiagnozowaniu choroby i wskaże środki (jeżeli takowe są) jakimi możemy ją leczyć. Należy pamiętać, że ptaki mogą być nosicielami różnych chorób. Wtedy, nawet kupując u znanego hodowcy, może on na pierwszy rzut oka być zdrowy. Natomiast sam transport do nowego pomieszczenia, gdzie często od razu zmieniamy mu pokarm (jego skład), w pomieszczeniu panuje inna temperatura, itp, (czynniki wywołujące stres) spowodują osłabienie jego organizmu a wówczas wiadomo, że mogą wystąpić jakieś objawy chorobowe. Dlatego ważne aby nowo nabytego ptaka za każdym razem poddać kwarantannie. A przynajmniej "potraktować" go ivomeckiem.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
rafcio181
Go
|
 |
« Odpowiedz #10 : Czerwca 20, 2010, 08:43:37 » |
|
W sklepie rowniez mozna kupic ptaka- ja takich posiadam sztuki i bardzo z nich jestem zadowolony. Przed kupnem zjechalem polowe miasta- wypatrzylem kianarka i jezdzilem i obserwowalem go, czy jest na spiewie, czy jego wyglad przedstawia zdrowego ptaka. Stalem i wpatrywalem sie w niego jakas godzinke a nawet i dluzej. Musialem byc pewny zakupu w 100% aby nie bylo wlasnie takich sytuacji jaki pojawil sie u kolegi. Stosujac ivomec w 100% moze mu to nie pomoc, tylko w przypadku gdy choroba jest w stopniu zaawansowanym, ale kanarki jnie umieraja jesli beda leczone systematyczne czyli oprocz podania teraz tych kropelek na kark , rowniez podaje sie co trzy miesiace- profilaktycznie. Jesli ma chrypke to mozna rowniez mu podaj rumianku z miodkiem. Sprobuj, nie zaszkodzi to kanarkowi wrecz moze tylko pomoc. Mozesz isc do sklepu , zwrocic kanarka to bylo by dla niego koniez zywota. Najwidoczniej w tym sklepie nie zwracaja na stan zdrowotny ptaka tylko na zysk. Ja na twoim miejscu prszy klientami i przed obsluga powiedzialbym co mi na sercu lezy i itp. Ze sa nie odpowiedzialni. Kazdy sklep zoologiczny a dokladnie jego pracownicy powinni byc przeszkoloni w kwesti chorob i zwalaczania ich.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
joeqwerty
Go
|
 |
« Odpowiedz #11 : Czerwca 22, 2010, 08:04:21 » |
|
Podałem mu Vetamectin, klatki sparzyłem wrzątkiem. Dziwna sprawa, wczoraj jakby coś ćwierkał, dało się słyszeć dŹwięki, a dzisiaj znów powrócił bezgłośny, suchy świst.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
joeqwerty
Go
|
 |
« Odpowiedz #12 : Czerwca 22, 2010, 01:05:25 » |
|
Jeszcze jedna rzecz mnie interesuje... kiedy wpuściłem "kanarka bez głosu" do klatki samicy na czas sprzątania, tamta zaatakowała go, w sensie chciała powyrywać pióra ze skrzydeł i ogona. A on zamknął się w sobie, wygładził wszystkie piórka, zmalał jakby chciał zniknąć i schował na dnie klatki. O co kaman?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
rafcio181
Go
|
 |
« Odpowiedz #13 : Czerwca 22, 2010, 01:11:06 » |
|
Agresja samicy wzgledem samca- samice zazwyczaj sa takie. Zabierz smca bo moze to sie zle skonczyc.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
joeqwerty
Go
|
 |
« Odpowiedz #14 : Czerwca 22, 2010, 02:43:04 » |
|
A nie powinna ich połączyć miłość?  Trwa przecież sezon lęgowy, no i samica strasznie się ożywiła odkąd nieopodal zamieszkał samiec. Skacze po klatce i cały czas zagląda.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|