Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 10, 2025, 06:43:31 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj poznasz wszystko o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: [1]   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: MOjemu kanarkowi zmienił się głos  (Przeczytany 3550 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
miumiu
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 20



« : Czerwca 09, 2011, 09:07:56 »

Witam,
Piszę tu po raz pierwszy-mam od 3 tygodni dwa kanarki.Jeden żółty harceński jest raczej nieustalonej płci(ze wskazaniem na samca),pomarańczowy jest pięknie śpiewającym samcem.Każdy pochodzi z innego żródła:pierwszy z hurtowni,drugi z hodowli domowej.żółty bez przerwy piszczy takim nieustannym neurotycznym głosem i przy każdej okazji wyrywa pióra pomarańczowemu.Potem nosi te pióra poł dnia w dziobie.Nie może stracić klatki "kolegi"z oczu,bo wtedy neurotyczny pisk natęża się.Czy to normalne zachowanie,i jak długo da się to wytrzymać,żeby rodzina nie dostała nerwicy?
Pomarańczowy,natomiast-śpiewak o ślicznym ,zrożnicowanym glosie,ma inny problem.Po 5 dniach u mnie(przez ten czas nie trzeba go było zachęcać do śpiewu) jego śpiew stopniowo zacząl się zmieniać-najpierw wdzieral sie brzydki skrzek od czasu do czasu,potem "nieczystości",teraz to jest śpiew zupełnie osłabiony i z wyraŹnymi dysonansami.>Spiewa też coraz rzadziej.Obawiając się sternostomatozy pognałam do weta(a nie było łatwo znależc ptasiego),który pasożytów sie nie dopatrzył,zapisał antybiotyk na potencjalną infekcję..i tyle.Wolfik jest już po 6 dniach antybiotykoterapii,a poprawy żadnej.Podaję mu tez miód z rumiankiem,siemię,i inne wyczytane i zalecane cuda.Od dwóch dni lecą mu pióra-wszelkiej długości-ewidentnie pierzy się.Ma przy tym apetyt,chętnie lata i wygląda ogólnie dobrze.
Czy ktoś wie,jak pierzenie wpływa na zmianę głosu-wiem tylko,że niektóre kanarki w ogóle milkną,ale nie doczytalam nigdzie,żeby to wpłynęło na zmianę barwy i niektórych elementów fraz.Wolfik brzmi teraz jak czajnik z gwizdkiem,w którym gotuje się za dużo wody...a był z niego niezły wirtuoz.
Byłabym wdzięczna za porady w sprawie moich kanarów,a zwłaszcza Wolfika.
Zapisane

piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
***
Offline Offline

opolskie
Wiadomoci: 270


« Odpowiedz #1 : Czerwca 10, 2011, 08:11:01 »

Jeżeli Twój kanarek się pierzy to nie ma potrzeby podawać mu żadnych antybiotyków. To nie choroba. Jest u Ciebie od niedawna więc, stres, zmiana pokarmu, wyrwanie kilku piór itp. spowodowało, że zaczął się  pierzyć. Karm go teraz odpowiednio i postaraj się zapewnić mu odrobinę spokoju. Czy kanarki są razem?
Jeżeli żółty to samica to one czasami tak robią, że nie mogąc znaleŹć materiału do budowy gniazda ganiają za samcem, wyrywają im pióra i potem latają z nimi po klatce szukając odpowiedniego miejsca. Jeżeli taka sytuacja będzie trwała nadal to lepiej (moim zdaniem) rozdzielić ptaki. I połączyć je dopiero jak samica też wejdzie w okres pierzenia. Zależy od kogo masz samicę. Teraz u niektórych hodowców trwa końcówka okresu lęgowego, więc samica może być pobudzona. Jest czerwiec, więc należałoby ją już "wystudzać" po lęgach i przygotowywać do pierzenia. Czasami to nie jest takie proste. Ale tylko na początku.
Pozdrawiam Piotrek.
Zapisane

miumiu
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 20



« Odpowiedz #2 : Czerwca 10, 2011, 09:14:50 »

Bardzo dziękuję za odpowiedŹ.Co do żółtego nie ma pewności,czy jest samicą-jest harceńskim,więc ten specyficzny,cichutki "niby-śpiew" może świadczyć o nie rozwiniętych zdolnościach wokalnych samca-harcena,albo ,że jednak kura-bo słyszałam,że samiczki też czasem cichutko śpiewają.Śą w osobnych klatkach.
Jak wygaszać zachowania godowe,o ile to są takowe,i jak przygotować do pierzenia?Czy chodzi tylko o odpowiednie karmienie?
Weterynarz zasugerował środki uspakajające dla wyciszenia!!!Na razie zrezygnowałam,ale kto wie,jak zacznę wariować od tego pisku...
Wolfik(pomarańczowy) dzisiaj już nie śpiewa w ogole ,tylko ćwierka jak nierozłączka(miałam kiedyś,więc porównuję).Martwię się,bo czytam i słyszę,że ptaki milkna podczas pierzenia,ale nikt nie wspomina o skrzekach i zmianie glosu.
Czy to może być spowodowane tym,że raz skubnął liści storczyka(o których mówią,że mają wlaściwości drazniące blonę śluzową)
Dużo tego nie wciągnął,bo go szybko odgoniłam..Biorę pod uwagę różne warianty..,więc przepraszam,jeśli pytanie wydaje się głupie.
Zapisane

piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
***
Offline Offline

opolskie
Wiadomoci: 270


« Odpowiedz #3 : Czerwca 10, 2011, 10:39:15 »

Moim zdaniem kanarkom raczej nie ma potrzeby podawania żadnych leków uspakajających. A więc podjęłaś bardzo dobrą decyzję. Jeżeli chodzi o wystudzenie samicy po odbytych lęgach to sprawa wygląda różnie w zależności od posiadanych warunków. Takim samicom przede wszystkim zabiera się gniazda, przenosi do oddzielnych, osobnych klatek lub łączy się je w większe, mieszane stada. Wszystko zależy od temperamentu ptaków oraz warunków lokalowych. Ale głównie osiąga się to poprzez "uboższe" pożywienie.
Na temat prawidłowego przebiegu pierzenia przeczytasz tutaj http://kanarki.eu/index.php/topic,206.0.html
Zapisane

miumiu
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 20



« Odpowiedz #4 : Czerwca 11, 2011, 09:35:44 »

Naczytałam się o pierzeniu,ale nigdzie ani słowa o zmianie głosu-tylko znany mi juz fakt zamilknięcia na jakiś czas Chociaż,jeśli pierzenie jest w dużej mierze poddane wpływowi hormonów,to logicznym jest,że może zmienić się głos...
Czy ktoś zna taki przypadek?
Zapisane

Peril
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wa-wa
Wiadomoci: 65



« Odpowiedz #5 : Czerwca 16, 2011, 09:25:21 »

u mnie samczyk(harcen) jak się pierzył to próbował śpiewać ale wychodziło mu takie jakby skrzeczenie/trzeszczenie więc nic się nie bój skończy się pierzyć i powinien zacząć ponownie ładnie śpiewać jak mój samczyk. Co do wyrywania piór u mnie samczyk zaznaczał terytorium poprzez takie jakby nagłe ataki polegające na tym że szybko podlatywał do drugiego samca, wyrywał mu szybko pióro i potem właśnie latał z nim parę godz po klatce a z czasem mu to przeszło i wszystko jest już ok.
Zapisane


Mam wrażenie że większość świata jest o dwa kieliszki do tyłu.Umiech
miumiu
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 20



« Odpowiedz #6 : Czerwca 18, 2011, 12:06:09 »

To zupelnie tak jak u moich kanarów.A więc jest nadzieja!Dziękuję.
Zapisane

Strony: [1]   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!