*
Taka rada jednego faceta z Egzoty,co dużo wygrywa...
...A czy ktoś badał wpływ obracania na rozwój jajka?Może ma to sens,skoro samice obracają?
podczas inkubacji ma to sens i trzeba to robić - rozwijający się zarodek w jajku jest lekki i wypływa do góry( prześwietl jajko w 4 dniu inkubacji, a zobaczysz już bijące serducho praktycznie bezpośrednio pod skorupką) , obracanie jajka powoduje m.in. to, że zarodek nie obumrze przez przyklejenie się do błony i jest dobrze odżywiony. Zauważ, że samice na początku inkubacji z dużą częstotliwością mieszają jajka. Im bliżej klucia tym mniej to robią, ponieważ zarodek jest już na tyle rozwinięty, że nie ma miejsca pływać
Także obracanie jajek przed inkubacją te kilka dni nie ma najmniejszego znaczenia na dalszy jego rozwój.
Popatrz na obecne inkubatory dla drobiu, które co godzinę obracają jajca o <90* w początkowej fazie inkubacji (dosłownie to się przechylają lub kręcą na rolkach) ,a kiedyś trzeba było to ręcznie obracać
czyli jak ten facio dużo wygrywa bo obraca jajka to inni też będzą wygrywać robiąc to samo?
hehe
BTW znam kolesia, który wymienił wszystkie swoje gniazda na kolor brązowy, bo u mnie takie widział
nie ma co popadać w paranoję