Kanarki + egzotyka

[klapuch]

Kilka razy słyszałem, że "dobrze z kanarkami chowają się ..." i tutaj padała nazwa egzotyki, najczęściej mewek, jeśli dobrze pamiętam.

Co to znaczy, że inne gatunki dobrze chowają się z kanarkami? Czy istnieją jakieś korzyści chowania kilku gatunków ptaków w jednej wolierze? Jakie ptaki polecacie do hodowli kanarków?

[niemiec]

Chętnie dołączę się do pytania "dobrze z kanarkami chowają się ..." chciałbym wymienić klatkę na większą tak, żeby z naszym kanarkiem mógł mieszkać inny ptak, najchętniej amadyna wspaniała...
Nie chcę samiczki bo boję się, że Groszek będzie mniej śpiewał, z drugim samcem mogą być konflikty, a np jakaś amadyna czy jakiś inny ładny samiec?

[yotan]

Problemem jest pokarm - kanarki i astryldy preferują inne nasiona.

[klapuch]

Problemem jest pokarm - kanarki i astryldy preferują inne nasiona.

To nie będą sobie wyjadać wzajemnie z karmników

A jak z zachowaniem?

[yotan]

Ostatnio trzymałem w wolierce astryldy (amadyńce, różne mniszki, kraśniczki, trawinki) z kanarkiem harceńskim (inwalidą bez nogi) i nie zaobserwowałem żadnych bójek. Kanarek śpiewał. Z pokarmem też nie miałem problemu, bo w wolierce mam zawieszone 3 karmniki zasypowe z karmą DN56 i kanarek coś tam sobie zawsze wybrał - nie dawałem osobno karmy dla kanarka. Wypierzył się, nabrał sił i wrócił do salonu.

[CarIvan]

Kilka razy słyszałem, że "dobrze z kanarkami chowają się ..." i tutaj padała nazwa egzotyki, najczęściej mewek, jeśli dobrze pamiętam.

Co to znaczy, że inne gatunki dobrze chowają się z kanarkami? Czy istnieją jakieś korzyści chowania kilku gatunków ptaków w jednej wolierze? Jakie ptaki polecacie do hodowli kanarków?

Pod mewki moĹźna podkładać jaja kanarkĂłw jeśli samica nie nadaje się do ich wysiadywania, nawet podmieniać pisklęta i zostaną wychowane. Myślę Ĺźe o to chodzi. 

[yotan]

Pod mewki można podkładać jaja astryldów. Mewki mogą nie potrafić karmić łuszczaków, bo młode w gnieŹdzie mają inny sposób żebrania o pokarm i reagują na inne bodŹce (drżenie gniazda, co w przypadku gniazdujących w budkach astryldów może być trudne).
Słowa, że razem z kanarkami dobrze chowają się mewki można zinterpretować na różne sposoby, np. tak, że osoba, która je trzyma razem ma jednego kanarka albo parkę i do tego parkę mewek i zupełnie amatorsko je sobie trzyma dla uciechy. Ale można też założyć, że trudność hodowli mewek jest porównywalna z trudnością hodowli kanarków

[cieslm]

Miałem u siebie w dużej latalce mewkę i zeberkę oraz 6 młodych kanarków ,nie zaobserwowałem zatargów i gonitw ,podawałem mieszankę dla astryldów w małym karmidle.
Dając proso w kłosach zaobserwowałem,że i kanarki chcetnie w nim dłubią.Zeberki i mewki już nie ma -zmieniły własciciela -a proso nadal chcetnie jest zjadane przez kanarki...

[klapuch]

A czy są jakieś pozytywne aspekty wprowadzenia do hodowli kanarków innej egzotyki? Mam na myśli czy np. wspólnie dbają o siebie jak np. ma to miejsce przy rybach czyszczących. Chyba nie potrafię się wysłowić - czy kanarki zyskują na współżyciu z inną egzotyką?

[Jacky]

Kilka razy słyszałem, że "dobrze z kanarkami chowają się ..." i tutaj padała nazwa egzotyki, najczęściej mewek, jeśli dobrze pamiętam.

Co to znaczy, że inne gatunki dobrze chowają się z kanarkami?

Myślę, że autorzy takich stwierdzeń mają na myśli podkładanie jaj kanarków innym gatunkom ptaków, głównie mewkom. Korzyści tego postępowania są jednak dyskusyjne.

Czy istnieją jakieś korzyści chowania kilku gatunków ptaków w jednej wolierze? Jakie ptaki polecacie do hodowli kanarków?

Przede wszystkim chyba oszczędność miejsca i oszczędności finansowe. Zamiast budować kilka wolier można wybudować jedną większą dla kilku gatunków. Co do gatunków natomiast to należy ptaki dobierać przede wszystkim wielkością.

[yotan]

Co do gatunków natomiast to należy ptaki dobierać przede wszystkim wielkością.

Z tym się nie zgodzę. Wg mnie ptaki powinno dobierać się pod względem rodzaju pokarmu, zdolności przetrwania w określonych warunkach, ale przede wszystkim pod względem zachowań socjospołecznych, czyli po prostu czy są agresywne, czy też nie. Widziałem wielokrotnie w jednej wolierze drobne astryldy wraz z papugami (nimfy, łąkówki) czy gołębiami i panowała tam zgoda. Sam trzymałem w jednej wolierze astryldy i gołąbki diamentowe z kanarkami i też nie było awantur.

[niemiec]

No to teraz proszę o opinię bardziej doświadczonych:

Groszek kanarek i młody Fifi - amadyna wspaniała mają obecnie dwie klatki w jednym pokoju. Klatka Fifiego jest malutka i chcę ją zmieć. Jak jestem w domu klatki są otwarte i ptaki latają sobie swobodnie. Ptaki gdy są puszczone wolno wlatują wzajemnie na swoje klatki i ogólnie się tolerują. Gdy Groszek siedzi w swojej Fifi chętnie sam wlatuje do klatki Groszka i skikają sobie tam razem. Wszystko jest fajnie np przez 2-3 godzinki, do momentu kiedy Groszek rzuca się na małego bo myśli że to samiczka i atakuje go dość mocno.
Wtedy fifi zwiewa, ale po 5 minutach znów wraca do klatki groszka jakby nic się nie stało i dalej sobie razem przebywają.

Czy jest szansa, że Groszek zrozumie, że to samiec i przestanie atakować małego i będą mogli siedzieć w jednej dużej klatce, czy jedyna szansa to taka klatka dzielona?
http://allegro.pl/klatka-dla-ptakow-messi-ocynk-dzielona-nowosc-i2979226759.html

[yotan]

A w czym przeszkadza "atakowanie"? Krew się leje czy co?

[niemiec]

A w czym przeszkadza "atakowanie"? Krew się leje czy co?

heh no jeszcze się nie polała ale kanarek rzuca się dziobem dość ostro na kark małego i go trzyma, przy tym jak się gonią to się rozbijają po klatce i nie wygląda to zbyt ciekawie, bo je się że zrobi krzywdę amadynie.

[fupsja]

Mam dość podobną sytuację. Otóż dosłownie kilka dni temu rozdzieliłam moją parkę glosterków,
aby samiczka Melba odpoczęła po lęgu i wzięłam Adusia do swojego pokoju, gdzie rezyduje
rodzinka amadyn (5 szt). Jak tylko Aduś pokazał się na horyzoncie doskoczyła do niego
młodziutka amadynka (półroczna) i nie odstępuje go na krok. Wygląda jakby się w nim zakochała,
dosłownie lata za nim, zagląda co Aduś je i w ten sposób nauczyła się jeść łuskany słonecznik,
tylko muszę jej zawsze rozłupać ziarenka, bo nie radzi sobie z całymi. Aduś początkowo nie
przepadał za jej towarzystwem, troszkę ją straszył pokrzykując rozpościerał szeroko skrzydła.
Po kilku dniach po prostu daje się adorować. Przekomicznie to wygląda, jak taka mała, drobna
kobietka lata za grubym kulistym sybarytą. U mnie o jakiejś krzywidzie ze strony kanarka
raczej nie ma mowy. Adek ją toleruje, a ona widać jest naprawdę zakochana.

To Aduś i poniżej jego adoratorka. Obok z prawej, z jaśniejszą piersią,jej braciszek z gniazda.
Zdj. robione 3 mies. temu jak amadynki były jeszcze niewybarwione.





Zapraszam do obejrzenia filmikĂłw z amadynkami i nie tylko na moim kanale "eva bell" na YouTube.

 

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=PLVm2E6LSGA" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=PLVm2E6LSGA</a>