Witam dzien dobry klaniam sie nisko.
Po paru latach postanowilam znow zajac sie czyms co sprawia mi radosc - kanarkami. W 2007 zakonczylam swoja przygode z kanarkami z powodow rodzinnych, mialam jedna parke i 6 mlodych z 2 legow z 2006. Oddalam je w dobre rece sasiada ktory rowniez byl milosnikiem ptakow. W tej chwili nie planuje zakladac hodowli ze wzgledu na rodzine. Siostra ptaszyn po prostu nie trawi hehe. Zgodzila sie na chociaz jednego. Chcialabym mojego nowego znajomego troche oswoic ale dam mu troche czasu. Jest ze mna dopiero tydzien ale juz przejawia pewne oznaki zainteresowania mna i wyglada na to ze chcialby sie zaprzyjaznic. Podczas lotow po pokoju zawsze podlatuje blisko mnie i sie przyglada. Wciaz jest troche nieufny co do reki ale naprawimy to.

Mlody ma rok, nazywa sie Ziom i jest samczykiem. Pieknie spiewa, zaczal spiewac juz na pierwszy dzien. Uwielbia sia kapac

Ogolnie , pocieszne stworzonko. Niesamowicie zywotny, lata dookola jak szalony. Zazwyczaj nad moja glowa haha. Na pierwszy dzien mial pewne problemy ale szybko nauczyl sie gdzie moze siadac i ze lustro to nie jest dalsza czesc pokoju.

No, pozdrawiam. Zamieszcze jego zdjecia potem.

Milo mi poznac Was wszystkich, zawodowych hodowcow.