Wystawa w łodzi 2008

[Jacky]

W dniach 7-9 listopada 2008 roku w łódzkim Domu Kultury łDK odbyła się wystawa kanarków i ptaków egzotycznych organizowana przez łódzkie Stowarzyszenie Hodowców Kanarków i Ptaków Ozdobnych.

Na wystawie ptaków w łodzi jestem od trzech lat. Od razu na początku muszę stwierdzić, że gołym okiem widać wyraŹny regres w hodowli kanarków oraz pewną stagnację, jeśli chodzi o egzotykę.

Z roku na rok wystawionych kanarków jest coraz mniej. Ilość kanarków zmniejszyła się we wszystkich rasach. Mniej jest koloru, mniej śpiewaków i mniej kształtu. Przyczyn tego zjawiska jest wiele, a ich analiza przekracza zakres niniejszej relacji z wystawy.

Kanarki kolorowe
Były najliczniejszą grupą kanarków na łódzkiej wystawie. Wystawiono kilka kolekcji kanarków czerwonych, żółtych i czerwono-czarnych. Najwięcej było popularnych kasztanów. Zaledwie trzy rasy kanarków kolorowych to bardzo mało, jak na łódŹ. W tej grupie ptaków najlepiej prezentowały się kanarki czerwone Adama Sokoła.

Kanarki śpiewające
Tym razem bez rewelacji. Jeszcze nie dawno można było zobaczyć w łodzi timbradory hiszpańskie i kanarki wodnotokowe. Teraz były tylko kanarki harceńskie. Na całej wystawie znalazło się raptem osiem kolekcji harcenów. Podobno kilkanaście lat temu tyle ptaków wystawiało kilkunastu hodowców, a liczba kolekcji dochodziła do stu.

Kanarki kształtne
Najliczniejszą grupą kanarków kształtnych były koroniaki niemieckie. Wystawiono kilka kolekcji w kolorach czerwonym i żółtym. Wystawiono również miniaturowe bordery (2 kolekcje), norwiki (1 kolekcja), lizardy (1 kolekcja), glostery (kilka kolekcji i kilka ptaków wystawionych pojedynczo; zielone, brązowe i szeki), garbusy japońskie (1 kolekcja), fiorino (1 kolekcja). To tyle i tylko tyle. Najlepsze ptaki kształtne należały do Marka Mistrzaka i Adama Sokoła.

Sędziowie
Wystawę oceniało trzech sędziów: Andrzej Mądry z Piotrkowa Trybunalskiego (kolor i kształt), Ryszard Rychter z Częstochowy (harceny) i Jan Kamiński z Częstochowy (egzotyka).

Kilka uwag o hodowcach
Najwięcej ptaków wystawił Marek Mistrzak z Rąbienia. I chwała mu za to! Gdyby nie On wystawa byłaby bardzo skromna. Nie będzie żadnej przesady, jeśli stwierdzę, że co trzeci ptak wystawiony w łodzi pochodził z hodowli Marka Mistrzaka. Wystawa w łodzi to teatr jednego aktora. Brawo Panie Marku!

Nagrody i wyróşnienia
Oczywiście najwięcej nagród przypadło dla Marka Mistrzaka. Daleko za nim pozostali Adam Sokół z Głowna i Wilhelm Mercik ze Zgierza. Reszta hodowców stanowiła tylko tło dla tej trójki.

Na koniec jeszcze kilka słów o egzotyce. Nieco więcej było drobnej egzotyki niż dużej. Były zeberki, amadyny wspaniałe, amadyny ostrosterne, trzciniaki, kulczyki mozambickie, gołąbki diamentowe. Z papug wystawiono: papużki faliste (zielone i niebieskie), nierozłączki (czarnogłowe, czerwonoczelne, śliwogłowe), nimfy, świergotki seledynowe, łąkówki turkusowe, lilianki, senegalki afrykańskie, aleksandretty obrożne i książęce oraz rozelle królewskie (czerwona, niebieska i rubino). W sumie niewiele, jak na tak duże miasto jak łódŹ.

Jeśli chodzi o egzotykę, co roku to pojawiają się, to znów znikają poszczególne gatunki, rasy i odmiany. W tym roku nie widziałem jakiś specjalnych rewelacji. Najbardziej urzekły mnie amadyny ostrosterne i astryldy trzcinowe wystawione przez Marka Mistrzaka. Duże papugi były czasem tak hałaśliwe, że momentami zagłuszały cały gwar panujący na wystawie.