KrwawiÄ ce skrzydełko u pierzacego się kanarka

[lilusia]

Moj kanarek aktualnie jest w okresie pierzenia się.
Wszystko jest oki, nadal śpiewa, sporo lata po mieszkaniu. Własnie zaczeły wypadać mu piorka na skrzydełkach (takie wieksze). Dziś rano, jak sobie jak zwykle fruwał to znalazlam go na podłodze w przedpokoju (musiał spaść z pólki na której czesto przesiaduje).
kiedy włozylam do spowrotem do klatki zauwazylam krew- na wewnętrznej stronie skrzydełka, to wyglądało tak jakby sobie wyrwał z całej sily pióro. przemyłam to wacikiem z czysta wodą, nie wiedzialam czy powinnam zdezynfekować ranę czy tez opatrzyć więć posmarowalam mu tą rankę takim żelem aloesowym (dla ludzi z problemmai alergicznymi skory, polacany przy oparzeniach, ranach itd).
teraz siedzi w zamknietej klatce a ja sie zastanawiam czy cos jesce powinnam zrobic zeby mu pomóc czy tez może zostawic go w spokoju? powinnam czymś przemyć ranę? wolalabym uniknąc wizyty u weterynarza, bo żaden nie zna się na kanarkach (mieszkam w Gdańsku, może ktos zna jakiegos weta od kanarków?) dlatego piszę tutaj-co robić?? wydaje mi się że ta jego rana jakos strasznie nie krwawi ale boję się, że jak czegoś nie zrobię to potem będzie za póxno ... poza tym ptaszek wydaje się zdrowy, je ziarno, skubie jabłuszko i caly czas układa sobie piora.