Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 07, 2025, 07:40:02 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj znajduje się kopalnia wiedzy o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: 1 [2] 3   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: samiczka podczas znoszenia jajka - FILM  (Przeczytany 18530 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
Rafał
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 311


« Odpowiedz #15 : Stycznia 25, 2009, 10:58:33 »

Ja dmucham na zimne. Ugotowane jaja są wolne od zarazków i innych organizmów/bakterii, które mogły by mieć negatywny wpływ na zdrowie moich ptaków. Należy tu zauważyć, że po rozbiciu jajka i odłożeniu skorupki (przy założeniu, ze jajko nie jest ugotowane) w wewnętrznej części skorupki znajduje się cały czas tzw "białko" w formie płynnej, które jest pożywką dla wszystkich drobnoustrojów. Jajka są nierzadko Źródłem salmonelli, która jest groŹna nie tylko dla zwierząt ale i ludzi. W jajku ugotowanym, gdzie temperatura wody osiąga 100 stopni (woda wrze) zarazki nie mają możliwości przeżycia nawet wewnątrz jajka! Tak odłożone skorupki są gotowe po ostygnięciu do podania ptakom. Oczywiście jeżeli skorupki z jajek nie gotowanych odłożymy i pozwolimy im dość długo schnąć to w takim przypadku również pozbędziemy się niepożądanych drobnoustrojów. Z tego co pamiętam to właśnie Jurek "feno-typ" podaje właśnie takie skorupki swoim kanarkom, z tym, że wcześniej skorupki dobrze wysychają.

Co do przewagi skorupek niegotowanych nad tymi gotowanymi to w mojej opinii może chodzić tylko o zawartość wapnia. To zawartość wapnia w skorupkach jest tak ważna dla naszych ptaków. Po ugotowaniu jajek można zauważyć nieco białego osadu na obrzeżach naczynia, w którym gotowaliśmy jajka. Są to pewnie różnego rodzaju mikroelementy jak sole mineralne, wapń inne wytrącane podczas gotowania składniki. Wątpię jednak aby było ich aż tyle, żeby traciły na swojej wartości skorupki. Sama skorupka nie zmienia swojej formy, nie robi się mniej twarda ani nie zmienia koloru. Zatem nie traci ona swych pierwotnych właściwości, a jeżeli traci to znikoma ich ilość. Są one nadal bardzo dużym Źródłem wapnia - a przecież o to właśnie chodzi w ich podawaniu kanarkom. Tak podawane przeze mnie jajka są chętnie zjadane przez samice i jak do tej pory stanowiły wystarczające Źródło wapnia wspomagając samice w okresie znoszenia jajek.

Kwestia wyboru konkretnej metody zależy od każdego z nas - indywidualnie. Ja wybieram opcje drugą mając na myśli zdrowie i bezpieczeństwo moich ptaków. Być może jest to nad wyrost ostrożne podejście do sprawy, ale jak już pisałem na początku: lepiej dmuchać na zimne!

Na koniec przypomnę, że jest to moja opinia i nie należy uznawać jej jako "prawidłowa". Proszę tego typu wiadomości traktować jako pewne sugestie do głębszego zastanowienia się nad problemem i wybrania metody dla siebie najlepszej!
Zapisane

malypro
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

woj. śląskie
Tytuły: Hodowca Roku 2017
Wiadomoci: 452


lizard, czerwona i żółta mozaika


WWW
« Odpowiedz #16 : Lutego 07, 2009, 09:23:12 »

no i stało się... Zawstydzony dziś rano samczyk powyrzucał wszystkie młode z gniazda (sztuk 3) przeżyły tylko dwa, ale czy dadzą rade dalej żyć to się okaże. Jest to samczyk z 2007 i miał już lęgi i było OK, a w tym roku wywinął taki numer Zo widocznie chciał juz zaczynać drugie lęgi i musiał się pozbyć młodych. A miałem go oddzielić jak zaczynał parzyć samiczke, która już wysiadywała jajka, ale sie uspokoił. Ehh człowiek uczy sie na błędach, a najlepiej na swoich Pacz  Ku przestrodze skreślam tego samczyka jako rozpłodnika do hodowli monogamicznej Niezdecydowany
Zapisane


tymm
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Tytuły: Hodowca Roku 2012
Wiadomoci: 376



« Odpowiedz #17 : Lutego 07, 2009, 11:00:25 »

Bardzo mi przykro z tego powodu, ale przynajmniej wiesz że samiec nadaje się tylko do hodowli poligamicznej. Wpływ na jego zachowanie mogło mieć jedzenie, które dostawał, wit E i białko zwierzęce bardzo pobudzają kanarki do lęgów, może dajesz w tym roku tej parze bogatszy (szczególnie w wit E i białko) pokarm niż miało to miejsce w poprzednim roku??
Zapisane

malypro
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

woj. śląskie
Tytuły: Hodowca Roku 2017
Wiadomoci: 452


lizard, czerwona i żółta mozaika


WWW
« Odpowiedz #18 : Lutego 07, 2009, 11:40:31 »

menu miał takie samo  jak w zaszłym sezonie. Co najlepsze wczoraj karmił  swoich potomków i było wzystko tak jak nalezy, a dziś diametralna zmiana Niezdecydowany Gdybyśmy mogli wszystko przewidzieć to życie byłoby za piekne Mrugnicie
Zapisane


feno-typ
Go
« Odpowiedz #19 : Lutego 07, 2009, 01:54:26 »

Ja dmucham na zimne. Ugotowane jaja są wolne od zarazków i innych organizmów/bakterii, które mogły by mieć negatywny wpływ na zdrowie moich ptaków.(...) Z tego co pamiętam to właśnie Jurek "feno-typ" podaje właśnie takie skorupki swoim kanarkom, z tym, że wcześniej skorupki dobrze wysychają.

Rzeczywiście, Rafał ma rację, ja podaję ptakom przetarte w moŹdzierzu skorupki jajek surowych, ale to wcale nie znaczy, że uzyskuje je po prostu przez rozbicie jajek i zwykłe odłożenie skorupek do wyschnięcia...

Wiedząc, że skorupki są przeznaczone dla kanarków, wszystkie jaja bez względu na przeznaczenie (jajecznica, ciasto, naleśniki itd.) dokładnie myję w ciepłej wodzie przy użyciu szorstkiej gąbki. Po rozbiciu jajka i wylaniu zawartości, ze skorupki pod strumieniem ciepłej wody wymywam resztki białka. Następnie układam je denkiem do góry na czystym ręczniku do obcieknięcia. Na szafie kuchennej stoi duży pojemnik, do którego wkładam skorupki w ten sposób, aby żadna nie wpadala w drugą, ale wszystkie były ułożone oddzielnie. Naczynie przykrywam czystą ściereczką kuchenną i odstawiam na szafę, gdzie skorupki wysychają.

Kiedy naczynie wypełni się suchymi skorupkami, wyjmuję je i kruszę zgrubnie w dłoni, a następnie rozcieram w kamiennym moŹdzierzu w ten sposób, żeby kawałeczki były bardzo małe, wielkości ok. 1 mm². Takie roztarte skorupki nie są naturalnie jednolite, bo część zostanie starta na proszek, więc  przcedzam zawartość moŹdzierza przez drobne sitko i pył, który się pod nim zbiera, dodaję potem do pokarmu jajecznego czy białkowego, natomiast resztę rozsypuję stopniowo na piasku w klatkach w miejscu, gdzie nie ma żerdek i ptaki nie mogą zabrudzić je odchodami.

Rówież i ja podkreślam, że moja metoda nie ma być dla nikogo obligatoryjna; przeciwnie wydaje mi się, że poddanie skorupek pasteryzacji (wygotowaniu) jest chyba nawet pewniejsze, ale z drugiej strony uważam, że nie należy „odkażać“ wokół naszych ptaków absolutnie wszystkiego, bo takie sterylne warunki mogą spowodować, że kanarki paradoksalnie staną się jeszcze bardziej wrażliwe i podatne na choroby... Od moich pokruszonych skorupek jeszcze żaden kanarek nie zachorował, więc chyba można i tak...

Pozdrawiam
Zapisane

feno-typ
Go
« Odpowiedz #20 : Lutego 07, 2009, 03:12:14 »

no i stało się... Zawstydzony dziś rano samczyk powyrzucał wszystkie młode z gniazda (sztuk 3) przeżyły tylko dwa, ale czy dadzą rade dalej żyć to się okaże. Jest to samczyk z 2007 i miał już lęgi i było OK, a w tym roku wywinął taki numer Zo widocznie chciał juz zaczynać drugie lęgi i musiał się pozbyć młodych. A miałem go oddzielić jak zaczynał parzyć samiczke, która już wysiadywała jajka, ale sie uspokoił. Ehh człowiek uczy sie na błędach, a najlepiej na swoich Pacz  Ku przestrodze skreślam tego samczyka jako rozpłodnika do hodowli monogamicznej Niezdecydowany

Słuchaj, czy Ty jesteś pewny, że pisklęta wyrzucił z gniazdka samczyk? Widziałeś to? Bo wiesz, sam fakt wyszarpywania materiału z gniazdka wcale nie oznacza, że to samczyk jest winny tej tragedii... Zwykle pisklęta wyrzucają z gniazdka samiczki, a nie samce... I to w zasadzie tylko wtedy, gdy coś im się „nie podoba“ u piskląt, np. obrączka...
Zapisane

gosia121
Go
« Odpowiedz #21 : Lutego 07, 2009, 03:16:26 »

Witam ! ładny filmik na temat znoszenia jajeczka przez samice i kopulacji,wszyscy to widzą lecz utrwalone na filmie daje całkiem inny efekt wzrokowy.
Odnośnie skorupek jaj kurzych to otrzymuje je w stanie surowym.I TU UWAGA:jajka kurze powinny być wyprażone w piekarniku względnie wygotowywane osobno w wodzie o temperaturze około 8o stopni,potem rozkładane na papierze względnie blasze do pieczenia lub czystej serwecie,suszone,mielone w młynku do kawy/nie na drobny proszek/ i odkładane do torebki.Celowym jest jeżeli ktoś ma takie możliwości łączenie skorupek z rozdrobnionymi w młynku muszelkami.To jest mój sposób otrzymywania  skorupek kurzych zmielonych.
Uzasadnię dlaczego tak to wykonuje:Skorupki od jaj gotowanych na twardo są dość długo gotowane i w wysokiej temperaturze powyżej 100 stopni.Długie gotowanie jak i temperatura wypłukuje z skorupek tak potrzebny kanarkom samicę wapń/można po gotowaniu popatrzeć na ścianki naczynia i zobaczyć osad-wapń/, który służy do budowy twardych skorupek jajek składanych przez samicę.
PS.Kiedy gotujemy surowe skorupki jajek w temperaturze około 80 stopni/ niewrzącej wodzie/pozbywamy się bakterii salmonelii oraz nie wypłukuje się nam wapń.Również odstąpiłem od prażenia w piekarniku z uwagi na przypalanie się skorupek Umiech.
Zapisane

feno-typ
Go
« Odpowiedz #22 : Lutego 07, 2009, 03:29:09 »

Odnośnie skorupek jaj kurzych to otrzymuje je w stanie surowym.I TU UWAGA:jajka kurze powinny być wyprażone w piekarniku względnie wygotowywane osobno w wodzie o temperaturze około 8o stopni,potem rozkładane na papierze względnie blasze do pieczenia lub czystej serwecie,suszone,mielone w młynku do kawy/nie na drobny proszek/ i odkładane do torebki.Celowym jest jeżeli ktoś ma takie możliwości łączenie skorupek z rozdrobnionymi w młynku muszelkami.To jest mój sposób otrzymywania  skorupek kurzych zmielonych.
Uzasadnię dlaczego tak to wykonuje:Skorupki od jaj gotowanych na twardo są dość długo gotowane i w wysokiej temperaturze powyżej 100 stopni.Długie gotowanie jak i temperatura wypłukuje z skorupek tak potrzebny kanarkom samicę wapń/można po gotowaniu popatrzeć na ścianki naczynia i zobaczyć osad-wapń/, który służy do budowy twardych skorupek jajek składanych przez samicę.
PS.Kiedy gotujemy surowe skorupki jajek w temperaturze około 80 stopni/ niewrzącej wodzie/pozbywamy się bakterii salmonelii oraz nie wypłukuje się nam wapń.Również odstąpiłem od prażenia w piekarniku z uwagi na przypalanie się skorupek Umiech.

Twoja metoda jest chyba rzeczywiście lepsza od mojej, więc następne skorupki te będę poddawał pasteryzacji.

Tak mi się jakoś nasunęła jeszcze jedna metoda, którą można by zastosować, a mianowicie obróka suchych skorupek w piecyku mikrofalowym... Trwa to krócej, a tych kilka sekund napromieniowania także zniszczy wszelkie droboustroje...

Czy ktoś z Was stosował moze taką metodę?

Pozdrawiam
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #23 : Lutego 07, 2009, 03:31:23 »

Samiczka miała drugie gniazdko zawieszone? może już chciała zajść w drugi lęg i po prostu wyrzuciła wieksze pisklęta by zrobić miejsce młodszym?
Zapisane

BOOG22
Go
« Odpowiedz #24 : Lutego 07, 2009, 07:06:17 »

Witam.Malypro ile Twoje mlode maja.Czy juz same pobieraja pokarm.Pozdrawiam.
Zapisane

malypro
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

woj. śląskie
Tytuły: Hodowca Roku 2017
Wiadomoci: 452


lizard, czerwona i żółta mozaika


WWW
« Odpowiedz #25 : Lutego 07, 2009, 10:09:03 »



Cytuj
...czy Ty jesteś pewny, że pisklęta wyrzucił z gniazdka samczyk? Widziałeś to?...

Tak, widziałem na własne oczy. Jak tylko samiczka zeszła z gniazda samczyk od razu wskoczył do niego, wpatrywał się w nie i zaczął je wyrzucać. Zaznaczam, że wczesniej je karmił Niezdecydowany

Samiczka miała drugie gniazdko zawieszone? może już chciała zajść w drugi lęg i po prostu wyrzuciła wieksze pisklęta by zrobić miejsce młodszym?

nie, w klatce lęgowej mam zawsze tylko jedno gniazdo, nie daje nigdy drugiego.

Witam.Malypro ile Twoje mlode maja.Czy juz same pobieraja pokarm.Pozdrawiam.

młode maja dzisiaj (tj. 07.II.2009) trzeci dzień.
Zapisane


BOOG22
Go
« Odpowiedz #26 : Lutego 08, 2009, 11:43:04 »

Witam.Musisz samca zabrac od samicy skoro sie tak zachowuje.Samica z pewnoscia poradzi sobie z wykarmieniem mlodych.Musisz zaobserwowac jak bedzie zachowywac sie samiczka(Czy bedzie karmic mlode)Jezeli nie bedzie karmic to musisz podlozyc innej samicy wychowujacej mlode w podobnym wieku.Trzy dni to troche malo.Mysle ze bedzie dobrze.Wniosek na przyszlosc odlaczaj tego samca po zniesieniu trzeciego jajka.Pozdrawiam.
Zapisane

malypro
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

woj. śląskie
Tytuły: Hodowca Roku 2017
Wiadomoci: 452


lizard, czerwona i żółta mozaika


WWW
« Odpowiedz #27 : Lutego 08, 2009, 01:57:38 »

samca od razu oddzieliłem. Samica sobie radzi całkiem, całkiem. Da sobie rade - tak myśle Mrugnicie Jednego młodego tak samiec podziobał, że stracił połowe "kciuka", mam nadzieje, że w przyszłości jego brak nie będzie mu sprawiał problemów podczas siadania na żerdce.
Zapisane


Rafał
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 311


« Odpowiedz #28 : Lutego 08, 2009, 02:51:52 »

Feno-typ miał podobny przypadek, że ptaszek był bez palca (tego tylnego). Został jedynie 2-3 mm "kikut". Ptak świetnie sobie póŹniej radził. Wszystko będzie ok!

Pozdrawiam.
Zapisane

Priam
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Sosnowiec
Wiadomoci: 82



WWW
« Odpowiedz #29 : Marca 16, 2013, 03:09:07 »

Filmik nie działa...
Zapisane


Strony: 1 [2] 3   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!