Czyja wina?

[Jacky]

Obecnie trwa okres pierzenia, ale szybko zbliża się sezon ożywionego handlu ptakami, szczególnie młodymi. Zawsze słyszę utyskiwania, że ktoś komuś sprzedał trefnego ptaka, że ptak chory, że padł, że nie chce się rozmnażać, że coś tam z nim nie tak. Zastanawiam się czyja jest to wina? Sprzedawcy? Nabywcy? A może po połowie każdego z nich? A może wszystko to się bierze z niewiedzy, albo z braku staranności? Jak to jest naprawdę?

[robertrosinski]

Myślę Ĺźe wina leĹźy po obu stronach poniewaĹź "nabywca" chce kanarka w miarę jak najmłodszego, a Ĺźeby śpiewał tak jak kilkuletni , natomiast sprzedawcy teĹź nie są do końca uczciwi, bo chcą za wszelką cenę sprzedać ptaki, niejednokrotnie nawet nie pytają czy ktoś ma chociaĹź blade pojęcie na temat opieki nad ptakiem , a gdy ktoś zapyta o coś odpowiadają nie chętnie lub ogĂłlnikowo ,niejednokrotnie odsyłając do lektury  . Piszę o swoich doświadczeniach z hodowcami handlarzami bo tak ich trzeba nazywać bo dobro ptakĂłw i ich los jest im obojętne, bo przyjdą kupić następnego ptaka. Pozdrawiam RR