forpus94
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 164
|
 |
« : Maja 19, 2014, 10:37:19 » |
|
Witam, w tym roku mam bardzo interesujaca sytuacje w hodowli wrobliczki szaroskrzydlej. Zdecydowalem sie na polaczenie dwoch mutacji autosomalnie recesywnych (pastel oraz plowy) w celu uzyskania naturalnie ubarwionych szpaltow na oby dwie mutacja (jednej mutacji nosicielem jest samiec a drugiej samica).Teoretycznie z takiego polaczenia powinno wyjsc 100 % ptakow zielonych szczepionych na pastel plowy. Odchowalem od tej pary 5 mlodych- 2 zielone,2 plowe oraz 1 niebieski... W jaki sposob moglo to sie wydarzyc? Ta krzyzowka przeczy wszelakim prawom genetyki.Recesywna mutacja plowa zachowala sie jak mutacja dominujaca natomiast pojawienie sie osobnika niebieskiego jest jeszcze bardziej niewytlumaczalne. Dodam, ze rodzice ptakow pochodza z mojej hodowli a pochodzenie znam dokladnie 3 pokolenia wstecz.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
G001 forpus-klub.cz kanarkipapugiastryldy.org.pl
|
|
|
yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984
|
 |
« Odpowiedz #1 : Maja 19, 2014, 10:55:22 » |
|
Napisz dokładnie jak się te mutacje (i niebieska) dziedziczą, i który ptak jakiej był mutacji, bo dla mnie nie wszystko w Twoim poście jest zrozumiałe.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
forpus94
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 164
|
 |
« Odpowiedz #2 : Maja 20, 2014, 12:31:40 » |
|
Wszystkie trzy mutacje ,brane tutaj pod uwage, (pastel, plowa, niebieska) sa dziedziczone recesywnie. Ten gatunek ma tylko 2 mutacje dominujace a reszta dziedziczy sie recesywnie. Podaje zestawienie pary (w nawiasach wpisuje po czym sa rodzice). Dodam tylko ,ze ptaki nie byly nosicielami innych mutacji.
1,0 plowy (1,0 plowy x 0,1 plowy) x 0,1 pastel (1,0 zielony/pastel x 0,1 zielony/pastel).
Tematem powaznie zainteresowal sie holenderski oraz czesko-slowacki specjalistyczny klub wrobliczek. Oczywiscie kalkulatory genetyczne wrobliczek rowniez pokazuje, ze wynikiem takiego kojarzenia powinno byc 100 % ptakow zielonych /pastel plowy.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
G001 forpus-klub.cz kanarkipapugiastryldy.org.pl
|
|
|
yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984
|
 |
« Odpowiedz #3 : Maja 20, 2014, 10:07:49 » |
|
Zakładam, że recesywnie autosomalnie - jak wczesniej pisałeś. Dla mnie sprawa jest prosta: w którymś pokoleniu wstecz były u obu rodziców ptaki niebieskie (lub chociaż jakiś szpalt), a u przodków matki musiały być ptaki płowe (albo też przynajmniej jeden szpalt) i oba Twoje ptaki rodzicielskie musiały mieć te akurat geny. Nie wydaje mi się, żeby był to jakiś powód do specjalnego główkowania. Zakładam, że wszystkie te mutacje są dziedziczone recesywnie autosomalnie, ale też bez żadnej kodominacji, ich geny są umieszczone na różnych chromosomach bądź są w różnym stopniu dominujące między sobą. Jako przykład podam parę amadyn wspaniałych, standardów z pokolenia na pokolenie (od znanego niemieckiego hodowcy, hodującego tylko standardy). Młode po nich i niespodzianka: na 5 ptaków 2 niebieskie. Ptaki rodzicielskie zestawione przypadkowo - same się dobrały z grupy. Czasami dopiero po odchowaniu młodych uzyskujemy pełną informację na temat puli genowej rodziców. Przerabiam obecnie podobny temat z nimfami - mam dwie pary o określonym fenotypie, a młode wychodzą tak różne, że nagle okazuje się, że rodzice musszą być posiadaczami (szpaltami) różnych innych recesywnych genów, których nie widać.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
forpus94
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 164
|
 |
« Odpowiedz #4 : Maja 20, 2014, 01:34:41 » |
|
Zgadza sie, autosomalnie recesywne. Mimo wzystko dla mnie to bardzo ciekawe przypadki. Zaskakujace jest , w ktorym pokoleniu moze sie jeszcze utrzymac dana mutacja. To , ze w ktoryms pokoleniu wstecz ptaki mialy przodkow niebieskich i pastelowych jest pewne bo to bardzo popularne mutacje. Mnie bardziej zastanawia ten plowy poniewaz ze stronu pastelowej samicy , minimum 5 pokolen wstecz, nie bylo plowego ptaka-3 pokolenia mam u siebie, kolejne dwa wczesniejsze legly sie w Polsce gdy to nasi hodowcy nie znali jeszcze tej mutacji.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
G001 forpus-klub.cz kanarkipapugiastryldy.org.pl
|
|
|
yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
 
Offline
Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984
|
 |
« Odpowiedz #5 : Maja 20, 2014, 01:55:12 » |
|
Gen nie słąbnie z pokolenia na pokolenie, po prostu sobie jest i czeka na sprzyjającą okazję, jaką jest drugi gen do pary, żeby się ujawnić. Mam u siebie 4 nimfy: 1 z Holandii (lutino) i 3 białogłowe - jedna mojego chowu, 2 samce z różnych, przypadkowych, polskich źródeł. Po wpuszczeniu ptaków do woliery okazało się, że wśród młodych jest ptak białogłowy z czerwonymi oczami - jak się później dowiedziałem, najprawdopodobniej mutacja fallow. Pytałem kilku hodowców nimf o takie ptaki i niewielu potrafiło mi cokolwiek o nich powiedzieć (sposób dziedziczenia, nazwa mutacji itp.). Generalnie mutacja ta w Poslce nie jest znana. Ale u mnie się trafiła. Tak więc 2 rodzicielskie ptaki (w tym moja samica) musiały mieć po jednym genie mutacji fallow.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
forpus94
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomoci: 164
|
 |
« Odpowiedz #6 : Maja 20, 2014, 04:16:39 » |
|
Dla mnie to tylko powod do radosci. Otrzymalem rok wczesniej to co zamierzalem wychowac  .
|
|
|
|
|
Zapisane
|
G001 forpus-klub.cz kanarkipapugiastryldy.org.pl
|
|
|
|