Ptaki hodowlane zagrożeniem dla ptaków na wolności

[jasioj]

Dotychczas wiadomo było, że dzikie ptaki stanowią niebezpieczeństwo dla ptaków hodowlanych w niewoli (np. przenosząc choroby). Ostatnio jednak okazało się, że jest na odwrót. Aleksandretty obrożne, które uciekły na wolność i osiedliły się w angielskich parkach okazują się zagrożeniem dla ptaków śpiewających, które kiedyś tam zamieszkiwały. Naukowcy z Imperial College London sugerują stanowczo, aby zredukować rosnącą liczebność papug w brytyjskich parkach ze względu na zagrożenie ekosystemu Wysp. Ornitolodzy w trakcie obserwacji naliczyli aż 31 tys. aleksandrett. Szacuje się, że może być ich nawet 2-3 razy więcej.

[LaKi]

przypuszczam że duża część ptaków została tam po prostu wypuszczona, a mała część to uciekinierzy, podobne sytuacje dzieją się od dawien dawna np. szczygły w Australii, astryldy szare w południowej Francji, czy też szopy pracze i norki północnoamerykańskie w Polsce, ludzie czasem nie są świadomi co czynią, nie myślą jakie konsekwencje może mieć wypuszczenie obcego gatunku...

[RomeoFinch]

Aleksandretty opanowały również Holandię. Gdy tam byłem, w parku była ich masa. Cieszę się, że one nie są w stanie zaaklimatyzować się u nas, bo nasza awifauna mogłaby na tym bardzo ucierpieć.
Tak już jest, że gdy pojawia się nowy gatunek (obcy), to z reguły wypiera rodzime ptaki, zajmując ich nisze i walcząc z nimi o pokarm i miejsca lęgowe.
Tak żółwie czerwonolice wypierają nasze żółwie błotne, a norki amerykańskie zajmują miejsce norek europejskich.