Byłem ostatnim razem w 2009 więc mam porównanie. Napewno dużo się zmieniło. Ale po kolej....
Na wejściu dla mnie pierwszy minus. Kategorycznie odmówiono mi sprzedaży biletu i katalogu w przeliczeniu na euro. Szczerze mówiąc byłem bardzo zaskoczony ponieważ zarówno w Prerovie przy wejściu jak i na Exocie na stoiskach bez problemu można było kupić w euro.
Dalej było dużo lepiej. Rewelacyjnie odnowiony pawilon,ptaki w jednej hali. Jak dla mnie świetnie wygladał wystrój. Ciekawa aranżacja z pieńków, "konewkowe fontanny". Między wolierami przy głównych ekspozycjach było dużo miejsca do swobodnego poruszania się za co również spory plus. Warto było chociażby zobaczyć główną ekspozycję dla kakadu hełmiastej ,kea ,niebieskich modrolotek i nektarożernych papug. W pobocznych salach świetna różnorodnosć turaków i tukanów. Na minus to ,ze dla ludzi ,którzy nie brali katalogów a nie znali się na ptakach gatunki były obce. Nie było tabliczek informacyjnych chociażby z nazwą gatunku. To samo dotyczny części "sportowe" wystawy. Uważam ,że kanarki, astryldy czy małe oceniane papugi powinny mieć przypięte karty ocen. Te zarzuty często słyszane są na naszych małych wystawach ale jak widać również na takiej wystawie jak Exota nie funkcjonowało to zbyt dobrze. Ciekawym pomysłem był "urny na skargi" dla tych ,którzy podmieniali ptaki wystawowe.
Co do sali gdzie były oceniane ptaki w kategoriach sportowych.... Nie zbyt dużo kanarków jak na taką dużą wystawę. Myślę ,że to o czym dyskutowano od dość dawna ;czy hodowcy kanarków w Czechach już nas doścignęli można by kategorycznie zamknąć-zdecydowanie nie. Nie zbyt duża ilość kanarków ,a jakośc też nie była porażająca. Bardzo duża rozbieżność jakości w kategoriach WPF oraz zeberek; były zarówno świetne duże ptaki jak i naprawdę małe. Myślę,że nawet laik w tych kategoriach (szczególnei WPF) mógł rozpoznać ptaki zwycięskie. Cieszę się,że można było zobaczyć trzy ,u nas rzadkie lub niewystępujace ,gatunki nierozłączek- lilianae,ningheris i cana. Osobiście na wystawę jechałem głównie dla ekspozycji międzynarodowego forpus-klubu ,do którego mam przyjemnosc od miesiąca należeć. Ptaki wzbudzały duże zainteresowanie ,dla mnie była to bardzo udana ekspozycja mimo .Zaprezentowano kilka naprawdę rzadkich kombinacji mutacji takich jak złota oliwa, pastel mauve ,faded, misty czy kobaltowe płowe. Zaprezentowano 4 gatunki co u nas jest niestetu aktualnie nie możliwe.
Brakuje mi ciagle na Exocie osobnej sali na giełdę dla wystawców. Owszem, sprzedawano i tak trochę więcej ptaków niż w 2009 r ale myślę,że zarówno hodowcy cieszyliby się z możliwości sprzedaży nadwyżek jak i kupujący. Nie każdy ma możliwość zostać do zakończenia wystawy w celu zdobycia upatrzonego ptaka. Moje szczęście że swoje ptaki miałem dawno zamówione
.
Ogólnie wystawa bardzo ciekawa i napewno z ochotą wybiorę się za 2 lata.