zalężone jajka u amadyny ostrosternej

[aniafree1]

W dn dzisiejszym samiczka zniosła trzecie jajko. W poprzednim lęgu było 5 jaj, jedno zostało wyrzucone (lub wypadło) z gniazda, drugie było niezalężone i mam trzy młode. W tym przypadku chciałabym zostawić tylko jedno jajko, ale zalężone i tym samym mieć jedno pisklę. Pytanie brzmi czy można jakoś rozpoznać zalężone jajka? Chodzi mi oczywiście o rozpoznanie jak najszybciej, a nie dopiero gdy już w jajku pojawi się "bijące serduszko".
Dzięki z góry za info

[LaKi]

nie ma innej możliwości

[yotan]

kiedyś słyszałem o specjaliście, który w drugim dniu od zniesienia rozpoznawał nie tylko, czy jajko jest zalężone i do tego jeszcze płeć pisklaka!

[Michał]

hehe to jakiś magik musiał być albo jasnowidz jajeczko można poznać dopiero po 7dmiu dniach, wysiadywania przez samiczkę (piszę o kanarkach), nie znam się na amadynach czyli egzotyce, o sprawdzaniu latarką i prześwietlaniu pewnie wiesz więc nie będę Ci pisał . Pozdrawiam serdecznie

[wloczykij]

kiedyś słyszałem o specjaliście, który w drugim dniu od zniesienia rozpoznawał nie tylko, czy jajko jest zalężone i do tego jeszcze płeć pisklaka!

No,ja też słyszałem.Podobno poznawał to,bo penis(co ciekawe!)przykleja się w 2 dniu do skorupki.Nigdy się skubany nie mylił.Słyszałem

[aniafree1]

szkoda, że takich specjalistów nie ma;). Ryzykuję i wyrzucam jutro. Zostawiam jedno z nadzieją, że będzie zalężone. Wpływa to jakoś negatywnie na amadyny tzn, że nagle z trzech jaj zostaje jedno? tylko pytam na poważnie

[yotan]

ptaki nie umieją liczyć, poważnie

[wloczykij]

Ja bym zostawił wszystkie.Kiedy w gnieździe jest więcej młodych,ptaki bardziej przy nich zasuwają.Pewnie jęczenie trzech jest bardziej dopingujące niż jęczenie jednego młodego.

[LaKi]

ptaki nie umieją liczyć, poważnie

Skąd taki wniosek Czy na pewno wszystkie gatunki?

[yotan]

Nie wiem, czy wszystkie. Czajki na pewno
Kiedyś, jak jeszcze byłem dzieckiem, usłyszałem taką teorię od jakiegoś ornitologa-fotografa. Powiedział mi, że jak ma już gotową kryjówkę i idzie wreszcie obserwować ptaki, to bierze drugą osobę. Razem przychodzą do kryjówki, on się chowa, a druga osoba wraca. Ptaki - ponieważ nie umieją liczyć - widzą, że zagrożenie się oddala, a on wtedy mógł swobodnie obserwować i fotografować. Sprawdziłem w praktyce - działa.

[wloczykij]

Oglądaliśmy ten sam program