że do wystawy będą dopuszczane tylko ptaki z rodowodem (np. 5 pokoleń)
Taaak, z tym, że wielu hodowców ma problemy z podaniem jeśli nie rodziców to już dziadków na pewno.
Gdzie tam piąte pokolenia...
Ja się już nawet przestawiłam na "ptasi " punkt widzenia, ale prowadzenie rodowodów- nawet nieformalnych, moim zdaniem jest warte zachodu. Czytuję gdzieniegdzie wypowiedzi , aby nie bać się chowu wsobnego, ale moim zdaniem to nieznajomość genetyki i konsekwencji. Na chów wsobny , może sobie pozwolić doświadczony Hodowca, który wie co robi i dlaczego. To oczywiście moje zdanie, wiem że przy "drobnicy" mniej i dużo póŹniej widać konsekwencje, ale jak już kiedyś pisałam, nawet myszy już maja swoje rodowody
Co do początków hodowli -
Patryk30 - zaczęłabym od przeczytania podstawowych informacji na temat cyklu rocznego kanarków, ich żywienia, oświetlenia, oraz podstaw rozmnażania - jest kilka opracowań i w necie i tu na forum - wtedy Ci się poukłada co kiedy masz robić i Ci się łatwiej przestawi, trochę się to różni od papug z tego co wiem, bo mam przyjaciółkę "papugową ",
Co do rasy - najlepiej u konkretnego polecanego Hodowcy i z obrączkami związkowymi, nie polecam na giełdzie, nawet od Hodowcy polecanego,
Na giełdzie jest mnóstwo osób z ptakami w różnej kondycji, pasożyty łatwo się przerzucają między ptakami, ja sobie przywiozłam dwa chore ptaki , nie warto. Teoretycznie dobrze jest przed rozmnażaniem ptaki odrobaczyć - ale jak masz już jajka to musztarda po obiedzie.
Zastanawiam się nad harceńskimi w tym towarzystwie- generalnie kanarki uczą się od siebie śpiewu ,naśladują nawzajem- jakość śpiewu glosterów i mozajek zapewne się polepszy ale co do harcenów to będzie gorzej.