Pozwoliłem sobie wysłać na adres elektroniczny PFO pismo następującej treści:
Rada Federacji
Szanowni Państwo!
Dzisiaj (15 marca 2009r.) miałem przyjemność prowadzić zebranie sprawozdawczo- wyborcze Klubu Kanarków Kształtnych, którego notabene byłem założycielem i mam zaszczyt być Jego honorowym członkiem. Z przeprowadzonej dyskusji mogłem odebrać wrażeni, że PFO nie istnieje. Sprawdziłem oficjalną stronę internetową Federacji i ... chyba tak jest w rzeczywistości, albowiem aktualności pochodzą z ? 2007 roku.
Jestem zatroskany o losy PFO, albowiem byłem inicjatorem powstania Federacji i pierwszym jej prezydentem. Wspólnie z Kolegami poświęciliśmy sporo czasu i włożyliśmy wiele pracy w ukształtowanie tej organizacji.
Mniemam, że obowiązki i sprawne kierowanie tak wielką organizacją przerosło Państwa możliwości czasowe, merytoryczne, menedżerski etc. Dlatego też proponuję szybkie oraz definitywne rozwiązanie sprawy – zwołanie Nadzwyczajnego Zjazdu i przeprowadzenie nowych wyborów Rady Federacji, jako że dalsze bezruchy mogą spowodować całkowitą klęskę PFO. Sądzę, że obecni członkowie Rady Federacji nie chcieliby pozostać w annałach PFO i w pamięci członków jako dewastatorzy organizacji, która łączy setki miłośników i przyjaciół ptaków.
Z poważaniem
Marek łabaj
Bardzo odważne posunięvie, ale chyba w obecnej sytuacji jedyne z możliwych.