Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Marzec 29, 2024, 09:51:58 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Tutaj poznasz wszystko o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona główna Pomoc Linki Zaloguj się Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: zaparcie jaja  (Przeczytany 9959 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
hazel92
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Opolskie
Wiadomości: 178



« : Luty 21, 2009, 08:42:19 »

Co zrobić gdy samica nie umie złożyć jajka?
Zapisane

feno-typ
Gość
« Odpowiedz #1 : Luty 22, 2009, 07:43:49 »

Co zrobić gdy samica nie umie złożyć jajka?

Ostrożnie złapać ptaka, bardzo delikatnie, ale nie za obficie posmarować kloakę oliwką, a potem palcem wskazującym bardzo delikatnie masować brzuszek samiczki. Jeśli to nie pomoże, a samiczka mimo usilnych i ciągle powtarzających się prób wyparcia jaja jednak je nie znosi, udać się z ptakiem niezwłocznie do weterynarza, bo taka sytuacja może się skończyć śmiercią nawet w ciągu kilku godzin.

Najlepiej jednak nie dopuszczać do zaparć i ZAWSZE dbać o to, aby w klatce było dostatecznie dużo wapna i minerałów w formie pokruszonych skorupek kurzych jaj czy też sepii lub kostek minerałowych.

Pozdrawiam
Zapisane

aleksanderalien
Gość
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 10, 2009, 03:37:50 »

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=fzRFHV8kOa4" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=fzRFHV8kOa4</a>
Zapisane

aleksanderalien
Gość
« Odpowiedz #3 : Lipiec 16, 2009, 12:19:28 »

witam
dzisiaj zauwazylem ze samiczka od 2 dni nie mogla zniesc jajka. zrobilem tak jak przy filmiku ale jajko peklo lub bylo uszkodzone bo gdyz wzialem ja i masowalem brzuszek bylu czuc ze jajko bylo ze tak powiem kruche. nic nie pomoglo i chcialem wypchac jajko palcami ale okazalo sie ze bylo juz niewyczuwalne. co teraz zrobic?
z gory dziekuje za dopowiedz.
Zapisane

feno-typ
Gość
« Odpowiedz #4 : Lipiec 17, 2009, 09:38:49 »

witam
dzisiaj zauwazylem ze samiczka od 2 dni nie mogla zniesc jajka. zrobilem tak jak przy filmiku ale jajko peklo lub bylo uszkodzone bo gdyz wzialem ja i masowalem brzuszek bylu czuc ze jajko bylo ze tak powiem kruche. nic nie pomoglo i chcialem wypchac jajko palcami ale okazalo sie ze bylo juz niewyczuwalne. co teraz zrobic?
z gory dziekuje za dopowiedz.

Ten filmik jest beznadziejnym, okropnym materiałem poglądowym, niestety... Chciałem przed nim ostrzec już wcześniej i teraz, w świetle tego co napisałeś, „pluję sobie w brodę”, że tego nie zrobiłem... Gość w tym filmie obchodzi się z samiczką ekstremalnie brutalnie, aż dziw bierze, że ten ptak to przeżył (może zresztą i nie, bo film tego już nie pokazuje) lub że nie doszło do poważnych komplikacji, np. do wypadnięcia jajowodu czy – jak u Ciebie – do pęknięcia jajka wewnątrz ciała samiczki...

Masaż brzuszka powinien być przeprowadzany bardzo delikatnie i ostrożnie, po pierwsze dlatego, żeby nie sprawiać zbytniego bólu samiczce, a po drugie, aby jajeczka nie uszkodzić.

Poza tym ja nie bardzo rozumiem, dlaczego to jajko na filmie zostało z samiczki tak brutalnie wyciśnięte, skoro wyraŹnie widać, że ma ono skorupkę? Przecież wystarczyło natrzeć samiczce wyjście odbytu oliwką i tylko ostrożnie pomasować brzuszek; ptak z pewnością poradziłby sobie dalej sam.

Do klasycznego zaparcia dochodzi w przypadkach, gdy jajko na skutek braku wapnia nie posiada skorupki i przy ruchach partych, zamiast przesuwać się na zewnątrz, tkwi w miejscu, bo jest zbyt miękkie. Tylko wtedy można przesunąć je do przodu (ostrożnie i z wielkim wyczuciem!), a gdy pokaże się w ujściu odbytu błonka, można przebić ją (znowu bardzo ostrożnie i z wyczuciem!!!) jakimś niezbyt ostrym przedmiotem, np. nieco stępioną wykałaczką lub zapałką. Zbyt ostre narzędzie może zostać przez nieuwagę (z rozpędu) wepchnięte zbyt głęboko i zranić przewód rodny samiczki. Nakłute jajeczko wypływa na zewnątrz, a samiczka zdecydowanymi ruchami partymi wypycha zaraz potem pustą błonkę.

Jajeczko, które pękło w ciele samiczki grozi strasznymi komplikacjami, zwłaszcza jeśli miało ono skorupkę, bo wtedy może dojść wręcz do ciężkiego pocięcia całego jajowodu od wewnątrz ostrymi krawędziami skorupki, no a zawartość jajka wylana do jajowodu stanie się doskonałą pożywką dla drobnoustrojów i zwykle dochodzi do ciężkich stanów zapalnych i śmierci ptaka w straszliwych cierpieniach... Przecież zabrudzony rozbitym jajkiem jajowód nie ma jak „wyczyścić” i nawet jeśli większość samoczynnie wycieknie, zawsze zostaną w jajowodzie niebezpieczne, psujące się resztki...

Szkoda, że wczoraj nie natrafiłem na Twój wpis, poradziłbym Ci niezwłoczne udanie się do weterynarza... Dzisiaj może być już za póŹno...

Trzymam kciuki za Twojego biednego ptaszka Smutny

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2009, 09:40:42 wysłane przez feno-typ » Zapisane

aleksanderalien
Gość
« Odpowiedz #5 : Lipiec 17, 2009, 10:28:21 »

witam
samiczka ma sie dobrze (jak narazie i mam nadzieje ze tak zostanie), a siedziala osowiala wczesniej podczas zaparcia. widzialem tez ze duza czesc z jajka zostala "wydalona" skorupek nie widzialem niestety. a czy te skorupki nierozpuscily by sie podajac jej wode z octem jablkowym?
Zapisane

feno-typ
Gość
« Odpowiedz #6 : Lipiec 17, 2009, 11:17:15 »

witam
samiczka ma sie dobrze (jak narazie i mam nadzieje ze tak zostanie), a siedziala osowiala wczesniej podczas zaparcia. widzialem tez ze duza czesc z jajka zostala "wydalona" skorupek nie widzialem niestety. a czy te skorupki nierozpuscily by sie podajac jej wode z octem jablkowym?

Wystudzanym lęgowo samiczkom nie należy podawać wody z octem. Opisałem podobną do Twojej przygodę, jaka przydarzyła się właśnie od podawania wody z dodatkiem octu jednej z moich samiczek w moich sprawozdaniach o tegorocznych lęgach.

Dopiero gdy ptak zaczyna się rzeczywiście pierzyć, można wrócić do zakwaszonej wody.

Jeśli twoja samiczka ma się dobrze, to miałeś wielkie szczęście, ale na przyszłość z tego faceta na filmie przykładu lepiej nie bierz, dobrze Ci radzę... Zresztą jajko prawdopodobnie nie miało jednak skorupki i to uchroniło Twojego ptaka przed o wiele gorszymi komplikacjami. Napisałeś w swoim wpisie o „kruchym” jajku, z czego ja mylnie wywnioskowałem, że miało skorupkę...

Pozdrawiam
Zapisane

Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!