Licytacje (aukcje) ptakĂłw

[Jacky]

Odpowiadając w innym wątku na pytanie Andrzeja dotyczące organizacji Pucharu Polski Kanarków Kształtnych zaproponowaliśmy z Markiem przeprowadzenie licytacji ptaków (szczególnie tych najlepszych, zwycięskich).

Ponieważ pomysł wzbudził Wasze zainteresowanie chciałbym poznać bliżej Wasze opinie o takich licytacjach.

Wiem, że jest to pomysł nowatorski. Nikt w Polsce go wcześniej nie praktykował. Istnieje ryzyko, że się nie sprawdzi. Nie chciałbym, aby takie przedsięwzięcie zakończyło się przysłowiową klapą. Trzeba starannie rozważyć, wszystkie za i przeciw.

Interesuje mnie na przykład czy wzięlibyście udział w takiej publicznej licytacji?

Na jakich zasadach Waszym zdaniem miałaby ona przebiegać?

Czy ptaki należy wystawiać z jakąś ceną minimalną (np. 100 zł) czy też należałoby licytować od zera czy symbolicznej złotówki? Czy w jakiś sposób połączyć cenę minimalną z ocenami sędziowskimi uzyskanymi na wystawie? Jeśli tak to w jaki sposób?

Czy do licytacji wprowadzić jakieś dodatkowe kryteria? Jeśli tak to jakie?

Czy ptaki wszystkich ras licytować według tych samych reguł?

Czy będąc wystawcą na Pucharze, zgodzilibyście się na sprzedaż swoich ptaków? Czy sprzedalibyście ptaki nawet takie, które wygrały wystawę?

Czy nie wystawiając ptaków pojechalibyście do łazisk, aby je zakupić? Czy dużo ptaków planowalibyście zakupić na takiej aukcji czy licytacji? Czy bylibyście skłonni odkładać wcześniej jakieś pieniądze na zakupy na licytacji?

Czy chcielibyście, aby na takiej licytacji wystawiać ptaki tylko najlepsze, zwycięskie, czy też takie, które nie zajęły czołowych miejsc?

Czy bylibyście skłonni zapłacić organizatorom czy prowadzącym licytację jakąś prowizję? Jak duża mogłaby być taka prowizja?

Czy Waszym zdaniem, taka licytacja przyciągnie hodowców i oglądających na Puchar, czy też zakłóci przebieg wystawy i zniechęci ich do oglądania?

Ze swej strony proponowałbym, aby nie dopuszczać do licytacji ptaków nie wystawionych na Pucharze lub też zdyskwalifikowanych przez sędziego. Z jednej strony zachęci to hodowców, chcących sprzedać ptaki do wystawienia większej ilości ptaków na wystawie, a z drugiej strony - da kupującemu gwarancję, że ptak będzie już posiadał ocenę sędziego-eksperta.

Nie należy też zbytnio obawiać się, że Puchar Polski, który dopiero inauguruje sezon wystaw w naszym kraju zniechęci hodowców do wystawiania ptaków na licytacje, gdyż będą oni kurczowo trzymać ptaki na kolejne wystawy, w tym Mistrzostwa Polski. Jeżeli, to sądzę, że jedynie w kilku pierwszych latach organizacji licytacji. Hodowca, który otrzyma godziwe pieniądze za ptaka, będzie mógł w jakimś stopniu poszerzyć hodowlę w przyszłości, tak by mieć inne ptaki na kolejne wystawy.

Myślę, że licytacja podniesie też prestiż niektórych hodowców, którzy będą mogli sprzedać swe ptaki po normalnej cenie równowagi popytu i podaży. Taka licytacja publicznie określi też rynkową wartość poszczególnych hodowców.

Sam jestem niesamowicie ciekaw jak wyglądałaby taka pierwsza pionierska licytacja. Rozmawiając z hodowcami często spotykam się z opinią, że dobrych ptaków jest mało, że hodowca X czy hodowca Y miał takie to a takie ptaki i sprzedał je za tyle czy tyle komuś innemu, a przecież można by dać mu więcej i kupić tego ptaka dla siebie. Licytacja zweryfikowałaby i kupujących i sprzedających.

Czekam na Wasze opinie w tej sprawie. Będą one niezwykle pomocne przy podejmowaniu konkretnych decyzji. Jest to niezmiernie ważna sprawa i nie można jej wprowadzać pochopnie. Chciałbym, abyście nie tylko odpowiedzieli na moje powyższe pytania, ale też abyście poniekąd wczuli się w rolę organizatora wystawy pucharowej i napisali o wszystkich za i przeciw. Przemyślcie to sobie i piszcie z rozwagą. Pamiętajcie przy tym, że Puchar Polski nie jest wystawą dla hodowców zrzeszonych w Klubie Hodowców Kanarków Kształtnych, ale wystawą dla takich hodowców jak my wszyscy. Możecie mieć realny wpływ na tę wystawę, jako hodowcy, jako wystawcy, jako widzowie i miłośnicy ptaków.

[Granos]

Od początku kiedy uszłyszałem (a w zasadzie przeczytałem) o pomyśle na licytacje byłem nie zmiernie szczęśliwy ,ze Polska mogła by podwyĹźszyć i urozmaicić tak tę wystawę .Myślę ,Ĺźe powinno się wystawiać na licytacje ptaki wyłącznie konkursowe ,nawet przechodzi mi przez głowę myśł by wszystkie ptaki konkursowe były sprzedawane "normalnie" a na licytacje wystawiane kanarki z kolekcji medalowych. UwaĹźam ,ze ptaki z kolekcji ktĂłre nie zająły czołowych miejsc nie były by tak chętnie licytowane a ludzie chcacy kupić ptaki naprawde z najwyĹźszej pĂłlki musieliby czekać nim nastąpi kolej na ptaki najlepsze co mogło by zakucić porządek lucytacji.Co do ceny wyjściowej moĹźna by podyskutować. UwaĹźam ,ze powinna byc jakaś cena minimalna ale i tak powinna być nizsa od rzeczywistej wartości ptaka by licytacja nie stała sie zwyklą okazja do wielkiego zarobku dla hodowcy ,ktĂłrego ptak został sprzedany za o wiele więcej niĹź jest wart. Cena minimalna powinna byc teĹź ustalona od ocen  ptaka. Według mnie moĹźna by teĹź zorganizować coś w stylu ,ze przed licytacja ptaka zostana omĂłwione pokrĂłtce najwaĹźniejsze cechy u ptaka tak aby takzę mniej doswiadczeni mogli się czegos nauczyć.Ja bym wydzielił jakiś czas na licytację kiedy wstęp na zwiedzanie będzie zamknięty a ludzie mogą skupić sie na licytacji. Licytacja niewatpliwie podniosła by atrakcyjność wystawy jeĹźeli nyłaby dobrze przeprowadzona. Hodowcy zyskali by więcej na ptakach niĹź szpredali by je normalnie co takĹźe umoĹźliwiło by podnieść poziom ras w Polsce dzieki temu ,Ĺźe hodowcy zauważą ,ze opłaca sie im licytacja i chętniej sprowadza lepsze ptaki by poprawicjakość ptakĂłw. TakĹźe kupującym dało by to moĹźliwość zakupu najlepszych ptakĂłw . Sprawą jest jeszcze czy hodowcy rzeczywiscie chcieliby oddawać ptaki na licytację .MoĹźna by to zrobić np. obowiazkiem dania na licytacje choć jednego ptaka z medalowej kolekcji przez co hodowca zyskał by np.zmniejszeniem opłaty za zgłoszenie kolekcji na wystawę.

[tymm]

Witam!
Wydaje mi się, że wprowadzenie licytacji ptaków na wystawach to świetny pomysł jednak musi być to dokładnie przemyślane i opracowane.
Po pierwsze uważam, iż udział w takiej licytacji nie może być przymusowy, gdyż mogło by to zniechęcić niektórych hodowców, szczególnie tych którzy dopiero zaczynają przygodę z wystawami. Nie każdy chce przecież sprzedać ptaki, które zajęły czołowe miejsce na wystawie, szczególnie gdy nie ma się zbyt licznego stada hodowlanego. Chęć sprzedaży ptaków poprzez licytację i ilość sztuk, które mamy zamiar w taki sposób sprzedać powinna być podana w formularzu zgłoszeniowym na wystawę. Chęć udziału w zakupie ptaków poprzez licytację powinna być zgłaszana poprzez wypełnienie wniosku dostępnego na stronie klubu czy stowarzyszenia, które organizuje wystawę z licytacją i wysłanie tego wniosku np. drogą email-ową do organizatora wystawy w określonym terminie. Służyć to będzie możliwości przygotowania określonej ilości miejsc dla kupujących itp.
Ptaki, które mają wziąć udział w licytacji to np. 4 najlepsze ptaki z trzech kolekcji które, zdobyły pierwsze, drugie i trzecie miejsce o ile wystawca chce sprzedać swoje kanarki i są chętni do udziału w licytacji. Licytowane powinny być kanarki z wszystkich ras bądŹ kategorii wystawowych osobno.
Cena minimalna to mogła by być np. średnia cena ptaków danej rasy wcześniej ustalona. Wydaje mi się, że kanarek licytowany na pewno osiągnie większą cenę niż gdyby był sprzedany bez licytacji co jest korzystne dla hodowców.
Taka licytacja ma też chyba na celu urozmaicenie wystawy więc powinna być prowadzona przy udziale zwiedzających wystawę. Miejsce licytacji powinno być odgrodzone łańcuszkiem przyczepionym do słupków lub w podobny sposób by obserwatorzy w niej nie przeszkadzali. Dla kupujących powinny być przygotowane miejsca siedzące. Tu jednak powstaje pewien problem, a mianowicie do przeprowadzenia licytacji potrzebne będzie sporo miejsca, którego może zabraknąć na sali wystawowej.
Przy organizacji licytacji trzeba też zastanowić się w jaki sposób kupujący będą zgłaszać chęć zakupu kanarka za daną cenę:
1. Czy będą wstawać ze swoich miejsc i mówić ile mogą zapłacić?(w tym wypadku może być problem z usłyszeniem proponowanej ceny).
2. Czy cena kanarka będzie podnoszona jednorazowo o np. 20zł jeśli jest więcej niż jeden chętny do zakupu?
3. Może kupujący będą pisać na kartkach proponowaną cenę i wstawać z miejsca podnosząc kartkę nad głowę?
Może by to zrobić w jeszcze inny sposób?
Prowadzący licytację mógł by dostawać prowizję od sprzedającego kanarka wystawionego na licytacji np. 5% ceny za jaką dany ptak został sprzedany. Wydaję mi się, że nie było by to duża startą dla sprzedającego i było by sprawiedliwe.
Ja chętnie wezmę udział w licytacji jednak jeszcze nie jestem tak zaawansowany w hodowli by wziąć w niej udział:)
Problemy związane z przeprowadzeniem licytacji to prawdopodobnie przedłużenie czasu trwania wystawy, zapewnienie odpowiednio dużo miejsca do jej przeprowadzenia oraz licytacja zwiększy liczbę obowiązków organizatorów.

Sądzę jednak, iż jest to świetny pomysł, który powinien wejść w życie i to właśnie hodowcy kanarków powinni dołożyć wszelkich starań by się to udało. Nie wiem czy takie licytacje są organizowane na wystawach w innych krajach, jeśli nie to obco krajowcom odwiedzającym nasze wystawy może się to spodobać i zwiększyć liczbę zagranicznych gości na naszych wystawach.
Pozdrawiam!