Tweeter -loty i oswajanie.

[ghotti]

Witam.
Tweeter (roczny samczyk-chyba kundelek bo kilku kolorowy) jest u mnie od tygodnia, śpiewal już na drugi dzień rano po przybyciu.Przez pierwsze dwa dni zachowywał się jakby miał ADHD, fruwał w klatce jak szalony,skakał i jadł bez przerwy.Teraz trochę się uspokoił i od rana lubi pośpiewać.Ogólnie wygląda na wesołego ptaszka Zauważyłem, że z mieszanki wybiera tylko ciemne ziarna, prawie nie je ziaren kanaru-czy to akceptowalne?Brokuły,jabłko,marchewkę,kiełki zjada, ale bez szału.
Mam pytanie dotyczące oswajania i lotów a mianowicie-jakie są kolejne etapy oswajania, czy jest wogóle jakaś technika?
I co do lotów-narazie się wstrzymuję,ale za tydzień chce go wypuścić.Klatka stoi w pokoju córek i teraz pytanie-czy na początek ogran ???iczyć przestrzeń do tego pokoju czy otworzyć drzwi i dać mu resztę mieszkania (docelowo chcemy żeby latał po całym mieszkaniu), jak do tego podejść?Czy znajdzie drogę z innego pokoju do klatki?

[ghotti]

No i nie uzyskałem Ĺźadnych podpowiedzi  Kanarek od półtorej tygodnia ma codziennie otwartą klatkę,lądowisko + Ĺźerdka w drzwiczkach i ani mu się śni wylecieć na zewnątrz. Wręcz wydaje mi się, Ĺźe gdy są otwarte drzwiczki to jest lekko zestresowany. Co robić dalej? Poddać się czy otwierać nadal?

[klapuch]

Jak kanarek przyszedł do Ciebie to musisz mu dać 4-6 tygodni żeby oswoił się z otoczeniem. Dopiero później można go wypuszczać, najlepiej dać żerdkę tak, żeby była ustawiona na zewnątrz na wysokości drzwiczek.
Więc na razie daj mu się oswoić. Drzwi / przestrzeń zostaw tak jak jest przez cały czas, nie trzeba sztucznie ograniczać, niech się uczy, że poza pokojem też coś jest.

Oswajanie - proponuję przeczytać to
http://glostery.katowice.pl/oswajanie-kanarka/

[sylabona]

Moje, też długo nie chciały wychodzić.
Zrobiłam żerdkę pod drzwiczkami, nie pomagało.
Dopiero skusiły się na brokuła: