Linie hodowlane znanych hodowcĂłw

[Jacky]

Zastanawiają mnie wypowiedzi niektĂłrych uĹźytkownikĂłw (np. te z wątkĂłw http://kanarki.eu/index.php/topic,4215.0.html czy http://kanarki.eu/index.php/topic,375.0.html), Ĺźe najlepsi hodowcy trzymają dwie linie hodowlane. Jedna z nich daje ptaki na wystawy i tych ptakĂłw nigdy nie sprzedają. Natomiast druga linia daje ptaki do sprzedaĹźy, ale nie są to jakieś nadzwyczajne ptaki i dlatego niewiele da się z nich uhodować. Czy faktycznie tak jest?  Po co Ci najlepsi hodowcy trzymają tę drugą gorszą linię (wszak mogliby trzymać i prowadzić dwie doskonałe linie)? I jak to wszystko ma się do marketingu mix wspomnianego przez Reticulata?

[mikola]

Może po to aby mieli z czego żyć

[Damian908]

Możliwe ,że tak niektórzy robią choć znam sporo hodowców co jednak mają dobrą linie którą handlują i wystawiają i to jest chyba ta sama. Co do prowadzenia 2 liń hodowlanych z ptakami gorszymi i lepszymi to wydaje mi się , że prowadzą to ludzie którzy za wszelką cenę chcą wygrywać wystawy i zdobywać wyniki ,a nie traktują hodowli jako hobby.

[Granos]

Oj! Linii wydaje mi się ,że mają dużo więcej.Sami Mistrzowie Polski z ,którymi rozmawiałem mówili ,ze mają po 2-3 linie.
Jestem w stałym kontakcie ze znakomitym hiszpańskim hodowcą fife fancy,wielokrotnym medalistą Mistrzostw Świata-Alfonso Meną. Przyznał się ,ze ma ok 7 linii rocznie a co 2-3 lata wprowadza 1-2 nowe i wprowadza je zamiast tych  najsłabszych.

W Polsce myslę ,że ewentualnie tylko największe hodowle mogłyby sobie pozwolić na linię produkcyjną bo niewiele jest u nas dużych hodowli (porównując z tym co się dzieje na świecie). Myślę ,że robią to z dwóch powodów; zarobek-często mistrzowskie hodowle mają jedną cenę i poprostu trzymają ją bez względu skad uzyskali te ptaki (oczywiscie oprocz tych najlepszych),po drugie uważam ,że zabezpieczają się w ten sposób ,żeby z hodowli "nie wyciekło" coś za dobrego.