mój kanarek nie śpiewa

[maria123]

Wiatam Chciałam się pochwalić przychówkiem, jestem na forum po raz pierwszy. Od trzech dni mam dwa pisklaki. Są piękne i zdrowe jak na razie. Następna samiczka siedzi na czterech jajkach.To moje drugie doswiadczenie. Dwa lata temu miałam cztery młode i po wielu przykrych przypadkach z kotami w wolierze zewnętrznej została mi tylko samiczka, która właśnie siedzi na jajkach. Jesli może mi ktoś odpowiedzeć na pytanie, czy samiec koroniaka, który nie śpiewa, lecz tylko sapie, może być dobrym samcem do rozpłodu. Nie wiem, czy jest chory, czy też już taka jego uroda. POZA TYM JEST W PORZADKU. pozdrawiam

[jot-ka11]

Witam na naszym forum.Myślę,że dużo się tu dowiesz(o kanarkach).Gratuluję przychówku.
Koroniaki to rasa,którą cechuje dośc dobry śpiew jak na rasę kanarków kształtnych.Byc może Twój samiec jest słabym śpiewakiem,lecz jeżeli zapładnia samicę to jest wszystko w porządku.Jeżeli sapie to nie jest "taka jego uroda".Przyczyn sapania może byc kilka np.drobne pajęczaki pasożytujące w układzie oddechowym.Jeżeli to jest przyczyną to należałoby ptaka zaszczepic np.ivomeckiem czy biomectiną(jedna kropla na nieopirzone miejsce między skrzydłami).Zyczę udanych lęgów i pięknych młodych.

[Granos]

Absolutnie zgadzam się z jot-ka11. Ostatnio na zebraniu stowarzysenia poruszony był podobny problem.Mam pytanie :jesteś pewna ,ze on wogóle próbuje tak śpiewać czy poprostu jest taki szmer podczas oddychania? jak podczas oddychania to pewno choroba układu oddechowego. Doświadczony hodowca mówił mi ,ze jeśli ma ptaka z problemem układu oddechowego to podaje mu aromaty roślinne do picia . Bodajże czterech roślin.

[jot-ka11]

"Serinol" to preparat zawierający olejki eteryczne,który podaje się kanarkom z wodą do picia.Jest sprzedawany w sklepie "Animal" z Sosnowca(również wysyłkowo)ostatnio kupowałem w cenie 26,-.

[maria123]

Bardzo dziekuję za porady. Obawiam się, że to sapanie to faktycznie może być spowodowane jakąś przeszkodą, a mogą to być pasożyty. Jego zachowanie jest normalne i nie wskazuje na chorobę.Spróbuję podać mu wskazane lekarstwo.O skutkach napiszę.
pozdrawiam

[maria123]

Śpieszę z informacją o stanie zdrowia mojego "sapiącego" kanarka. Otóş udając się do lecznicy po wskazany przez Was lek pod nazwą Serinol,  po opisie zachowania kanarka lekarz zmienił lek na  Ornicure czyli Doxycycline 260 mg w dawce 1/10 na 50 ml wody koniecznie destylowanej lub przegotowanej z 1/10 szaszetki wibowitu. Taką miksturką przez 10 dni  karmię samca i niosącą przy nim jajeczka ( zniosła 2) samiczkę. Lekarz podejrzewa przeziębienie.  Zobaczymy czy się poprawi. Ale chcielibyście widzieć jak przy swojej niemocy usiłuje samiczce śpiewać.Tego nie da się opisać
Dwa pisklaki juĹź dzisiaj otwierają oczka. A u samiczki, ktĂłra siedziała na 4 jajkach jest pierwszy pisklak. To dzisiaj 14 dzień.  Moze do jutra będzie większy przychĂłwek. Trzecia samiczka, ktĂłrą mazywam " młoda" zniosła dwa jajka (naturalnie podkładałam szuczne) na ktĂłrych siedziała zapalczywie. Trzy dni nie zniosła nic. Więc podłoĹźyłam jej własne. Od dwĂłch dni je lekcewaĹźy, siedzi na drążku, ani myśli  je wysiadywać. Poczekam jeszcze trochę i jak się nie zmusi to jak kukułka podrzucę je samiczce czwartej, ktora dopiero zaczyna znosić  jajeczka. Czy to jest normalne?? To tyle moich opowieści. Pozdrawiam 

[Granos]

A jajeczka się nie wyziębiły? Jak siedział na tyle dłudo by zarodek zaczał swój rozwój a potem na długo jak to opisujesz nie siedziała na nich to mogły uledz wyziębieniu.

[maria123]

Witam.
Chciałam poinformować GRANOSA, że tak jak napisałam wyżej "młoda" zapalczywie siedziała na sztucznych jajeczkach, a na własnych nie. Nie mogła swoich wyziębić. Podłożyłam je już następnej, która wiernie siedzi na swoich trzech i dwóch "młodej" koleżanki. Samiczka która miała 4 jajeczka wychowuje 2 pisklaki, dwa jajeczka najpewniej były puste. W dalszym ciągu trwa leczenie mojego sapiącego kanarka.
Chciałam poinformować, forumowiczĂłw iĹź zadzwoniłam jeszcze do Sosnowca do sklepu Animal w sprawie tego sapania  byłam zadowolona z fachowej, merytorycznej informacji co do choroby i leku. Naprawdę polecam.
Pozdrawiam

[Granos]

Faktycznie.Przeoczyłem to.

[matisstiger]

Witam srdecznie wszystkich forumowiczĂłw
Prosze o pomoc
Mam kanarka jest to samczyk jest u mnie od połowy paĹšdziernika jest to młody ptak z 2008 r  i wszytsko bylo ok Lecz od około miesiąca przestał śpiewać teraz to tylko popiskuje a wcześniej śpiewał bardzo ładnie prawie przez cały dzień ZauwaĹźyłem teĹź ze zaczął tracić piĂłrka takĹźe te duĹźe z ogona ale wyrastają mu nowe tak poza tym zachowuje się normalnie jest Ĺźywiołowy skacze w klatce lata po pokoju ma apetyt .  Z tego forum dowiedziałem sie ze kanarki się pierzą w polwie lipca wiec nie podejrzewam pierzenia. POMOCY bardzo prosze o pomoc i jakies rady Pozdrawiam

[malypro]

ZauwaĹźyłem teĹź ze zaczął tracić piĂłrka takĹźe te duĹźe z ogona ale wyrastają mu nowe ...  Z tego forum dowiedziałem sie ze kanarki się pierzą w polwie lipca wiec nie podejrzewam pierzenia. POMOCY bardzo prosze o pomoc i jakies rady Pozdrawiam

Najpierw piszesz , że kanarek się pierzy, a potem, że nie podejrzewasz pierzenia

Twój samczyk się pierzy i dlatego przestał śpiewać. Porośnie w nowe piórka to zacznie na pewno śpiewać. Nie ma się czym martwić.

[Sławek]

no ale jednak się zaczął pierzyć Może przenosiłeś go z pomieszczenia i była nagła zmiana temperatury to może powodować że kanarek zacznie się pierzyć

[maria123]

Witam wszystkich.
Chciałam poinformować, Ĺźe "sapiący kanarek" ktĂłry nie śpiewał zaczyna powoli wracać do zdrowia. To po zastosowamiu innego leku pod nazwą Iwermektyna. Okazało się, Ĺźe przyczyną były pajęczaki w workach powietrznych, a jest to choroba o nazwie Sternostomatoza. Opis tej choroby był poruszany na forum. Ponadto w pełni trwają lęgi i są teĹź niepowodzenia np. od tej samej samiczki i samca w pierwszym lęgu ze zniesionych  dwĂłch jajeczek, wykluły się dwa piękne ptaszki, a znĂłw w następnym lęgu ta sama samiczka zniosła cztery jajka, a wylęgło się tylko jedno pisklę. Sprawdziłam trzy pozostałe jajka,okazało się, Ĺźe w jednym było dobrze rozwinięte martwe pisklę, jedno jajeczko było niezalężone a w następnym był obumarły zarodek.  Mam pytanie - co moĹźe być tego powodem?
Następna samiczka wysiedziała jedno pisklę i po dwóch dniach przestała go karmić, chociaż warunki miała bardzo dobre. Ale uratowałam to biedne pisklę, podrzuciłam po ciemku kolejnej samicy, która już wychowuje o raz tyle starsze swoje dzieci. Wszystko idzie dobrze. Matka karmi wszystkie, a maluch grzeje się na grzbietach swoich współbraci. Trwa to już trzeci dzień jak "podrzutek" został przyjęty przez obcą matkę, mały ma dzisiaj pięć dni. I tak samiczki znoszą po trzy, cztery jajka, a wylęgają się jeden lub dwa. Może mi ktoś powie dlaczego tak jest. Nadmieniam, że karmię rodziców i maluchy wiejskimi jajkami ( bez konserwantów ) przygotowywanymi osobiście w/g receptur najlepszych wybranych z Forum.