|
rafcio181
Go
|
 |
« Odpowiedz #15 : Lipca 09, 2010, 08:33:42 » |
|
Skubanie piórek u młodych ptaków powoduje większe osłabienie organizmu z powodu ponownej regeneracji piór. Z tego co słyszałem to częste skubanie ptaka w jednym miejscu może powodować czysty piórowe.
Podskubywanie piórek młodego ptaka przez samice jest to instykt samicy do budowania gniazda- zdarza się to najczęściej kiedy samica posiada młodego w klatce i chce iść w kolejne lęgi a nie posiada materiału budulcowego.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
gosia121
Go
|
 |
« Odpowiedz #16 : Lipca 10, 2010, 10:58:53 » |
|
Wszystko już jest napisane i wyjaśnione.Ja zastosowałem białe odcinki 5-6 cm tasiemki i przyczepiłem do prętów klatki. Skutek był natychmiastowy.To samo dotyczy młodych,które lubią się skubać.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
rafcio181
Go
|
 |
« Odpowiedz #17 : Lipca 10, 2010, 11:48:08 » |
|
A tak się spytam- jakiego rodzaju taśiemki używasz- mogłbyś zrobić zdjęcie? Bardzo bym był wdzięczny.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PaleNisko
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Szczawno Zdrój k. Wałbrzycha
Wiadomoci: 96
|
 |
« Odpowiedz #18 : Lipca 10, 2010, 12:36:40 » |
|
Chyba wszystkie są dobre... szyfonowe, atłasowe, z satyny... Te się najtrudniej strzępią i dostępne są u każdej krawcowej/w pasmanterii. Są gładkie i mocne.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
rafcio181
Go
|
 |
« Odpowiedz #19 : Lipca 10, 2010, 12:41:20 » |
|
Te tasiemki rzeczywiście pomagają? Stosujesz takie coś?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PaleNisko
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Szczawno Zdrój k. Wałbrzycha
Wiadomoci: 96
|
 |
« Odpowiedz #20 : Lipca 10, 2010, 05:57:26 » |
|
Te tasiemki rzeczywiście pomagają? Stosujesz takie coś?
Moje ptaki mają w klatce cały czas kolbę oraz możliwość zabawy ~metrowym cienkim sznurkiem od firanek i powiem, ze czasem się dziobią, ale to sporadycznie i tylko niektóre.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
gosia121
Go
|
 |
« Odpowiedz #21 : Lipca 10, 2010, 07:35:08 » |
|
Rafcio,ty naprawdę masz poczucie humoru,chyba wiesz jak wygląda tasiemka,ja stosuje bawełniane,wyciągnij z spodenek,lub dresów,potnij,przywiąż do prętów i to wszystko.Skutkują. Zdjęcia nie wyślę,bo wszystkich rozśmieszę włącznie z Tobą.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
rafcio181
Go
|
 |
« Odpowiedz #22 : Lipca 10, 2010, 08:46:59 » |
|
tadmart no dobra:) nie wymagam za dużo  jak pomaga to musze spróbować:)
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ziabak
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Warszawa
Wiadomoci: 158
|
 |
« Odpowiedz #23 : Czerwca 13, 2012, 08:55:39 » |
|
Odświeżam wątek, bo chyba nie ma sensu zakładać nowego, temat bowiem dotyczy skubania młodych. Mam pierwszy raz takasytuację, że samica samotnie wychowująca jednego młodego dziś wyskubała mu cały ogon. Młody ma 23 dni, ale nie zaobserwowałam by już jadł samodzielnie, więc nadal pozostaje z samicą. Samca oddzieliłam od nich jak młody miał mniej niż 10 dni, bo był tak nachalny w stosunku do samicy, ze jak ona schodziła z gniazda do jedzenia, potem chciala wrócic nakarmić małego i go ogrzać to ten jej nie pozwalał. Uznalam, że tak będzie lepiej. Czy powinnam coś jeszcze zrobic poza tym, że powiesiłam w klatce sznurki (tasiemek nie miałam). Dodam, że mam jednego młodego, jesli miałabym go oddzielić to nie mam go z jakim ptakiem połączyć by był karmiony, samica miala zabrane gniazdo zaraz jak młody wyszedł, to było około 15 dnia jego życia - nie planowałam kolejnego lęgu dla niej. Trochę mnie to martwi :/
|
|
|
|
|
Zapisane
|
pozdrawiam - Monika
|
|
|
myszaq
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Poznań
Wiadomoci: 74
|
 |
« Odpowiedz #24 : Czerwca 22, 2014, 11:14:52 » |
|
Odświeżam wątek, ponieważ pojawił się u mnie taki właśnie problem - ale dotyczy samca, a nie samicy... :/ Zdarzało mu się juz podskubywać samiczkę - zrobił jej nawet małą łysinkę z boku głowy - a dziś zauważyłam, że zdarza mu się też skubnąć młode  Raz jak "sięgnął" do jednego, to ze 3 piórka zostały mu w dziobku. Problem jest taki, że w tym wypadku to ten samczyk wydaje mi się "lepszym" rodzicem - częściej i chętniej karmi młode niż samica. Młode wyszły z budki zaledwie 5 dni temu - pomalutku zaczynają jeść same, ale cały czas są dokarmiane, i wracają na noc do budki. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Nie chciałam tych rodziców od razu puszczać na drugi lęg, tylko dać trochę odpocząć (nie mówiąc już o planach przeniesienia do nowej klatki) - więc nie chcę im wkładać nowej budki... Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Kiedy w ogóle mogę oddzielić młode od rodziców? Jeśli niedługo, to może lepiej zaczekać i dać wtedy rodziców do nowej klatki, a młode do fruwalki... Czy też lepiej zabrać samca od razu, i zostawić małe tylko z samicą? Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, bo żal mi tych biednych maluchów, no i samiczki, którą samiec wyraźnie próbuje zagonić do następnych lęgów...
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Now, bring me that horizon...
|
|
|
canarissimo
Redaktor
Nowy użytkownik
Offline
Aachen
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 387
fan izabelek
|
 |
« Odpowiedz #25 : Czerwca 23, 2014, 12:23:36 » |
|
Mowimy o kanarkach? Bo piszesz o budce... Z zatrzymaniem legow moze byc problem, poniewaz dorosle ptaki dostaja pokarm jajeczny, zeby karmic mlode. Teraz juz czas na kierowanie ptakow ku pierzeniu, wiec mozesz samiczke oddzielic, posadzic gdzies bardziej w cieniu i skrocic dzien oraz podawac tylko ziarna i wode, zero materialu na budowe. Po jakims czasie przestanie bac nakrecona i moze fruwac z innymi samiczkami we wspolnej wolierce - ale dopoki nie pierza sie, bez pokarmu jajecznego. Mlode umieszczasz w podczepionej do klatki samczyka wystawowce, tak, zeby grzadka samczyka i ich grzadki mniej wiecej sie zgadzaly. On bedzie je karmil dalej przez kratki, jednoczesnie bez szansy skubania ich. Trzeba oczywiscie mlodym podwiesic ich kadmidelko w srodku i podawac jajeczny, a jak juz to skubia, to i ziarna. Obserwuj, czy beda karmione. Czasem potrzeba dobrze ponad godzinke, az sie ptaki na ten sposob przestawia. Mozesz oczywiscie sprobowac tez usunac samiczke z klatki - moze samczyk sie przez to udpokoi troche. Choc sam pokarm tez go pobudza. Wiec - polecam wtedy to karmienie przez kratki. Sa tez specjalne "zlobki" do tego - male kateczki z plastikowym dnem i bez jednej scianki, do zawieszania jak baseniki na kratach klatki rodzicow. Tak moje w tym roku siedzialy: 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
myszaq
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Poznań
Wiadomoci: 74
|
 |
« Odpowiedz #26 : Czerwca 23, 2014, 01:45:25 » |
|
Nie no, piszę w podforum "Egzotyka", więc nie chodzi o kanarki - ale o amadynki  Poza tym, jak napisałam w moim poście, skubiącym rodzicem nie jest samica, a samiec - wspomniałam nawet, że wyskubał jej łysinkę na głowie. Wczoraj oddzieliłam go nawet, bo w pewnym momencie złapał samicę tak mocno, że aż spadła z gałązki, a on trzymał ją przez chwilę za pióra  Młode jakoś delikatniej traktuje, ale jednak skubie, cholernik... Jednak jak go oddzieliłam, to widać było, że ona nie radzi sobie sama z karmieniem, więc po kilku godzinach przełożyłam go z powrotem do niej i do młodych. Od razu rzucił się do nakarmienia ich, posiedział trochę spokojnie, a potem znów zaczął je podskubywać... :/
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Now, bring me that horizon...
|
|
|
canarissimo
Redaktor
Nowy użytkownik
Offline
Aachen
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 387
fan izabelek
|
 |
« Odpowiedz #27 : Czerwca 23, 2014, 09:57:33 » |
|
ok, wybacz - faktycznie w egzotyce jestesmy...  ALE ja napisalam wlasnie tak, jak zrobilabym gdyby u kanarkow byla taka sytuacja. Zrozumialam, ze samczyk skubie. I zrozumialam, ze chchesz od legow narazie odstapic. Dlatego mowie o odzieleniu samiczki - inaczej napedza sie do legow pokarmem (nie wystarczy nie dac gniazda - ona bedzie sie tylko stresowac i mozliwe, ze zacznie tez skubac mlode, zeby miec z czego budowac). Samczyk by zostal sam i elegancko dalej karmil mlode, w klateczce doczepionej. W koncu to juz niedlugo i beda samodzielne - moga wtedy isc na swoje, a Ty mozesz znowu polaczyc parke. Powodzenia.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
CarIvan
Go
|
 |
« Odpowiedz #28 : Czerwca 24, 2014, 05:11:42 » |
|
myszaq oddziel samca, samica je sama dokarmi a i bez niego i bez budki (tą zabierz) też nie będzie goniła na kolejne jaja. 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
myszaq
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Poznań
Wiadomoci: 74
|
 |
« Odpowiedz #29 : Czerwca 24, 2014, 11:42:36 » |
|
canarissimo - jejku, faktycznie, kompletnie nie załapałam o co chodziło  Teraz to ma sens. Ale, cholerka, za bardzo nie mam możliwości zrobić w ten sposób - bo ta nowa klatka co mam dla nich przygotowaną to klatka skrzynkowa, nie da się jej z niczym zestawić - a innej nie mam Breedergoulda - no próbowałam tego samca oddzielić, ale - jak wspomniałam na początku - to on karmi zdecydowanie lepiej, samica bez niego nie dawała rady i w końcu małe zaczęły latać za nią z otwartymi dziobkami, bo były głodne. Wsadziłam go więc z powrotem i zaraz stan "dokarmienia" się poprawił... Budki, cholerka, nie mam jak zabrac, bo one tam cały czas śpią. Ale to chyba już niedługo potrwa? Młode właśnie skończyły czwarty tydzień życia... Czy to, że przestają spać w budce, pokrywa się mniej-więcej z tym, że już same jedzą i można je oddzielić...?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Now, bring me that horizon...
|
|
|
|