Przedawkowanie iwerkemtyny

[bartekxyz]

Hej,

Wczoraj byłem z kanarkiem u weterynarza(podejrzenie sternostomatozy). Lekarz osłuchał, obadał, pobrał jakieś próbki i sprawdził po mikroskopem ale żadne z badań nic nie wykazało. Lekarz powiedział, że tak czy inaczej na wszelki wypadek zakropi ptaka iwermektyną, nie pamiętam czy podawał Ivomec czy Paramectin. Ptaszyna dostała pod skrzydło kroplę która została rozsmarowana po skórze. Tylko na moje oko wydawało się, że po rozsmarowaniu dość sporo tego jest. Lek został podany pipetką i była to niecała porcja a jakaś tam część bo lekarz nie docisnął do końca. Tak czy inaczej, jak szybko pojawiłyby się skutki uboczne? Ptak dostał dawkę wczoraj około 19, normalnie spał w nocy na żerdce, może tylko nad ranem sie 3 razy przebudził na moment. Dziś też jest ok, było jedzone i pite, teraz kanarzyca skacze sobie po żerdkach i poćwierkuje jak słyszy wróble na dworze. Po jakim czasie będę mógł być spokojny, że dawka była jednak nie za duża?

[NORWIK]

Nic mu nie będzie ,też jak swoje szczepię to zdarzy się podać troszkę więcej i nigdy nic się nie stało.Więc bez paniki

[Gregorov]

Ja szczepiłem przed lęgami 20 ptaków (jedna kropelka Ivomec na kark) gdześ około 18.00 wieczorem. Też jednemu nieco więcej sie przelało ale nie zauważyłem jakiś skutków ubocznych. Z tego co czytałem to nawet ta jedna kropelka to za dużo dla kanarka. Więcej o iwermektynie masz tutaj http://kanarki.eu/index.php?topic=3689.0
szczególnie w linku podanym przez Yoankę.

[malypro]

Po jakim czasie będę mógł być spokojny, że dawka była jednak nie za duża?

już możesz być spokojny, gdyby ptak był zatruty ivermektyną to już byś to zauważył. Przy takim zatruciu ptak jest osowiały, przesiaduje na dnie klatki i nie da się tego nie zauważyć. Padnięcia też się mogą zdarzyć.
Kiedyś byłem przekonany, czy to 1 czy 5 kropli to i tak ptakowi nic nie będzie, ale się myliłem. Organizm organizmowi nie jest równy. Na jednego wylejesz 5 i więcej i nie będzie miał żadnych oznak zatrucia, a miałem egzemplarze, że po 2 kroplach kilka dni dochodził do siebie. Zwłaszcza te, które miały osłabiony układ immunologiczny.

[Yoanka]

Ale nie tylko ostre zatrucie wchodzi w grę. Dawki, które nie powodują ostrego zatrucia, powodują uszkodzenie wątroby. Przy podaniu większej dawki radziłabym podać Silivet. Zawsze w jakimś stopniu ochroni wątrobę.

PS
Nie piszcie o podawaniu iwermektyny jako o szczepieniu. Proszę. To nie ma absolutnie nic wspólnego ze szczepieniem. Ten lek działa tylko w momencie podania, zabija pasożyty, które w tym czasie są. Działa, jak każdy lek, jeszcze przez jakiś czas (parę dni), w którym lek jest obecny we krwi. Także w zaden sposób iwermektyna nie zabezpieczna przed zachorowaniem w przyszłosci, a to jest cechą szczepionki.

Pozdrawiam,
Joanna

[yotan]

nie zabezpieczna przed zachorowaniem w przyszłosci, a to jest cechą szczepionki.

Małe sprostowanie: nie zabezpiecza, a istotnie zmniejsza ryzyko zachorowania.
(sorki, nie mogłem wytrzymać )

[Yoanka]

nie zabezpieczna przed zachorowaniem w przyszłosci, a to jest cechą szczepionki.

Małe sprostowanie: nie zabezpiecza, a istotnie zmniejsza ryzyko zachorowania.
(sorki, nie mogłem wytrzymać )

Jasne.

Pozdrawiam,
Joanna