Oswajanie kanarka

[morelee]

Cześć Fiolka,

Mnie się niestety oswajanie za dobrze nie udało, tzn. kanarki nie siadają na rękę, ale za to mają wiele innych, fajnych przyzwyczajeń jak kąpiel w miseczce na stole, podjadanie z garnków i talerzy, wściubianie dziobów w każdą nowość w pokoju. A jak u Ciebie Fiolka z oswajaniem kanarka? Wypuszczasz go już? Ja swoje kanary wypuszczałam od 2-3 dnia, potem same wracały lub łapałam klatką. Maciejka grzecznie daje się złapać, ale Chaber zwiewa jak może, czasem jak już go nakryję klatką, daje nura w dół i chodu.

Jajeczka w gnieŹdzie niestety były niezalężone - jako że Chaber miał prawdopodobnie ok. 7 miesięcy to nic dziwnego. I tak dobrze się spisywał pomagając w budowie gniazda i karmiąc Maciejkę. Po nieudanym lęgu rozdzieliłam kanarki, ale od dzisiaj znowu są razem, nikt nie wytrzymywał Chabra który śpiewał od świtu do nocy tęskniąc za żoną. No i za każdym wypuszczeniem z klatki wymykał się do drugiego pokoju gdzie była Maciejka. Czasem czaił się na szafie koło drzwi, i jak tylko ktoś wchodził lub wychodził to natychmiast uciekał. Dzisiaj polatały razem po pokoju, Chaber wykonał kilka lotów tokowych śpiewając w locie i ścigając samiczkę po całym pokoju. Teraz jest wreszcie spokój.

[Fiolka]

A jak u Ciebie Fiolka z oswajaniem kanarka? Wypuszczasz go juĹź?

Jakoś idzie
Jak mam tylko wolny czas siadam obok klatki i daje coś dobrego.
Jeszcze nie wypuszczałam.

[morelee]

Kanarki cały czas są razem, samiec śpiewa od czasu do czasu i jest ok. Co prawda mieszkają na stałe w klatce, ale gniazdo postanowiły pobudować na kuchennej szafce. Zwlokły całą lametę z choinki, trochę nitek, patyczków i budują. Można boki zrywać patrząc na tę robotę. Przy takim zaangażowaniu obojga w pracę nad nowym domem dałam im wczoraj do klatki gniazdo - wywaliły wszystko co w nim było, a dzisiaj dawaj znowu budują na szafie! Niestety, w warunkach mieszkania nie mam żadnej ochoty na stałe hodować kanarków luzem w pokoju i muszę przerwać ciekawą skądinąd budowę.
Chabra chyba hormony rozsadzają - lata za Maciejką śpiewając, bardzo często chce kopulować, straszy "konkurenta" w garnku na kuchence albo innego, który pokazuje mu się w szybie piekarnika.
Od 5.01.2012 są razem, podaję karmę jajeczną, witaminy, wapno, kiełki itd. Może tym razem lęgi się udają? Chciałam co prawda czekać do marca, ale Chaber "wyśpiewał" sobie żonę już teraz, a skoro oboje noszą w dziobach nitki, papierki i lametę z choinki to chyba nie ma co się na siłę wstrzymywać z lęgami, prawda? Szukam w sklepach jajeczek podkładowych ale nie ma. Często nawet sprzedawcy nie wiedzą co to jest.

[rafcio181]

Takie jajeczka podkładowe możesz wykonać sama. Jest bardzo prosto a wręcz dziecinnie
Użyj modeliny, wystarczy uformować i wygotować i już masz jajeczka podkładowe.

[morelee]

Takie jajeczka podkładowe możesz wykonać sama. Jest bardzo prosto a wręcz dziecinnie
Użyj modeliny, wystarczy uformować i wygotować i już masz jajeczka podkładowe.

O, dzięki fajny pomysł!

[CarIvan]

Szukam w sklepach jajeczek podkładowych ale nie ma. Często nawet sprzedawcy nie wiedzą co to jest.

Odsprzedam ci jak chcesz mam zbędne 5 sztuk. Koszt 3 zł + wysyłka listowa w zależności czy chcesz priorytet 4,50 czy zwykły list 3.50.

[morelee]

Dzięki bardzo CarIvan, ale zamówiłam w sklepie i czekam.
Tak czy inaczej na podmiankę za póŹno bo już jest pierwsze jajko.
Samczyk jak pisałam był na pełnym śpiewie, nakręcony na lęgi jak dziki, samiczka wypoczęta, okrąglutka, jak sama nie żarła to tylko dla tego że ją samczyk karmił. Miały jajeczko, witaminki, kiełki, owoce, wapno... Mam nadzieję że tym razem się uda i będą pisklęta.

[rafcio181]

Daj morelee znać czy jajka zalężone są 

[Fiolka]

Już puszczałam
Staram się to robić co drugi dzien jak mam wolne.
Ma niezłą frajdę z tego.
Tylko musiałam psiaka mieć na smyczy 
 Chciała się bawić strasznie ale lepiej zachować ostroĹźność.

[morelee]

Dzisiaj 3 jajko, na pewno dam znać jak się coś wykluje. Macieja siedzi jak kamlot, dzisiaj jeden raz widziałam ją poza gniazdem, max na 3 minuty zeszła.  Chaber cały dzień je - raz dla siebie, raz dla Maciejki. Śpiewać nie ma wcale czasu, po miesiącu jego ciągłych występĂłw wszyscy w domu odetchnęli z ulgą. Trochę Ĺźałuję Ĺźe wcześniej nie postarałam się o jajeczka na podmianę, chociaĹź podmienić wcale nie było by tak łatwo - Maciejka ostro broni gniazda, dziobie gdy tylko zbliĹźyć rękę i trzeba by ją chyba siłą z gniazda wyrzucać Ĺźeby robić podmiany.
Fiolka, widziałam twojego Piko na zdjęciach, bardzo ładny! i jaki ma duży domek.

[rafcio181]

Już 6 dnia możesz sprawdzić czy jajeczka są zależone- prześwietl je.

[JANUSZK]

Witaj Morele, szkoda że jako podkładek nie użyłaś niezalężonych jajek z poprzedniego lęgu, chyba że je wyrzuciłaś. Wystarczyło zaznaczyć je pisakiem i po czwartym zniesionym jaju wymienić.
Ja tak robiłem dopuki nie zaopatrzyłem się w oryginalne podkładki w mojej mini hodowli kanarkow miniatur hiszpańskich.
Jeżeli chodzi o oswajanie to mam 12 tetniego bastarda [szczygiełxkanarek] ktory jest w świetnej kondycji i lata po kuchni bez ograniczeń. Niestety od dwóch lat już nie śpiewa i ma u mnie dozywocie.
jest bardzo oswojony siada na stole czasem na ramieniu żony gotującej posiłek. jest bardzo piękny, pochodzi z Czech gdzie w roku 2000 zdobył mistrzostwo Moraw. Do ręki jednak nie przychodzi gdyż co jakiś czas go łapię i sprawdzam jego kondycję [czy nie jest zapasiony i czy jest prawidłowo umięsniony]. W lecie okno w kuchni zaopatruje w cienką siateczkę aby czasem przypadkowo nie wyleciał. Jednak zdecydowanie trzyma sie regału gdzie są pozostałe ptaki i nigdy nie poleciał do pokoju mimo że drzwi są zawsze otwarte. Ponadto stara sie zaprzyjażnić z pieskiem malutkim Yorkiem
nad którym lata, ale piesek się nim nie interesuje [na całe szczescie]
Pozdrawiam J

[pietkiesia]

Morelee, i jak tam twoje kanarki? Ciekawa jestem..