Klarysamay
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 15
|
 |
« : Maja 17, 2012, 04:25:34 » |
|
Potrzebuje porady. mam kanarka ze swojej hodowlii,ma juz ok 5 lat. W miedzy czasie byla u moich rodzicow i tam zaczela chorowac.Wypadly jej piora z glowy i ma dosc powaznie powiekszona kloake. Od kilku dni duzo spi,wygrzewa sie najchetniej na sloncu i widac,ze cierpi. Po domu lata normalnie,biega po podlodze. je i pije tez normalnie. Ale ma problem z zalatwianiem sie,potrzasa ogonem.
co to moze byc?ma ktos z was doswiadczenie w takiej przypadlosci?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bogusław
Uczeń2
Nowy użytkownik

Offline
Warszawa
Wiadomoci: 273
|
 |
« Odpowiedz #1 : Maja 17, 2012, 06:07:37 » |
|
Z treści postu wynika że jest to samica, być może to jest zaparcie jajka, a może to jakieś zatwardzenie. Ciężko coś wywnioskować z tego opisu.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Klarysamay
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 15
|
 |
« Odpowiedz #2 : Maja 18, 2012, 10:54:45 » |
|
dzieki za odpowiedz. z jajkiem to raczej nie ma nic wspolnego,troche sie na tym znam bo i u amadynek to czesto mielismy i kiedys u falistej. tak to samiczka.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Klarysamay
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 15
|
 |
« Odpowiedz #3 : Maja 20, 2012, 09:01:34 » |
|
szkoda,ze nikt nie doradzi.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984
|
 |
« Odpowiedz #4 : Maja 20, 2012, 09:04:56 » |
|
Chyba nie ma tu weterynarza, poza tym nawet jakby był, to leczenie przez interenet to jak przysłowiowe wróżenie z fusów. IdŹ do weterynarza.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Klarysamay
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 15
|
 |
« Odpowiedz #5 : Maja 21, 2012, 09:00:05 » |
|
mieszkam w de,za uspienie szczura bral wet 50 euro. dlatego najpierw chcialam sie spytac na forum czy ktos mial doswiadczenie w tej dziedzinie. mam tu znajomego,ale on takie kanarki(chodowca)likwiduje-cokolwiek to oznacza.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Eneregaja
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 32
|
 |
« Odpowiedz #6 : Maja 30, 2012, 03:43:53 » |
|
To nie hodowca tylko barbarzyńca. Sama chętnie bym takich likwidowała. Likwidacja najczęściej = złamanie karku. Handlarze czyli pseudohodowcy robią to często by nie utrzymywać np. samic bastardów. Od takich "ludzi" ptaszków się nie kupuje!!!
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984
|
 |
« Odpowiedz #7 : Czerwca 04, 2012, 06:17:39 » |
|
To nie hodowca tylko barbarzyńca. Sama chętnie bym takich likwidowała. Likwidacja najczęściej = złamanie karku. Handlarze czyli pseudohodowcy robią to często by nie utrzymywać np. samic bastardów. Od takich "ludzi" ptaszków się nie kupuje!!!
Na pewno w dobrym temacie ten post?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LaKi
Uczeń2
Użytkownik

Offline
Wiadomoci: 541
|
 |
« Odpowiedz #8 : Czerwca 09, 2012, 04:41:34 » |
|
to może być jakieś zapalenie, to że ptak okolice kloaki ma twarde i powiększone nie zawsze oznacza zaparcie!
Niestety najczęściej takich ptaków nie udaje się uratować.
Kiedyś spotkałem hodowcę który powiedział że on ptaków nie leczy, woli zapobiegać. Chore osobniki eliminuje, aby nie zaraziły się pozostałe. Skomentował to: ZDROWIE CAłEJ HODOWLI JEST WAżNIEJSZE NIż ZDROWIE JEDNOSTKI. Wiem, wiem zaraz się posypią posty że to brutalne. Przemyślcie to sobie jednak nim skrytykujecie kogoś kogo osobiście nie znacie.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984
|
 |
« Odpowiedz #9 : Czerwca 10, 2012, 09:22:34 » |
|
LaKi - popieram. Nie raz już zdarzyło mi się zlikwidować pojedynczego ptaka w obawie przed zainfekowaniem reszty stada. Co prawda w znacznej większości przypadków staram się ptaka ratować (mam w okolicy instytut, gdzie mogę zrobić wszelkie badania), ale sąsytuacje, że nie ma czasu na takie postępowanie i trzeba podjąc najbardziej radykalne kroki.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|