Piszę w tym dziale ponieważ w temacie gdzie chciałbym napisać nie mogę.Prosze administratorów o ewentualne nadanie mi uprawnień do pisania we wszystkich działach.
Administratorzy nadają awanse i uprawnienia do dalszej wędrówki po wortalu Użytkownikowi, który w jakiś sposób przyczyni się do rozwoju serwisu poprzez wykazanie się wiedzą o hodowli ptaków w taki sposób, aby inni Użytkownicy i osoby przeglądające to forum mogli odnieść z tego jakąś korzyść. Nie dajemy żadnych awansów na prośbę Użytkownika.
Na ostatnich MP jeden ekspert oceniał ptaki drugiego eksperta.
Nie tylko na ostatnich MP. Taka sytuacja zdarza się prawie na każdej większej wystawie.
W niektórych przypadkach tych ocen w żywe oczy oceny są na siłę ponaciągane.
Trudno mi się odnieść do tego stwierdzenia. Nie znam wystawy, gdzie by hodowcy nie narzekali na oceny sędziów.
sa praktycznie bezkarni.Kolegium Sędziowskie nie robi nic
Wydaje mi się, że w ewidentnych przypadkach Kolegium Sędziowskie ma uprawnienia do wyciągnięcia konsekwencji wobec eksperta, który oceniałby z sufitu, choć prawdę mówiąc nie znam repertuaru sankcji, które można nałożyć na nierzetelnego eksperta.
W tym przypadku można śmiało mówić że PFO wspiera takie działania,wyznaczając dwóch znanych hodowców i ekspertów aby sobie wzajemnie oceniali ptaki.
PFO nie wspiera takich działań, bo PFO nie wyznacza sędziów do oceny na wystawie. Decyduje o tym Kolegium Sędziów.
Pod względem etyczno-moralnym większość naszych ekspertów nie spełnia żadnych kryteriów aby być sędziami-ekspertami.
To już chyba lekka przesada. Wprawdzie moje doświadczenie wystawowe jest niewielkie i nie znam wszystkich sędziów, ba nawet mogę powiedzieć, że nie znam większości sędziów, ale nie podejrzewam, żeby większość sędziów nie miała kwalifikacji do oceny ptaków. Wprawdzie wiem, że część ekspertów od lat spoczęła na laurach i nie pogłębia swej wiedzy wiedzy o ptakach i najnowszych trendach w ich hodowli, ale ekspert ma z pewnością większe rozeznanie niż przeciętny hodowca.
Zarysowany przez Gloster33-a obraz jest przejaskrawiony, może nawet nieco wykrzywiony, ale jest faktem, że w Polsce jest obecnie niewielu ekspertów na europejskim poziomie. Stoimy przed alternatywą, że albo postawimy na szkolenia ekspertów i to zarówno nowych, jak i dotychczasowych, albo będziemy coraz częściej utyskiwać na werdykty sędziów.