Witam!
Mam mały problem,otóż zazwyczaj puszczam swojego kanarka z klatki (lubi sobie czasem polatać),siedząc przy komputerze,nie zauważyłem,że coś ucichł.Nie mogłem go nigdzie znaleŹć,a po 30 min znalazłem go leżącego za komodą.Od razu go wsadziłem go klatki,bardzo ciężko oddychał,a teraz skulił się w kłębek i "chyba" zasnął.Czy coś mu się stało? (nie ma żadnych ran) Czy szok jaki zaznał (nie wiem,czy się zderzył,ale leżał trochę za komodą gdzie jest ciemno) może mu zaszkodzić? MAM Z NIM IŚÆ DO WETERYNARZA?

PROSZE O POMOC!!!