żółta samica podczas znoszenia swojego pierwszego jaja wyrzuciła z jajem macicę więc musiałem jej ulżyć w cierpieniu i ją uśmiercić – pytałem starszych hodowców i mówili mi że na to nie ma ratunku jedynie trzeba samicę uśmiercić żeby się nie męczyła.
Czy to wyglądało tak:
http://kanarki.eu/index.php/topic,832.0.html ?
Przypadki wypadnięcia jajowodu u samicy miałem 2 razy. Pierwszy raz 4 lata temu u samiczki białej koroniaka niemieckiego, a drugi raz w ubiegłym roku u czerwonej mozaiki, obie samiczki były młode i w obu przypadkach przytrafiło się to podczas znoszenia ich pierwszych jaj. Taki jajowód bez większego problemu wsadzałem tam gdzie jego miejsce. W obu przypadkach wszystko skończyło się dobrze i w następnych lęgach samiczki nie miały żadnego problemu ze zniesieniem kolejnych jaj, a u samiczki mozaikowej przerwa trwała tylko chyba 3 dni i pojawiło się kolejne jajo, samica je wysiedziała i odchowała młode, problem się nie powtarzał w kolejnych lęgach.