Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 07, 2025, 07:37:44 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj poznasz wszystko o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: 1 [2] 3   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: Śmierć piskląt  (Przeczytany 32599 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
sebas
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

woj.lubelskie
Wiadomoci: 129



« Odpowiedz #15 : Lutego 07, 2010, 04:08:36 »

Witajcie, dziś samiczka wyrzuciła z gniazda żywe pisklę z taką kropką jak na zdjęciu. Więc jednak jest to ta choroba, tylko pisklę teraz jest osowiałe i już mało reaguje. Wiem dzidziat co czujesz ja też wydałem dużo pieniędzy, aby zacząć hodowlę a tu taka niespodzianka. Wszystkie nowe ptaki ( jeszcze raz zaznaczam z pewnego żródła, odbierane osobiście z zadbanych hodowli) w moim wypadku z dwóch żródeł umieściłem w nowym regale (po kwarantannie dwa tygodnie w innym pomieszczeniu). Też chciałem wystawiać ale myślę, że prawdziwy hodowca świadomie nie sprzeda chorych ptaków, a jak piszą koledzy choroba może latami się nie pokazać.A zmiana miejsca dla ptaka to też stres i może spowodować osłabienie.A może to moje kanarki zaraziły te nowe tylko u mnie nie chorowały? Dziękuję za bardzo szybką reakcję i diagnozę i mam jeszcze pytanie czy jeśli uda mi się coś wychować w tym sezonie to po odtruciu będę mógł wystawić ptaki?
Zapisane

NORWIK 24
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 208


« Odpowiedz #16 : Lutego 07, 2010, 08:41:02 »

sebas
Zastosuj FLORACHOLINE. Preparat można kupić w Eurowet.
www.eurowet.pl
Zapisane

jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140



« Odpowiedz #17 : Lutego 07, 2010, 09:44:29 »

Dzidziat ja wiem,że najłatwiej jest zrzucic winę za niepowodzenia na drugą osobę(nierzetelny hodowca).
Piszesz co Ci ślina na język przyniesie, piszesz o bakteriach, którymi mogłeś zarazic inne ptaki a od początku tego wątku jest wałkowane,że schorzenie to jest wywołane grzybami,którymi ptak od ptaka przez sam kontakt nie może się zarazic jak bakteriami czy wirusami.Grzybami ptaki zarażają się przez zjedzenie zagrzybionego pokarmu ewentualnie wdychając zarodniki grzyba z powietrzem(więc nie bądż taki pewien, że hodowca od którego kupiłeś ptaki był nie rzetelny bo od zeszłego roku ptaki mogły złapac "grzyba"u Ciebie-zarodniki są mniejsze od kanarka i nie możesz zobaczyc gołym okiem czy nie krążą u Ciebie w pomieszczeniu z ptakami).Przeważnie ptaki zakażone "grzybem" nie objawiają żadnych symptomów choroby, więc nawet sprzedający Ci je hodowca mógł nie miec świadomości o ich infekcji (jeżeli nawet były chore?).Zdrowy ptak przebywający w dobrych warunkach dobrze sobie radzi z "wszędobylskimi" zarodnikami grzybów.Myślę, że uczciwośc i kasa nie ma z tą sytuacją nic wspólnego, a Ty możesz popełniac błąd w hodowli nie będąc tego świadomym.Uważam, że nie można rzucac oskarżeń nawet tak "prawie anonimowych" bo do końca one takie nie są.Jeżeli dobrze pamiętam to białe koroniaki w Czeladzi wystawiał jeden hodowca(dla Twojej informacji to nie byłem ja).Piszesz o etyce.Ciekawi mnie co zrobisz z młodymi co do, których masz świadonośc, że mogą byc zainfekowane grzybem?Jak widzisz mimo woli ten problem dotknął również i Ciebie.
Zapisane

kerry
Go
« Odpowiedz #18 : Lutego 07, 2010, 10:00:57 »

Problem o którym piszecie miałem u swoich kanarków w tamtym roku,przegadaliśmy trochę z Markiem przez telefon i potwierdzam,co jest zarażone tym czymś(prawdopodobnie chodzi o megabakterię,która jest arcytrudna do wyleczenia),zdycha wcześniej czy póŹniej.Nie pomagają żadne antybiotyki i specyfiki.Ja sprowadziłem z Niemiec Findulini(Mark popraw mnie jak Źle to napisałem),ale za póŹno,gdyż faktycznie stosujemy to miesiąc  przed lęgami.Kolega Włoch także potwierdził sposób stosowania.Sprowadziłem od Jurka z Berlina lek Nystamin 2,jest to lek między innymi grzybobójczy,wiec być może choroba w hodowli się nie powtórzy.Pozdrawiam wszystkich i głowa do góry.
Zapisane

Mark
Administrator
Użytkownik
*
Offline Offline

Częstochowa
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 709



WWW
« Odpowiedz #19 : Lutego 08, 2010, 09:58:16 »

dzidziat rozumiem Twoje rozgoryczenie ,ale w żadnej mierze nie możesz mieć pretensji do sprzedającego Ci ptaki.Gdybyś kupił swoje kanarki gdzieś na targu to pewnie  legły by Ci się bez opamiętania,jednak dobre rasowe kanarki legną się raczej ciężko ,a hodowca musi być przygotowany  na różne niespodzianki i spore trudności.
Wracając do tematu sebas ptaki ,które wychowasz będą całkowicie zdrowe i będą się nadawały na wystawę.Włoski lek na tę chorobę nazywa się FUNGILIN i jest mi osobiście jedynym znanym lekiem do zapobiegania tej chorobie.
Zapisane


NORWIK 24
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 208


« Odpowiedz #20 : Lutego 08, 2010, 08:48:19 »

Powiedzcie mi, dlaczego wszyscy uparliście się, że to megabakteria!!!!!
 Kto to zdiagnozował? W Polsce jest niewielu weterynarzy, którzy potrafią poprawnie zdiagnozować tego grzyba. Tak megabakteria to grzyb, który w standartowych preparatach się nie barwi i tu zaczyna się problem. Przyczyn tej choroby nikt nie zna. Wiadome jest, że powoduje niestrawność białka przez ptaki. Bardzo kwaśny odczyn żołądka ptaka staje się obojętny i to powoduje, że kanarki i inne łuszczaki nie trawią go. W przypadku wystąpienia tej choroby ptaki należy leczyć przez zakwaszanie wody np. witaminą C. Z tego, co ja wiem na tą przypadłość padają młode kanarki już po odsadzeniu od rodziców - samodzielne.
Identyczne objawy, do megabakteri ma otłuszczenie wątroby. Różnica jest taka, że ptaki padają nie po 2 lub 3 tygodniach, lecz po 5-7.
Zapisane

dzidziat
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 60


« Odpowiedz #21 : Lutego 08, 2010, 08:59:31 »

Widzę ,żę rozpętałem batalię o uczciwość "sprzedającego hodowcy".Ale pozostaję przy swoim zdaniu, pomimo wypowiedzi autorytetów na tym forum.Oto zdjęcie samczyka ,którego kupiłem w Czeladzi-2009r.Dlaczego dopiero w styczniu wyszła mu ta skaza na głowie?.A kolor obrączki wskazuje na ptaka z 2009 roku? Więc jak mogę mieć pewność,że kupiłem ptaki od hodowcy,który nie wiedział,że przenoszą one dalej, tę nie wiem, czy chorobę, czy bakterie na swoje młode?Być może jest inaczej niż sądzę, więc Przepraszam Wszystkich Hodowców za to że ośmielam się mieć inne zdanie na temat tego sprzedającego mi kanarki.Co do młodych kanarków ,został jeszcze jeden przy życiu z czarną plamką , nie zakładałem obrączki bo prawdopodobnie nie da sobie rady. Gdyby jednak przeżył, to zapewniam Ciebie jot-ka11,że napewno go nie sprzedam,aby nie narażać innych na rozczarowanie i abym mógł chodzić z podniesioną głową. Może to będzie samczyk, to będzie mi umilał czas swym śpiewem? Zamówiłem Florocholine o której pisał NORWIK24, może coś pomoże.
Zapisane

aleksanderalien
Go
« Odpowiedz #22 : Lutego 08, 2010, 11:47:16 »

Dzidziat- nigdy nie będziesz miał pewności czy kupujesz zdrowe czy chore ptaki , w szczególności młode w tym przypadku z 2009 roku (teraz kupisz kanarki w zoologiku?). NORWIK 24- przeczytaj artykuł z linku podanego przeze mnie wyżej (tam jest napisane iż na czarna kropkę zdychają pisklęta w 6, 7 dniu po wykluciu i osobiście nie miałem styczności z takim przypadkiem i opieram się wyłącznie na wiedzy przeczytanej w internecie i proszę o podanie linków do takich artykułów nawet jeśli były by w obcych językach). Tak jak technika idzie do przodu tak i choroby ewoluują i staja się coraz to odporniejsze i groŹniejsze i dzielenie się informacjami o nich pozwoli w "porę" działać i zapobiegać rozwojowi i rozprzestrzenianiu się chorób.
Zapisane

jot-ka11
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Częstochowa
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 1 140



« Odpowiedz #23 : Lutego 09, 2010, 11:43:06 »

Czy z tej wymiany informacji wynika taki wniosek, że "czarna kropka"(młode padają po kilku dniach) to nie megabakteria(zgon następuje po usamodzielnieniu się piskląt)?
Zapisane

NORWIK 24
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 208


« Odpowiedz #24 : Lutego 09, 2010, 12:46:13 »

Dla wszystkich zainteresowanych:
Fungilin-Amfotericina (dostępna w Polsce)-Nystatyna (dostępna w Polsce). Ta sama grupa leków do zwalczania grzybów. Bardzo szkodliwa na wątrobę ptaków. Podaje się z antybiotykiem np. TRICHOPLUS. Jeszcze jedno. Megabakterię aktywuje jakiś wirus do dzisiaj jeszcze nie wiadomo-badania trwają. Opracowano już preparaty do leczenia tej przypadłości. Nie jest to problem. Najprościej jest zakwaszać wodę do Ph(1,5-2) środowiska żołądka kanarka.
Zapisane

kerry
Go
« Odpowiedz #25 : Lutego 09, 2010, 08:29:42 »

Norwik myślę,że trichoplus to nie antybiotyk ,a raczej lek przeciwpierwotniakowy,coś na bazie ronidazolu.Hodowałem kiedyś gołębie i stosowałem tego typu leki.Ale mogę się mylić...
Zapisane

men
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 221


« Odpowiedz #26 : Lutego 10, 2010, 02:42:23 »

Witam,
Na stronie  apdcanari.com,w archiwum styczeń 2010 jest opisana ta choroba jako czarny punkt,
Opisany jest sposób leczenia,strona tłumaczona.
Zapisane

kerry
Go
« Odpowiedz #27 : Lutego 10, 2010, 08:17:47 »

Z tekstu wynika ,że choroba ma być leczona erytromycyną.Stosowałem Laudin(tetracyclinum+erytromycyna)i lek ten absoolutnie nie skutkował.No chyba,że ma być to czysta erytromycyna.
Zapisane

Mark
Administrator
Użytkownik
*
Offline Offline

Częstochowa
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 709



WWW
« Odpowiedz #28 : Lutego 11, 2010, 10:10:49 »

Laudin stosowałem przez dwa kolejne lata do odtruwania z grzybów ptaków przed legami i mogę potwierdzić słowa kerrygo że jest to lek całkowicie nieskuteczny jeśli idzie o jego możliwości zwalczania u ptaków czarnej kropki.
Fungilin ,którego składnikiem czynnym jest Amfotericina B jest lekiem całkowicie niedostępnym w naszym kraju a także w większości krajów Unii Europejskiej.Obecnie jest także wycofywany ze sprzedaży we Włoszech ,myślę że chodzi o wycofanie jego składnika czynnego czyli  Amfotericiny B z wszystkich krajów Unii Europejskiej.Obecnie jest do kupienia we Włoszech lek,który zastąpił Fungilin lek nosi nazwę Mycostatin a jego składnikiem czynnym jest Nistatina.Ten nowy lek mam już kupiony na przyszłoroczne legii ale o jego skuteczności będę mógł coś powiedzieć dopiero za rok.Szata graficzna opakowań obu leków jest taka sama,zmieniła się tylko nazwa i składnik czynny.
Zapisane


NORWIK 24
Uczeń2
Nowy użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 208


« Odpowiedz #29 : Lutego 11, 2010, 11:22:55 »

Mark
Jednym słowem. Nowy włoski lek to polska NYSTATYNA.
Zapisane

Strony: 1 [2] 3   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!