Witam serdecznie...Mam maly dylemat-w zasadzie to znajomy zasial we mnie ziarenko niepewnosci..Przyszedl kiedys i tak obserwowal moje kanarki (sam ma sporo kanarków)...Stwierdzil,ze sa one nieszczesliwe,bo trzymam je osobno:( Cóz nie jestem specjalista od psychiki kanarków,ale mysl,ze moje pieszczochy sa nieszczesliwe nie daje mi ostatnio spokoju...Mam 3 kanarki (2 samce i 1 samice) i wszystkie w osobnych klatkach.Samica jest w klatce o rozmiarach wys.2m.,dl.1m.,szer.80cm. wiec to calkiem spora klatka,natomiast samce sa w mniejszych klatkach.Wszystkie kanarki sie widza-choc samica jest oddalona o jakies 2,5m. Jej duza klatka byla przeznaczona do calej trójki-chcialam trzymac 3 samce w tej duzej klatce (wiem,ze nie powinno sie trzymac samców razem ale czytalam,ze taka duza klatka jest wystarczajaca dla 3 kanarków) no ale okazalo sie,ze to jednak samiczka,wiec nie ryzykowalam,bo wiadomo 2 samce z 1 samiczka to niezbyt ciekawa opcja nawet w takiej duzej klatce...Nie chce tez rozmnazac kanarków,bo nie to mnie interesuje-raczej trzymam je dla przyjemnosci-kocham ich spiew i chce,zeby jak najdluzej zyly..Chcialabym,zeby jakis ''fachowiec'' doradzil mi,co jest najlepsze dla moich kanarków...Czy one bedac wszystkie osobno naprawde moga czuc sie nieszczesliwe

Co moglabym w tej sytuacji zrobic,zeby moje pupile mialy jak najlepiej