Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 07, 2025, 07:43:52 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj znajduje się kopalnia wiedzy o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: [1] 2   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: czystość piskląt  (Przeczytany 14329 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
ziabak
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 158


« : Lipca 24, 2011, 11:28:13 »

Moi drodzy, muszę zasięgnąć porady bo juz nie wiem czy to co się u mnie dzieje jest normalne, czy nie bardzo. To są moje drugie pisklęta, w zeszłym roku miałam jednego młodego i nie obserwowałam w jego przypadków takich zjawisk jak teraz - ale może dlatego, że był tylko jeden.

Opisze sytuację:
Mam dwa pisklaki w gnieŹdzie, 14 dzień dzisiaj mija. Do około 6 dnia samica czyściła gniazdo z odchodów, potem stopniowo spadała intensywność interesowania się gniazdem aż do teraz, kiedy to głównie samiec zajmuje się młodymi. Poradzono mi by kontrolować stan gniazda, podmieniać podkład w razie większego zabrudzenia - tak też robię, ale z mieszanymi uczuciami, bo stan czystości piskląt mimo mojego sprzątania budzi mój niepokój. Czy to jest normalne, że pisklęta "robią pod siebie", siedzą w tych kupach? Wszędzie gdzie widzę zdjęcia albo filmiki widzę zabrudzone obrzeża gniazda dookoła, u mnie pisklęta tez usiłują wystawiać kupry ale coś to nie wychodzi chyba za dobrze. U mnie pisklaki mają oblepione nogi odchodami, podbrzusze też - no generalnie bardzo mnie to martwi - jak to jest? Trudno mi sobie wyobrazić, żeby hodowcy sprzątali gniazda po kilka razy dziennie w przypadku np. 5 piskląt i wieli klatek... a u mnie dochodzi do tego, że własnie sprzątam po 2-3 razy dziennie. Czy to ja przesadzam, czy w ogóle powinnam w to gniazdo tak ingerować? Może to bład od samego początku i to moja wina, że dochodzi do takiego zabrudzenia gniazda - może gdybym nie ingerowała, to i ptaki by inaczej reagowały? A może samica powinna jednak nadal zajmować sieczystością gniazda? Co powinnam robić ja w obecnej sytuacji?

Czy możecie mi napisać jak jest u Was?
Zapisane


pozdrawiam - Monika
RomeoFinch
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Gorzyce Wielkie
Wiadomoci: 32



WWW
« Odpowiedz #1 : Lipca 24, 2011, 03:31:34 »

Ja uważam, że oczyszczanie gniazda jest zbędne, ponieważ w naturze nikt nie chodzi i nie sprząta ptakom... Ja hoduję zeberki, ale u nich też to różnie bywa, czasami młodych w gnieŹdzie jest 5 i są czyściutkie, nie mają na sobie odchodów i prezentują się znakomicie, a czasami młodych jest mniej i są całe ubrudzone. Wydaje mi się, że może mieć to bardziej związek z dietą, niż ze sprzątaniem. Niektóre składniki pokarmowe mogą powodować, że odchody są bardziej lepkie i dlatego młode bardziej się brudzą. Ja zauważyłem, że młode częściej są brudne, gdy do mieszanki jajecznej dodaję kaszkę kukurydzianą, ale nie wiem, czy ta zależność istnieje, czy to tylko kwestia przypadku.
Zapisane


ziabak
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 158


« Odpowiedz #2 : Lipca 24, 2011, 04:34:19 »

A czy kiedykolwiek coś robiłeś żeby pisklęte oczyścić? Nie chodzi mi tu o estetykę, tylko o to, żeby nie powstały jakieś odparzenia czy podobne rzeczy.
Zapisane


pozdrawiam - Monika
Bocian
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Frankfurt a.M
Wiadomoci: 108


Kanarki Harceńskie


« Odpowiedz #3 : Lipca 24, 2011, 05:13:28 »

Moi drodzy, muszę zasięgnąć porady bo juz nie wiem czy to co się u mnie dzieje jest normalne, czy nie bardzo. To są moje drugie pisklęta, w zeszłym roku miałam jednego młodego i nie obserwowałam w jego przypadków takich zjawisk jak teraz - ale może dlatego, że był tylko jeden.

Opisze sytuację:
Mam dwa pisklaki w gnieŹdzie, 14 dzień dzisiaj mija. Do około 6 dnia samica czyściła gniazdo z odchodów, potem stopniowo spadała intensywność interesowania się gniazdem aż do teraz, kiedy to głównie samiec zajmuje się młodymi. Poradzono mi by kontrolować stan gniazda, podmieniać podkład w razie większego zabrudzenia - tak też robię, ale z mieszanymi uczuciami, bo stan czystości piskląt mimo mojego sprzątania budzi mój niepokój. Czy to jest normalne, że pisklęta "robią pod siebie", siedzą w tych kupach? Wszędzie gdzie widzę zdjęcia albo filmiki widzę zabrudzone obrzeża gniazda dookoła, u mnie pisklęta tez usiłują wystawiać kupry ale coś to nie wychodzi chyba za dobrze. U mnie pisklaki mają oblepione nogi odchodami, podbrzusze też - no generalnie bardzo mnie to martwi - jak to jest? Trudno mi sobie wyobrazić, żeby hodowcy sprzątali gniazda po kilka razy dziennie w przypadku np. 5 piskląt i wieli klatek... a u mnie dochodzi do tego, że własnie sprzątam po 2-3 razy dziennie. Czy to ja przesadzam, czy w ogóle powinnam w to gniazdo tak ingerować? Może to bład od samego początku i to moja wina, że dochodzi do takiego zabrudzenia gniazda - może gdybym nie ingerowała, to i ptaki by inaczej reagowały? A może samica powinna jednak nadal zajmować sieczystością gniazda? Co powinnam robić ja w obecnej sytuacji?

Czy możecie mi napisać jak jest u Was?
Moze masz za glebokie gniazda?
Zapisane


Grzegorz Ziemba
Landesverband 04-Rhein-Main im Deutschen Kanarien und Vogelzüchterverbund DKB.
29 -Verein Edelroller 1901 Frankfurt für Kanarienzucht und Vogelschutz i pasywny czlonek
45 Edelroller Maintal-Odenwald
Sygnum 04-29-10
ziabak
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 158


« Odpowiedz #4 : Lipca 24, 2011, 05:27:44 »

mam standardowe gniazda plastikowe, takie jak większość z Was. Dodatkowo przy pierwszej podmianie wkładu dałam na spód trochę więcej materiału, żeby własnie podwyższyć dno i żeby było pisklakom łatwiej, ale jak się okazało to nic nie zmieniło.
Zapisane


pozdrawiam - Monika
maromak
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Grudziądz
Wiadomoci: 137


WWW
« Odpowiedz #5 : Lipca 24, 2011, 07:48:14 »

Moim zdaniem problem jest w żywieniu. Nie podajesz czasem za dużo zieleniny w czasie karmienia młodych i przez to młode mają bardziej wodniste odchody? Ja osobiście pokarmy zielone podaje stopniowo od małych ilości gdy młode robią się samodzielne.
Zapisane

marlo-m1
Kanarki to mój konik.
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

dolnośląskie
Wiadomoci: 186



WWW
« Odpowiedz #6 : Lipca 24, 2011, 08:16:40 »

Witam
Ja miałem podobny przypadek kiedy podawałem pokarm jajeczny bez maku.
A czy twoja samiczka nie ma przypadkiem biegunki że przestała karmić młode?
Pozdrawiam
Zapisane

ziabak
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 158


« Odpowiedz #7 : Lipca 24, 2011, 09:51:29 »

Przez pierwsze dni podawałam wyłącznie jajko z makiem + ziarno normalnie w karmniku, nic więcej. Około 7-8 dnia zaczęłam do jajka z makiem dodawać rusk, potem koło 9 dnia wprowadziłam kiełki. Zieleniny nie podaję do tej pory żadnej. Do wody od 3 dni daję witaminy A,D3,E. Samica biegunki nie miała i nie ma, raz na jakiś czas widzę ją przy młodych, ale nie tak często i nie karmiącą - bardzo dzielnie karmi samiec. Zasatanawiał mnie kolor odchodów młodych, bo jest taki jak mundur żołnierza - nie zielony jak trawa, nie wodnisty - konsystencja raczej normalna, ale o ten kolor pytałam już hodowcę wcześniej i powiedział, że normalny. Z resztą, gdyby młode miały biegunkę to chyba nie dożyłyby 14 dnia... sama nie wiem. Trudno mi ocenić te kupy, bo nie mam wprawy. W każdym razie młode często sa karmione, wyglądają na żywotne, wczoraj i dziś już robiły wycieczki, zbierałam je z podłogi klatki i wsadzałam do gniazda. Nie wiem już czy panikuję, czy martwię się słusznie. Brak mi kogoś ktoby mnie poprowadził.
Zapisane


pozdrawiam - Monika
matek
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

łaziska Górne
Wiadomoci: 79


« Odpowiedz #8 : Lipca 25, 2011, 07:55:34 »

moim zdaniem za głębokie gniazdo i młode nie dają rady załatwiać się po za nie. W wieku 14 dni młode przeważnie nie opuszczają gniazda chyba ,że są zle karmione lub są w nim jakieś pasożyty!
Zapisane

ziabak
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 158


« Odpowiedz #9 : Lipca 25, 2011, 11:10:50 »

 Jesli standardowe gniazdo jest za glebokie to jakis zart producenta? Mrugnicie juz pisalam, mam normalne gniazda kupione w sklepie z asortymentem hodowlanym wiec raczej trzymaja norme w wymiarach. Problem z cala pewnoscia tkwi gdzie indziej. Ptaki mam w mieszkaniu, sa utrzymane czysto wiec pasozyty rowniez wykluczam, z reszta nawet jakby byly to nie ma to zwiazku z robieniem pod siebie. Piskleta sa ciekawskie, nie uciekaja z gniazda tylko po prostu zdarzylo sie im wypasc bo juz sie wierca i kombinuja. W sumie to wazniejsza kwestia od dociekania czemu sie brudza to czy te zabrudzenia nie spowoduja odparzen i czy cos robic by je oczyscic. Pewnie niebawem samo sie okaze... jeszcze kilka dni i wyjda na zerdke.
Zapisane


pozdrawiam - Monika
Bocian
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Frankfurt a.M
Wiadomoci: 108


Kanarki Harceńskie


« Odpowiedz #10 : Lipca 26, 2011, 07:14:56 »

Witam daj fotke gniazda bo standardowych gniazd dla kanarkow jest cale multum,a znacznie sie ruznia .
Zapisane


Grzegorz Ziemba
Landesverband 04-Rhein-Main im Deutschen Kanarien und Vogelzüchterverbund DKB.
29 -Verein Edelroller 1901 Frankfurt für Kanarienzucht und Vogelschutz i pasywny czlonek
45 Edelroller Maintal-Odenwald
Sygnum 04-29-10
ziabak
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 158


« Odpowiedz #11 : Lipca 26, 2011, 09:51:53 »

Mam ten typ gniazda: http://kankan.pl/zakupy/60-936-0-Gniazdko_dla_kanarkow_z_haczykami___fi_12_cm___biale___NOWOSC_.html
W środku jest wkładka filcowa no i było gniazdo uwite przez samicę z szarpi - teraz już nie ma, bo wymieniałam na podkłady z husteczek higienicznych i tym podobnych, chłonnych materiałów.

W tym konkretnym przypadku problem stopniowo co dzień przemija, bo pisklęta rosną - co prawda i w gnieŹdzie i naokoło są odchody ale ja już zaprzestałam ingerowania, niebawem wyjdą z gniazda - fajnie by było natomiast na przyszłość zdobyć wiedzę czemu tak się działo i jak temu zapobiegać; czy to tylko zwykły przypadek, że akurat te kanarki są brudaski, czy samica za mało dbała o czystość, czy moja wina bo coś Źle dobrałam albo za dużo ingerowałam.
Zapisane


pozdrawiam - Monika
Siwobrody
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

'Las Kabatos' :)
Wiadomoci: 365


'kundelki' też są ok!


« Odpowiedz #12 : Lipca 26, 2011, 07:29:16 »

Mili,

napiszcie proszę coś więcej co sądzicie w tym temacie, proszę!
Bo ja też jestem mocno zainteresowany!
Mam takie samo gniazdo a w nim 3 jajka z czego 2 raczej zalężone, w sobotę lub niedzielę powinno być klucie  Co?
No a niemam zbytniego doświadczenia Smutny

Z góry dziękuję
Siwobrody
Zapisane


Są w życiu sprawy ważne i ważniejsze.
Zapraszam na www.schpolnoc.pl
matek
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

łaziska Górne
Wiadomoci: 79


« Odpowiedz #13 : Lipca 26, 2011, 08:03:11 »

Jesli standardowe gniazdo jest za glebokie to jakis zart producenta? Mrugnicie juz pisalam, mam normalne gniazda kupione w sklepie z asortymentem hodowlanym wiec raczej trzymaja norme w wymiarach. Problem z cala pewnoscia tkwi gdzie indziej. Ptaki mam w mieszkaniu, sa utrzymane czysto wiec pasozyty rowniez wykluczam, z reszta nawet jakby byly to nie ma to zwiazku z robieniem pod siebie. Piskleta sa ciekawskie, nie uciekaja z gniazda tylko po prostu zdarzylo sie im wypasc bo juz sie wierca i kombinuja. W sumie to wazniejsza kwestia od dociekania czemu sie brudza to czy te zabrudzenia nie spowoduja odparzen i czy cos robic by je oczyscic. Pewnie niebawem samo sie okaze... jeszcze kilka dni i wyjda na zerdke.
Chodziło mi raczej o wyścielenie gniazda przez samice . Jedne bardzo kunsztownie budują gniazda pod samą górę i wtedy jak młode się wyklują to załatwiają się na brzeg a nawet po za nie , a niektóre samice rzucą parę szarpi lub czegoś tam i znoszą jajka , póŹniej młode mają większy problem. A propo czyszczenia gniazda przez samice to robi to ona tylko do pewnego momentu dokładnie nie wiem do którego dnia (było gdzieś na forum) . Ja osobiście przy kontroli gniazd czyszczę ranty z odchodów , żadna samica się jeszcze na mnie nie pogniewała Umiech.
Zapisane

Bocian
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Frankfurt a.M
Wiadomoci: 108


Kanarki Harceńskie


« Odpowiedz #14 : Lipca 26, 2011, 08:28:02 »

Mam ten typ gniazda: http://kankan.pl/zakupy/60-936-0-Gniazdko_dla_kanarkow_z_haczykami___fi_12_cm___biale___NOWOSC_.html
W środku jest wkładka filcowa no i było gniazdo uwite przez samicę z szarpi - teraz już nie ma, bo wymieniałam na podkłady z husteczek higienicznych i tym podobnych, chłonnych materiałów.

W tym konkretnym przypadku problem stopniowo co dzień przemija, bo pisklęta rosną - co prawda i w gnieŹdzie i naokoło są odchody ale ja już zaprzestałam ingerowania, niebawem wyjdą z gniazda - fajnie by było natomiast na przyszłość zdobyć wiedzę czemu tak się działo i jak temu zapobiegać; czy to tylko zwykły przypadek, że akurat te kanarki są brudaski, czy samica za mało dbała o czystość, czy moja wina bo coś Źle dobrałam albo za dużo ingerowałam.
Standart gniazda dla kanarka 10 cm
Zapisane


Grzegorz Ziemba
Landesverband 04-Rhein-Main im Deutschen Kanarien und Vogelzüchterverbund DKB.
29 -Verein Edelroller 1901 Frankfurt für Kanarienzucht und Vogelschutz i pasywny czlonek
45 Edelroller Maintal-Odenwald
Sygnum 04-29-10
Strony: [1] 2   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!