Witam dawno tu nie zaglądałem. Więc podsumowując polecacie olejek czosnkowy dla zimujących samic

.. A jeśli chodzi o jego stosowanie to tak z 4-5 kropel na 7-8 łyżek ziarna i to zostawić do następnego dnia żeby się olejek wchłonął

. A można by np.przesypac do osobnego zamykanego pojemniczka np.takiego na sałatki z 1kg.ziarna zalać to łyżeczkom olejku i tak podawać, co jakiś czas na przemian z ziarnem bez olejku, głównie chodzi mi oto czy takie ziarno z olejkiem nie zamarznie albo się nie zepsuje

.