Od wtorku konstruowałem nowe klatki segmentowe.
Już przed dwoma laty robiłem podobne (z takich samych regałów), ale wtedy popełniłem mnóstwo błędów. Klateczki były coprawda podzielne, ale żeby wyjąć przegrodę, trzeba było zdjąć przednią kratkę, co oczywiście związane było z wyłapywaniem znajdujących się w klatkach ptaków. Podłogi tamte klatki miały aż trzy: jedna duża dla klatki lęgowej i dwie pojedyncze po przedzieleniu.
Teraz wprowadziłem zasuwy, które po prostu wsuwa się między kratkowany przód, bez potrzeby jego zdejmowania. Oczywiście istnieje teraz możliwość zastosowania zasówki siatkowej, np. dla zapoznania się przyszłej parki (każdy ptaszek siedzi w swoim przedziale), albo w czasie gdy samiczka wysiaduje następny lęg, podczas gdy samczyk troszczy się w drugim przedziale o dorastającą dziatwę.
W przyszłym tygodniu przerobię stary segment i w efekcie będę miał osiem klatek lęgowych, które po przedzieleniu stworzą 16 pojedynczych klatek o wymiarach 36 x 38 x 40 cm, doskonale nadających się jako klatki treningowe wybranych kanarków przeznaczonych na wystawy.
Fotki robiłem w piwnicy, gdzie konstruowałem segmenty. Po ustawieniu całości w pokoju „kanarkowym“ dodam nowe zdjęcia.
Pozdrawiam
Jurek





