Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 07, 2025, 07:57:08 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj poznasz wszystko o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: [1] 2   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: Ciężki oddech i śmierć...  (Przeczytany 20311 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« : Wrzenia 29, 2009, 09:20:35 »

ktoś może miał taki przypadek.
Ptaki ciężko oddychają, harczą, są osłabione, siedzą na dnie klatki, po kilku dniach padają.
Mogły by to być pasożyty wewnętrzne, ale nic nie pomaga...
Nie pomaga nic, żadne lekarstwa, przez kilka dni podawałem enflocynę, ostatnio (do wczoraj) przez kilka dni do wody dodawałem kilka kropli jodyny. co kilka dni dezynfekuję klatki Ardapem.
prawie codziennie u nowego ptaka zauważam takie objawy, nie mam już sił...
nie wiem jaka może być przyczyna, mniej więcej przez tydzień był spokój, myślałem, że już jest wszystko ok, a tu znowu.
chorują głównie młode samice, raz u samca zauważyłem, że cięzko oddycha, ale tylko przez jeden dzień, na drugi dzień było ok, natomiast młodym samiczkom objawy nie ustępują, jest coraz gorzej.
karmę podaję wszystkim taką samą, wszystkie mam w jednym pomieszczeniu.
zakładałem już chyba wszystko, używałem piasku na dno klatki, przy pierwszych takich objawach u ptaków wymieniłam piasek na papier, wydezynfekowałem wszystko. z powodu wcześniejszych ataków komarów, w pomieszczeniu przez które wchodzi się do pomieszczenia kanarków zamontowałem elektryczny Raid na komary, ale włączam go tylko przy zamkniętych drzwiach do ptaków i przy otwartym oknie, więc to chyba nie przyczyna...
Może ktoś ma jakiś pomysł, albo miał taki przypadek, może Źle ptaki leczę...
dzisiaj przestałem podawać jodynę do picia, podaję im rumianek z witaminą... dzisiaj rano u trzech kolejnych samic zauważyłem cięzki oddech, rozkładam ręce :/
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #1 : Wrzenia 29, 2009, 09:25:23 »

enflocynę podawałem 1ml/litr wody, przez tydzień (żadnych efektów)
na kark vetamexin kroplę raz i po pięciu dniach drugi raz -nic to nie daje.
kiedy skończyłem podawać enflocynę, podawałem jodynę do wody - 2-3 krople na 10ml -też nie pomaga
Zapisane

Jacky
Administrator
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Łódź
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 2 752



« Odpowiedz #2 : Wrzenia 29, 2009, 10:02:37 »

Objawy, które opisałeś wskazują na sternostomatozę. Ptakom należałoby podać neguvon.
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #3 : Wrzenia 29, 2009, 11:28:13 »

Tak, ale weterynarz mówi mi, że neguvonu nie ma od roku w produkcji, jest wycofany.
Mówi, że można by jeszcze spróbować systamex albo levamisol
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #4 : Wrzenia 29, 2009, 11:43:49 »

skąd ta choroba mogła się wziąŹć?
czy od przyniesionych nowych ptaków?
czy mogła wziąŹć się ze złej jakości pokarmu?
Zapisane

Jacky
Administrator
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Łódź
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 2 752



« Odpowiedz #5 : Wrzenia 29, 2009, 11:50:29 »

czy od przyniesionych nowych ptaków?

Jeżeli sprowadziłeś jakieś nowe ptaki, to mogłeś przenieś choróbsko na własną hodowlę. A poddawałeś ptaki kwarantannie?
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #6 : Wrzenia 29, 2009, 12:19:52 »

tak, i nawet do teraz nowe ptaki nie mają zadnych objawów niepokojących...
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #7 : Wrzenia 29, 2009, 12:24:38 »

czy na sternostomatozę lewamisol pomoże?
Mój weterynarz nie zna się na takich chorobach... pierwszy raz słyszy o sternostomatozie, ale mówi, żeby spróbować lewamisol, bo to na pasożyty wewnętrzne
Zapisane

Jacky
Administrator
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Łódź
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 2 752



« Odpowiedz #8 : Wrzenia 29, 2009, 12:31:31 »

Przejrzyj jeszcze http://kanarki.eu/index.php/topic,771.0.html, http://kanarki.eu/index.php/topic,273.0.html oraz opracowanie lekarza weterynarii http://www.lecznica-zwierzyniec.yoyo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=20&Itemid=37.
« Ostatnia zmiana: Wrzenia 29, 2009, 12:40:19 wysane przez Jacky » Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #9 : Wrzenia 29, 2009, 01:21:51 »

dzięki. Przedyskutuję dzisiaj temat z moim weterynarzem...
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #10 : Wrzenia 30, 2009, 11:22:35 »

dostałem od weterynarza Lewamisol, mam go podawać przez pięć dni 2ml/litr wody.
wczoraj wieczorem podałem pierwszy raz ...dzisiaj rano znowu u kolejnego ptaka wystąpiły objawy, cięzki oddech...
Zapisane

kerry
Go
« Odpowiedz #11 : Padziernika 01, 2009, 03:00:52 »

Lewamizol jest tylko na pasożyty bytujące w przewodzie pokarmowym,podaj ivermektynę,po dwóch dniach powinno przejść.Ważne przy tym byś odkaził poidła oraz spryskał klatki np.Ardapem.Przy bardzo zaawansowanej postaci choroby lek  podaje się co tydzień po kropli na nieopierzoną skórę grzbietu lub pod skrzydło.Na koniec po trzykrotnym podaniu leku(w tydzień od podania!) podaje się antybiotyk,który ma za zadanie złagodzić stany zapalne powstałe po sternomatozie.Gdybyś miał pytania pisz,chętnie odpowiem.
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #12 : Padziernika 01, 2009, 07:49:07 »

weterynarz dal mi zammiast ivermektyny wetamexin (to samo podobno), podałem trzy razy już - nie pomaga, dezynfekuję klatki i pojemniki na pokarm i wode już co dwa/trzy dni, ale nic nie pomaga, aktualnie od przed wczoraj podaje lewamisol...
Dziś rano kolejne trzy ptaki mi padły, dzisiaj u żadnego "nowego" ptaka nie zauwazyłm objawów, ale mam jeszcze trzy ptaki z cięzkimi objawami. trzymam je w osobnym pomieszczeniu...
Zapisane

rufin
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 96


« Odpowiedz #13 : Padziernika 05, 2009, 06:50:58 »

pomyłka... zamiast ivermektyny weterynarz dał mi biomectin - ivermektyna 10%
Podawałem tak jak wcześniej pisałem na kark po kropli -co 5dni, nic nie pomagało, dzisiaj skończyłem podawać ptakom lewamisol 10% -podawałem go przez 6dni do picia 2ml/litr wody (a właściwie rumianku z miodem). co dzień kolejne ptaki zaczynają "charczeć", cięzko oddychać, ptaki z jakimikolwiek niepewnymi objawami izoluję w osobnych pomieszczeniach, niektórym powoli objawy sie nasilają, u niektórych od razu wystepuje bardzo cięzki oddech i smierć...
Dzisiaj zacząłem podawać ptakom tylosulfan - ostatnia rozpaczliwa próba pomocy kanarkom... chyba, że ktos poleci mi coś jeszcze...
Tylosulfan zamierzam podawać im przez 5dni po 2,5g/litr wody.
Zapisane

jaco
Go
« Odpowiedz #14 : Padziernika 05, 2009, 07:16:25 »

To są właśnie lekarze ? Ja też dostałem biomectin i wcale nie pomagał ale lekarz kazał żebym podał cestal plus 8 część tabletki na 250gram miękkiej karmy np. jajo kuskus tę 8część rozpuść w nie wielkiej ilości wody i dodaj do np. jaja taki zabieg powtórz przez kolejne 2 dni w przypadku moich ptaków pomogło pewnie chodzi tu o silniejsze uderzenie bo cestal to tabletka do odrobaczania psów tylko ja stosowałem taką dla psa do 5 kg
Zapisane

Strony: [1] 2   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!