Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 10, 2025, 06:23:24 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj znajduje się kopalnia wiedzy o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: [1] 2   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: Samiczka z obtartą nóżką  (Przeczytany 11448 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
joeqwerty
Go
« : Czerwca 29, 2010, 02:31:27 »

Witam

Dzisiaj moja samiczka miała zdejmowaną obrączkę (była za ciasna, chyba nie dla kanarków, bez logo PFO na pewno nie miała 3mm średnicy). Niestety nie obyło się bez problemów. Przy zdejmowaniu starł się prawie cały wierzchni naskórek na nóżce. Teraz cała nóżka jest czerwona, samiczka "leży" na żerdce, pióra nad nóżką z której zdjęta została obrączka są lekko pobrudzone wydzieliną podobną do tej jaka występuje w przypadkach obtarcia u ludzi(krew i ropa). Co zrobić w takiej sytuacji? Jak mogę jej pomóc?
Zapisane

rafcio181
Go
« Odpowiedz #1 : Czerwca 29, 2010, 04:08:03 »

Trzeba natychmiastowo reagować. Po zdjęciu obrączki powstała rana, którą należy przemyć wodą utlenioną- zmien podłoże w klatce- najlepiej na papier. Obserwuj zachowanie ptaka i pisz o jego stanie zdrowotnym.

Ps. Sam zdejmowałeś obrączke? W jaki sposób?
Zapisane

joeqwerty
Go
« Odpowiedz #2 : Czerwca 29, 2010, 05:10:15 »

Musiałem ją zdjąć sam. W okolicy nie ma żadnego weterynarza zajmującego się ptakami.
Przepiłowałem trochę i przeciąłem cążkami. Niestety zajęło mi to parę minut. Przykro mi, że przeżyła ciężki chwile, ale cóż... nie miałem wyboru. Przeniosłem ją do mniejszej klatki, zamieniłem piasek na papier, nóżkę i pióra w jej okolicy przemyłem woda utlenioną (rana trochę przygasła i przestała się wydzielać krew z ropą). Siedzi na jednej nodze, ta drugą trzyma podkuloną.
Zapisane

rafcio181
Go
« Odpowiedz #3 : Czerwca 29, 2010, 07:26:12 »

Napewno ją boli. Karm ją dobrze, podawaj witaminy ( owoce, warzywka ), obserwuj zachowanie. Możesz jej podać deserówke maku, który uśmierzy ból. W przeciągu tygodnia Twój kanarek powinien skakać z żerki na żerke. Informuj mnie nabierząco jaki jest stan zdrowotny kanarka. Głowa do góry, nie smuć się. Teraz jest najważniejsza jest czystość klatki a szczególnie żerek i podłoża, aby żadne bakterie nie dostały się do rany. Jeśli będziesz tego przestrzegać wszystko skończy się happy endem Umiech
Zapisane

joeqwerty
Go
« Odpowiedz #4 : Czerwca 29, 2010, 07:52:52 »

Dzięki za pomoc i porady. Warzywa i owoce ma podawane codziennie, podobnie ziarno i mieszankę jajeczną. Bardzo lubi też biszkopty (Lady Fingers - te kupowane, w czerwonym opakowaniu w żółte kropki.) Nie podaję jej za często, bo nie jestem pewien czy to zdrowe...
Cóż... pozostaje codziennie wymieniać papier na świeży, podać mak, obserwować zachowanie i mieć nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. Rozumiem, że nie ma potrzeby, żeby przemywać nogę wodą utlenioną ponownie?

Zapisane

rafcio181
Go
« Odpowiedz #5 : Czerwca 29, 2010, 08:46:28 »

Moim zdaniem raz wystarczy. Po dezynfekcji zacznie powstawać strupek a póŹniej naskórek którego nie powinno się namaczać, ale jak widzisz że jest sama rana to nie zaszkodzi przemyć ponownie wodą utlenioną.
Zapisane

joeqwerty
Go
« Odpowiedz #6 : Lipca 02, 2010, 03:10:03 »

Minęło dwa dni, samica przeleżała je na żerdce z szeroko rozłożonymi po bokach skrzydłami, podkulonym ogonem (jak mniemam zabiegi konieczne do utrzymania równowagi) oraz z na wpół zamkniętymi oczami i niespokojnym oddechem. Czasami niezdarnie zeskakiwała do karmidełek po jedzenie. Dzisiaj wydaje się jakby nieco mniej martwa, niekiedy zdarzy jej się ćwierkać.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni 3 razy wsmarowywałem w skórę kropelkę vetamectinu. Za każdym razem kiedy łapałem ją w klatce (łapię w ciemnym pomieszczeniu) wydawała z siebie szybkie, urywane, nosowe rzężenie. W nocy od czasu do czasu prycha (kilkakrotnie, szybko, w serii). Może to zwykły katar, bo vetamectin pomógł już innemu kanarkowi leczonemu równolegle. http://kanarki.eu/index.php/topic,2049.0.html

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć zranionej nóżki.

http://yfrog.com/75dsc05431fj
http://yfrog.com/3vdsc05430hj
http://yfrog.com/j3dsc05428dj
http://yfrog.com/mudsc05427aj

A tak spoczywa na żerdce całymi dniami, z tym że całkowicie chowa ranną nóżkę i jeszcze bardziej przylega do patyka.
http://yfrog.com/j4dsc05434dj


Zapisane

EDI
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 30


« Odpowiedz #7 : Lipca 02, 2010, 09:13:34 »

 Woda utleniona na pewno nie zaszkodzi ale moim zdanie powinieneś posmarować tę nóżkę jakąś maścią z antybiotykiem np. oxycort to powinno przyśpieszyć gojenie i zlikwidować stan zapalny bo na fotach widać że jest zaczerwieniona. Co do kichania to jak by miała katar to widział byś wydzielinę z nasady dzioba i piórka w tym miejscu  były by mokre . Pozdrawiam i życzę powodzenia w kuracji ptaszka.
Zapisane

joeqwerty
Go
« Odpowiedz #8 : Lipca 03, 2010, 11:31:28 »

Zakupiłem Tribiotic, będę smarował nóżkę 2x dziennie przez kilka dni.

Co do kataru... piórka u nasady dzioba są lekko sklejone, ale raczej nie widać tam wydzieliny.
Za to wyraŹne słychać "podciąganie" nosem i psikanie w nocy. Jak zatem leczyć katar?
Zapisane

EDI
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 30


« Odpowiedz #9 : Lipca 03, 2010, 12:57:31 »

 Z katarem jest jak u ludzi leczony czy nie leczony trwa 7 dni ale myślę że jeżeli to katar to przejdzie może masz jakieś przeciągi w pokoju albo jakiś wentylator działa Co? Możesz podać np. rumianek delikatnie osłodzony miodem i żeby temperatura była stała bo podwyższona to i tak jest ze względu na pogodę a może masz w domu chłodne i wilgotne powietrze Co? Może okryj część klatki jakąś szmatą czy narzutą a jak masz ochotę to możesz zrobić napar rumiankowy i spróbować zastosować inhalację w jakiś mały pojemniczek z cienkim wylotem wlej gorącej wody tylko nie nalej 0,5l parę łyżeczek i do tej wody dodaj parę kropli naparu rumiankowego w stosunku 1 kropla na jedną łyżeczkę wody tak mniej więcej sobie obliczysz i taki inhalator trzymaj przy dziobie ptaka tylko ostrożnie to jest gorące tak żebyś nie zrobił większej szkody niż masz takie inhalacje możesz powtarzać kilka razy w ciągu dnia. Pozdrawiam i pisz jak ci idzie leczenie.
Zapisane

piotrek
Uczeń3
Nowy użytkownik
***
Offline Offline

opolskie
Wiadomoci: 270


« Odpowiedz #10 : Lipca 03, 2010, 10:03:38 »

Objawy opisane przez Ciebie (te dotyczące kataru i kichania) moim zdaniem świadczą o możliwości zainfekowania twojego kanarka pasożytami występującymi w układzie oddechowym ptaków (czyli roztocza). Ptak często przestaje śpiewać i ma chrypkę. W jego oddechu słyszalne jest świszczenie, czasami oddycha z otwartym dziobem.
Takiego ptaka najlepiej "potraktować" IVOMEC-kiem. Kupisz go u weterynarza. Wystarczy jedna kropla na nieopierzone miejsce np. pod skrzydłem lub na karku. Działaj szybko aby nie dopuścić do powstania stanu zapalnego.

Jeżeli chodzi o nóżkę to jesteś pewien, że ona nie jest złamana? Ptak w ogóle staje na nią czy nie?
Zapisane

joeqwerty
Go
« Odpowiedz #11 : Lipca 04, 2010, 10:47:06 »

Jak pisałem wyżej w ciągu ostatnich dwóch tygodni podawałem Vetamectin (substancja czynna - Iwermektyna). Czyli to samo co Ivomec.

Wydaje mi się, że to raczej zwykły katar. Zwłaszcza, że samiczka dnie spędza na świeżym powietrzu a noce w domu (tak od kilku tygodni). Zdarzyło się, że czasami zabierałem ją z pola dopiero ok. 23, kiedy jest już trochę chłodno, do cieplejszego domu. Takie skoki termiczne i narażenie na podmuchy wiatru... mogła się przeziębić, złapać katar.

Co do nóżki... kiedy lekko zmotywuję samicę do przeskakiwania, to przysiada na niej, ale raczej unika zaciskania pazurków wokół żerdki. Sama z siebie wszystkie operacje przemieszczania wykonuje na zdrowej nóżce, balansując przy tym skrzydłami i ogonem. Tą chorą trzyma schowaną w piórach. Może to jakieś zwichnięcie? Albo nadwyrężenie mięśnia? Kiedy zdejmowałem obrączkę starałem się to robić bardzo delikatnie, ale możliwe, że zdarzyło czasami odciągnąć ją za bardzo od osi ruchu.
Zapisane

jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140



« Odpowiedz #12 : Lipca 04, 2010, 05:45:29 »

Taki oddech jak opisałeś może byc spowodowany grzybem, który zagnieŹdził się w drogach oddechowych ptaka.Schorzenie takie jest bardzo trudne do wyleczenia,praktycznie jest to możliwe tylko poprzez inhalacje z zastosowaniem leków przeciwgrzybiczych.
Zapisane

NORWIK 24
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 208


« Odpowiedz #13 : Lipca 04, 2010, 09:12:56 »

Twoja samica miła za twarde żerdki.
Proponuję owinąć nowe ( z miękkiego drzewa, jednostronnie umocowane - takie stosuje się u kanarka rasy krested) żerdki bandażem nasączonym Rivanolem.
Co do oddechu - skontaktuj się z lekarzem? Można też podać nystatynę i jeszcze raz zaszczepić kanarka 3 razy w odstępach tygodniowych IVOMEC-kiem.

Zapisane

rafcio181
Go
« Odpowiedz #14 : Lipca 04, 2010, 09:29:43 »

Słyszałem że niektórzy z hodowców podają doustnie serinol w kroplach- a czy to prawda to nie wiem.
Jeśli to katar podaj kanarkowi rumianek zaparzony z łyszką miodu oraz podaj mu na kark po kropelce ivocetryny - powtórz to za 3 dni (razy).
Zapisane

Strony: [1] 2   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!