Chiara - wlasnie nie wiem do konca czy ok ten genotyp. Tutaj mojego samczyka opisze tak:
Isabel Gelb schimmel /spalt pastell (widac na nim izabel+gelb, ale pastel nie widac, ma go tylko w genach i odda na potomstwo)
- o slowo "spalt" mi chodzi. Jak Wy to nazywacie opisujac kolor widoczny i ukryty? Tu sie nie powie "genotyp pastell" - tylko wlasnie spalt. Tzn jak by "rozdzielnosc".
Nie wiem czy o to dokładnie Ci chodzi, ale ptaka, który nosi np w sobie (w genach, czyli w genotypie) gen na upierzenie koloru np. cynamonowego, a ptak jest np biało-szafirowy, po polsku mówi się: biało-szafirowy,
szpalt na cynamon. Także jest ono b. podobne do niemieckiego "spalt".
Co do wyhodowania pasteli z samiczek-izabel i samców pastelowych to wd strony, z której kiedyś sobie wynotowałam takie info ale niestety nie zapisałam adresu strony

wygląda to tak:
-100% kanarków młodych będzie szpaltami na pastel, ale z wyglądu będą to izabele;
-jeżeli któraś z Twoich izabeli ma ojca/matkę pastela, czyli jest szpaltem na ten konkretny pastel, to taka izabela połączona z pastelem da 50% pasteli i 50% izabeli/szpaltów na pastel;
Mam nadzieję, że trochę Ci pomogłam, chociaż ja akurat z pastelami jeszcze nie miałam do czynienia- nie licząc agatów, które w prawdzie pastelami nie są, ale należą do tych jakby nowych w nazewnictwie kanarków...
życzę powodzenia.
Aha, i jeszcze jedno- jeżeli jesteś gotowa i nie masz nic przeciwko chowowi wsobnemu (ang. inbreed) to masz już gotowy "materiał" na swoje pastele. Wystarczy skrzyżować te samce z Twoimi izabelami, a z potomstwa (nazwijmy je pokoleniem F2, F1 to byli rodzice) zostawiasz kilka samic (szpaltów na mutację pastelową). W następnym roku- i jednocześnie w pokoleniu F3, krzyżujesz te samiczki z ich ojcami- i z takiej krzyżówki 50% to już będą pastele, takie jak ich ojcowie (i jednocześnie dziadkowie...). Co do samego inbreedu- o wiele bezpieczniej jest połączyć ojca z córką niż brata z siostrą- nazywa się inbreedem pionowym. Dlaczego tak jest, niestety nie wiem dokładnie, poza tym, że jest to po prostu bezpieczniejsza krzyżówka z tego względu, że brat ma jednak genotyp bardziej podobny do genotypu siostry niż jej ojciec. Trochę to pokręcone, ale rodzeństwo zawiera geny zarówno ojca , jak i matki, dlatego cechy zarówno dobre , jak i wady mają tutaj większą szansę się uwydatnić. Natomiast ojciec, porównując jego genotyp z genotypem córki, nie ma kopi genów matki- tak więc patrząc w ten sposób jest jakby genotypowo mniej podobny do samiczki. Logicznie patrząc, pewnie to jest powodem stosowania w hodowli zwierząt (również psów i koni) chowu wsobnego "pionowego"- czyli łączenia ojca z córką, matki z synem...