Klapuch, wybraliśmy te rasy (gloster i harceński) ponieważ moja znacznie lepsza połowa przy wsparciu córki "zakochały" się w czuprynie i kolorze glosterka (taki wróbelkowaty z białymi wstawkami) natomisat ja wybrałem się żeby kupić śpiewającego artystę i stąd harceński . (w planach był tylko jeden ) "Bolek" czyli harceński śpiewa zgodnie z oczekiwaniami i to głównie pod wieczór gdy już wrócę z pracy

Kudłata kulka zaczyna swoje trele (zupełnie inne niż harcen ) o bladym świcie.
Partnerki to tylko taki luŹny pomysł i z każdym postem, który czytam w tym temacie "poszukiwanie" panienek dla naszych śpiewaków oddala się za horyzont. Mnóstwo nauki mnie czeka przed "lęgami"
pozdrawiam
Bogdan