DarekF
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Katowice/Manchester.
Wiadomoci: 1 107
|
 |
« : Grudnia 20, 2014, 02:04:21 » |
|
Poniżej mam da Was wywiad z jednym z czołowych hodowców Glosterów oraz międzynarodowym sędzią który gościł w Polsce na Gloster Show Poland, tym człowiekiem jest Ian Allison, bardzo pogodny człowiek, wielki miłośnik glosterów któremu zawsze świecą się oczy jak o nich opowiada.
Chciałbym również w tym miejscu podziękować Jacky za pomoc i wskazówki udzielone przy przeprowadzaniu wywiadu
Zapraszam Was do lektury. D.F. : Kiedy zacząłeś hodować ptaki? I.A.: Zacząłem hodować kanarki kiedy miałem 14 lat.
D.F. : Co spowodowało że zacząłeś hodować kanarki? I.A.: Na początku hodowałem gołębie, ich ilość rosła aż do momentu gdy stwierdziłem że mam ich zbyt wiele. Mieszkałem wtedy w domu szeregowym, w środkowej części ulicy, a hodowla stała się utrapieniem dla sąsiadów, więc jako alternatywę, pozbyłem się gołębi i kupiłem glostery.
D.F. : Czy ktoś Cię uczył hodowli? Miałeś jakiego „nauczyciela” ? I.A.: Każdego niedzielnego poranka Tony Thompson, Austin Middlemiss i ja odwiedzaliśmy hodowcę norwików i glosterów Billa Watsona. Tbyło pouczające dla nas wszystkich i tam zdobyliśmy cała nasza wiedze na temat prowadzenia hodowli
D.F.: Jesteś hodowcą glosterów, dlaczego wybrałeś właśnie glostery? I.A.: Gdy zaczynałem, to niektóre rasy kanarków były zbyt drogie, a glostery odpowiadały mi, bo mogłem je kupić z kieszonkowego i z pieniędzy zarobionych z dostarczania gazet każdego ranka przed pójściem do szkoły. Dodatkowo były one atrakcyjne i nieco się różniły od innych ras dostępnych w tym czasie.
D.F.: Czy masz inne ptaki po za glosterami? I.A.: Obecnie mam tylko glostery, ale wielu lat hodowałem również kilka par norwików. Co ciekawe, odwiedzający mnie goście zawsze lubili oglądać nowiki, ze względu na ich wielkość i jasne upierzenie. Norwiki wystawiałem na lokalnych wystawach, ale nigdy nie na specjalistycznych, wystawy glosterów zabierają mi moje wszystkie weekendy. D.F.: Dlaczego dołączyłeś do I.G.B.A.? I.A.: Pokaz IGBA został jednym z największych pokazów Gloster na świecie i robił prestiżowe konkursy i pokazy, które chciałem wygrać. Było się bardzo zadowolonym, jeśli przyjeżdżasz z daleka z niewielkim doświadczeniem i starujesz z konkursie z najlepszymi. W późniejszych latach zostały wprowadzone roczniki i dały dodatkowy wgląd na hodowców i ich hodowle w różnych odmianach i wieku.
D.F.: Kiedy zacząłeś sędziować? I.A.: Do sędziowania doszedłem po wielu latach spędzonych "w tle". Zawsze cieszyłem się kiedy nadarzyła się okazja, gdy mogłem pełnić rolę stewarda podczas oceniania ptaków. Sędziować zacząłem w latach 90-tych na wystawach młodych ptaków jak i na wystawach wewnątrz klubowych oraz na niektórych lokalnych konkursach CBS (Canaries Breeding Society) , tam to się wszystko nasiliło.
D.F.: Proszę, mógłbyś powiedzieć nam coś więcej na temat Twojej hodowli? Ile masz ptaków obecnie? I.A.: Zamierzam wejść w sezon lęgowy z około 15 samcami i 30 samicami, choć czasem zmienia się to z roku na rok. Czasem mogłem zakończyć sezon używając 20 samców i 33-34 samice, jeśli tylko przetrwały zimowe miesiące.
D.F.: Czy specjalizujesz się w jakiejś odmianie glosterów? I.A.: Głównie mam ciemne ptaki z duża ilością zółtego. W tej chwili popularne jest “rozjaśnianie” ptaków, wiec staram się stopniowo to robić. Obecnie oprócz płowożółtych ptaków, mam 10 żółtych samic, 2 cynamonowe, 1 płową i 1 niebieską.
D.F.: Od kogo kupujesz glostery? Sprowadzasz jakieś ptaki do dalszej hodowli zza granicy? I.A.: Północo-wschodnia Anglia, z której pochodzę jest “wylęgarnią” Glosterów od wielu lat. Uważa się, że jeśli dobrze Ci idzie w Gloster Club w północnej Anglii, uda Ci się wszędzie! Ptaki były często wymieniane lub kupowane lokalnie, wiec hodowle były zgodne dla wszystkich krzyżówek, które zostały wprowadzone w celu wykonania zadania lub poprawienia problemu. Punktem zwrotnym było odejście Barrie Alexanrda na emeryturę. Przekazał cala hodowle Tonemu, Austinowi i mnie. Teraz utrzymujemy hodowlę razem i poprzez ciężką pracę i kontynuacje produkowane jest wysokiej jakości potomstwo.
D.F.: Jakie są Twoje największe osiągnięcia w hodowli? I.A.: Produkcja dobrej jakości piór, która utrzyma swoja pozycje. Nie chcemy by Gloster były “ptakami jednego sezonu" z obniżoną jakością piór, która prowadziłaby do długotrwałych problemów. Przez stale użycie żółtych piór wiem, ze ptaki z tej hodowli mają pozytywny wpływ na jakość piór w innych hodowlach.
D.F.: Ile specjalistycznych wystaw mamy w Europie? Które z nich są najważniejsze? I.A.: Nie sadzę aby można było wyróżnić którąś z wystaw w Europie, każda z nich jest ważna w promowaniu hodowli glosterów.
D.F.: Które wystawy powinniśmy wybrać aby obejrzeć dobre ptaki? Dużo wystaw odwiedzasz? I.A.: Piękno jest w oku patrzącego i jest tematem dyskusji. Zawsze do dyskusji podawana jest terminologia “duży” i “rozmiar”. Czasami niektóre ptaki uznawane są za nieodpowiednie do wystawy i to powinno się zmienić. W rzeczywistości jeśli ptak na wystawie nie spełnia ustanowionej normy, powinien zostać odpowiednio oceniony.
D.F.: Jak wygląda bieżąca „ mapa świata „ glosterów ? Które kraje są obecnie potęgą. ? I.A.: Glostery są naprawdę na całym świecie, a my ( IGBA ) mamy członków w większości krajów, co można zobaczyć w rocznej książce ( yearbook )
D.F.: Byłeś kilka razy w Polsce, oceniać nasze ptaki, jak wypadają nasze ptaki na tle ptaków w Europy Zachodniej ? I.A.: Wystawa Glosters w tym roku stała na dobrym poziomie i poprawia się z roku na rok. 7 pierwszych ptaków mogłoby uświetnić każdy pokaz, podobnie z czteroma pierwszymi parami. Poprawiona mogłaby być głębia koloru za pomocą użycia “dobrego” żółtego pióra i poszerzenie głów i szyi.
D.F.: ilu znasz Polskich hodowców? I.A.: Około 12. D.F.: Co chciałbyś doradzić polskim hodowcom? I.A.: Nie wydawajcie pieniędzy na zakup zbyt wielu nowych ptaków, jeśli masz już ptaki które mogą zostać wykorzystane do poprawy standardu. Wystarczy być selektywnym aby utrzymać ptaki w hodowli i budować „ rodziny" w ramach własnego stada.
D.F.: jak oceniasz inicjatywę Wiesława Rozynka dotyczącą tworzenia Gloster Show Poland? I.A.: Wiesław jest wielkim ambasadorem Polski i hodowców glosterów. On jest inspirującą siłą napędową i należy pochwalić działania pod jego kierownictwem.
D.F.: Jak oceniasz ostatnią edycje Gloster Show Poland? Czy ta forma ścisłej integracji hodowców, sędziów i organizatorów jest czymś nowym w organizowaniu konkursów/ wystaw ptaków? I.A.: Koleżeństwo między członkami jest wyjątkowym świadectwem. Każdy odgrywa swoją rolę a spotkanie towarzyskie jest doświadczeniem którego nie można przegapić.
D.F.: Jak oceniasz poziom ptaków w drugiej edycji Gloster Show Poland w porównaniu do pierwszej edycji? Widać pewien postęp hodowlany od ubiegłego roku? I.A.: Jak już powiedziałem wcześniej, najlepsze ptaki były na wysokim poziomie, powinny on stanowić podstawę do ponownej poprawy ptaków w kolejnym roku.
D.F.: Co byś poradził organizatorom Gloster Show Poland? I.A.: Przede wszystkim dostosować liczbę klas do całkowitej liczby zapisów, tak aby była konkurencja w każdej klasie. Hodowców cieszą nie dyplomy tylko zwycięstwa w trudnych i mocno obsadzonych klasach.
D.F.: Czy chciałbyś aby Ty i Twoi koledzy kiedykolwiek w ramach promocji, wystawili ptaki na Gloster Show Poland? I.A.: Nigdy nie mów nigdy! Jednak problem jest to że w Wielkiej Brytanii mamy specjalistyczna wystawę w każdy weekend, gdzie spotykamy się z dobrą konkurencją. Podróż do Polski czy tez innego kraju aby wystawić nasze ptaki tylko zwiększy koszty , ale jeśli Polska wystawa będzie najlepsza w Europie to kto wie.
D.F.: Czy Polscy hodowcy mogą wystawić swoje ptaki na IGBA ? Jakie procedury muszą przejść aby wstawić ptaki? I.A.: Polscy hodowcy są bardzo mile widziani na wystawie IGBA by pokazać swoje ptaki. Ptaki mogą być zgłoszone poprzez wypełnienie formularza zgłoszeniowego dołączonego do drugiego wydania rocznego biuletynu, albo wysyłać e-mail bezpośrednio do mnie, wtedy będę załatwiał wszystko w imieniu hodowcy, wraz z przekazaniem płatności.
D.F.: Jak myślisz, w jakim kierunku będzie się rozwijać hodowla glosterów w najbliższych latach? I.A.: Chciałbym utworzyć drugą wystawę IGBA w Europie na zasadzie rotacji. Mamy bardzo wielu zagranicznych członków m.in. z Włoch, które były by moim pierwszym wyborem, rok później może Belgia etc.
D.F.: Chciałbyś coś ciekawego powiedzieć Polskim hodowcom? I.A.: Przyjemnością było dla mnie zobaczyć w Polsce entuzjazm i wspólnotę hodowców glosterów. Ponad to pragnienie wiedzy aby zrozumieć wszystko o hodowli i wystawiennictwie, zapewnia gwarancje postępu. Czterech delegatów z Polski którzy odwiedzili w tym roku konkurs IGBA mocno zintegrowali się z wszystkimi obecnymi uczestnikami, którzy to chcieli się dowiedzieć wszystkiego o gościach z Polski. Hodowcy glosterów z Polski są bardzo mile widziani, aby dołączyć do nas, do IGBA w każdej chwili. Polscy hodowcy glosterów są teraz integralną częścią świata glosterów i IGBA.
Dziękuję za wywiad i pozdrawiam wszystkich polskich hodowców ptaków!
|