Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 07, 2025, 07:44:31 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj znajduje się kopalnia wiedzy o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: [1] 2   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: Dowcipy z kanarkami:)  (Przeczytany 17485 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
aleksanderalien
Go
« : Wrzenia 02, 2010, 04:38:11 »

Jeśli znacie jakieś dowcipy z kanarkami to proszę o podzielenie się nimi Umiech

Facet łapie stopa, zatrzymuje się TIR z wielką naczepą, facet wsiada. Jadą... Po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniać, silnik wyje, kierowca redukuje biegi a samochód traci siłę i zatrzymuje się. Kierowca wyjmuje spod siedzenia "bejsbola" i wali dookoła w plandekę. Autostopowicz zrobił wielkie oczy, ale widzi że kierowca wkurzony więc o nic nie pyta. Ruszają dalej. Po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza się, ale tym razem autostopowicz nie wytrzymuje i pyta co jest grane. Kierowca na to:
- Wiozę 30 ton kanarków, samochód ma ładowność 15 ton, wiec nie ma mowy, połowa musi latać!
Zapisane

Badziu
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

woj. mazowieckie
Wiadomoci: 113



« Odpowiedz #1 : Wrzenia 03, 2010, 08:41:23 »

-Jaka jest różnica pomiędzy kanarkiem a mostem?
-Kanarek jest żółty, a po moście się chodzi.

Zapisane


rafcio181
Go
« Odpowiedz #2 : Wrzenia 09, 2010, 08:46:09 »

Do drzwi ktoś puka. Otwiera i widzi sąsiada trzymającego na rękach kota.
- Odnoszę panu kanarka, bo słyszałem, że uciekł.
- Ale to jest kot.
- Wiem. Kanarek jest w środku. Umiech
Zapisane

Jacky
Administrator
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Łódź
Netykieta: Nadzór mam nad Adminem
Wiadomoci: 2 752



« Odpowiedz #3 : Stycznia 11, 2011, 10:39:10 »

O EKSPERTACH (zasłyszane na wystawie)

I Wersja

Hodowca kupuje ptaka od innego hodowcy.
- Piękny ptak! - zachwala ptaka sprzedawca - Sylwetka super! Kształt idealny! Upierzenie znakomite! Takiego ptaka to Pan nigdzie nie dostanie.
- Tak? A ile kosztuje?
- 150 zł.
- Drogo! - nabywca usiłuje się targować.
- Drogo? - dziwi się sprzedawca - Panie ja tego ptaka wystawiłem na Mistrzostwach Polski. Ptak oceniony na 91 punktów zdobył pierwsze miejsce.
Sprzedawca z dumą pokazuje nabywcy katalog z wystawy.
- Tak! A kto go oceniał? - dopytuje się nabywca.
- ... (pada nazwisko eksperta)
- A to trzeba było od tego zacząć! Panie, ja nawet darmo tego ptaka nie chcę! - mówi poddenerwowany nabywca i odchodzi.


II Wersja

Hodowca kupuje ptaka od innego hodowcy.
- Ptak jak ptak! - mówi sprzedawca - Ptak jakich wiele.
- Tak? A ile kosztuje?
- 150 zł.
- Hmm! - rzuca z przekąsem nabywca.
- Drogo? - dziwi się sprzedawca - Coś tam Panu opuszczę. Wystawiałem tego ptaka na Mistrzostwach Polski. Ptak oceniony na 84 punkty. Nie znalazł jednak uznania w oczach eksperta i zajął ostatnie miejsce.
Sprzedawca trzyma w ręku katalog z wystawy.
- Tak! A kto go oceniał? - dopytuje się nabywca, który z zainteresowaniem wertuje katalog.
- ... (pada nazwisko eksperta)
- A to trzeba było od tego zacząć! Panie, masz Pan tu dwie stówy i reszty nie trzeba! - mówi uśmiechnięty nabywca, który bierze ptaka i  odchodzi zadowolony.
Zapisane

robertrosinski
Uczeń3
Nowy użytkownik
***
Offline Offline

czestochowa
Wiadomoci: 217



« Odpowiedz #4 : Stycznia 12, 2011, 06:23:06 »

PóŹnym wieczorem mąż wraca do domu w stanie wskazującym na spożycie, po ciemku robi sobie herbatę i idzie z nią do sypialni pyta swojej żony - kochanie czy cytryna ma nóżki
nie -odpowiada żona
ty patrz znowu kanarka do herbaty wcisnołem
Zapisane


R038
holahola1
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 209



« Odpowiedz #5 : Stycznia 08, 2012, 12:22:26 »

Kolejny raz żona wraca po pracy ,i widzi pijącego czwarte piwo męża patrzącego na klatkę z kanarkiem.
-Tyle razy Cię prosiłam żebyś nie pił tyle piwa i to codziennie !
Mąż tłumaczy się ;
-To nie moja wiana kochanie!
-a czyja krzyczy żona ,może tego biednego kanarka!!!
Mąż na to ;
-biedny kanarek ?! A ja Co?!!! Otwieram oczy a on do mnie Pi pi pi pi pijjj!!  Pi pi pi pi pijjjj!!, Wracam z pracy to samo Pi pi pi pi piiijjj!!! Pi pi pi pi piiijjj !!! Ile ja tak wytrzymam !!!!....
  
Zapisane

kanarki.com.pl
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 170



WWW
« Odpowiedz #6 : Stycznia 17, 2012, 04:58:41 »

Witam.
Opiszę teraz nie dowcip ale małą sytuację która wydarzyła się w realu.
Sprzedawałem kanarki na giełdzie.
Podeszła do stoiska pani (młoda i uśmiechnięta) z klatką w ręku-po chwili rozmowy wybrała kanarka i zapłaciła.
Następnie zapytała głośno podając mi klatkę.
-Czy wsadzi mi pan ptaszka Umiech
-Z największą przyjemnością-odparłem Duy umiech

Trudno mi było wytrzymać bez śmiechu-pani po chwili też zrozumiała z czego się śmieje.
Sama się roześmiała a do tego zrobiła się bardzo czerwona na twarzy.

Pozdrawiam.
Mariusz
Zapisane

klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #7 : Wrzenia 13, 2012, 09:24:27 »

I taki baaardzo stary:

Jak najłatwiej sprawdzić czy kanarek to pan czy pani?
Dać coś do jedzenia.
Jak zjadł to pan.
Jak zjadła to pani.
Zapisane


Adijja
Go
« Odpowiedz #8 : Listopada 02, 2012, 12:53:19 »

W pewnej klatce mieszkały dwa kanarki samce. Pewnego dnia drzwi klatki się otworzyły i wpuszczono do środka samiczkę kanarka. Jak się okazało nienawidziła ona przebywać w zamknięciu i od samego początku zaczęła fruwać po całej klatce w poszukiwaniu wyjścia. Nagle jeden samiec mówi do drugiego: -Patrz na to Zawołał do samicy: -Hej, wiem jak się stąd wydostać. Samica przyfrunęła do niego aby dowiedzieć się o owym sposobie. Samiec powiedział: -Spotkaj się ze mną na dole klatki. Tak więc oboje sfrunęli na dół i samiec powiedział: -Daj się bzyknąć to ci powiem. Kanarzyca w desperacji postanowiła zgodzić się na ptasi sex. Gdy skończyli samiec z diabelskim uśmieszkiem: -Hehe głuptasie, stąd nie ma ucieczki. Samiec poleciał na górę do drugiego samce. Dwa dni póŹniej samica nadal próbowała się bezskutecznie wydostać, gdy nagle podleciał do niej drugi samiec i powiedział: -Wiesz zrobiło mi się ciebie żal, że mój kolega tak perfidnie cię wykorzystał, więc powiem ci jak się stąd wydostać, ale polećmy na dół klatki i tam ci powiem. Oboje polecieli na dół i samiec powiedział: -Daj się bzyknąć to ci powiem Kanarzyca jeszcze bardziej zdesperowana postanowił znów zgodzić się na ptasi sex. Gdy skończyli i ten samiec zadrwił sobie z niej mówiąc: -Ha ale ty naiwna jesteś, stąd nie ma ucieczki. Jednak w nocy ktoś przypadkowo otworzył klatkę z czego kanarzyca skorzystała i uciekła. Rano klatka znów była zamknięta a samce z wielkim zaskoczeniem dostrzegli samicę swobodnie fruwającą na zewnątrz klatki. Nagle jeden samiec mówi do drugiego: -Chcesz wiedzieć jak ona się wydostała? -Jasne! -Daj się bzyknąć to ci powiem.   
Zapisane

jares2
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

małopolskie
Wiadomoci: 55



« Odpowiedz #9 : Listopada 04, 2012, 12:54:35 »

Pewnemu księdzu zginął kanarek. Podczas niedzielnej mszy pyta on parafian:
 - Kto ma ptaszka.
 Wszyscy mężczyżni podnioszą rece.
 - Nie o to mi chodzi. Kto widział ptaszka?
 Teraz kobiety podnoszą rece.
 Ksiądz juz lekko zirytowany:
 - Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka?
 W tym momencie wszycy ministranci podnoszą ręce.
 Duy umiech
Zapisane

jares2
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

małopolskie
Wiadomoci: 55



« Odpowiedz #10 : Listopada 06, 2012, 07:42:02 »

Hrabia przyjmuje do pracy służącą:(i pyta ją)
Zosiu- czy ty lubisz kanarki ?
(odpowiada mu) -Ja tam proszę pana hrabiego nie jestem wybredna.Zjem wszystko Umiech
Zapisane

jares2
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

małopolskie
Wiadomoci: 55



« Odpowiedz #11 : Listopada 06, 2012, 08:55:02 »

Dzwonek do drzwi. Facet otwiera i widzi śmierć z kosą. Kolana się pod nim uginają, ręce zaczynają się trząść. Śmierć, która go zauważyła, mówi:
 - Nie pękaj, przyszłam po twojego kanarka. Umiech Duy umiech
Zapisane

jares2
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

małopolskie
Wiadomoci: 55



« Odpowiedz #12 : Listopada 06, 2012, 08:59:17 »

Jedzie Chichot Duy umiech facet samochodem... W pewnym momencie na jego przedniej szybie znalazl sie kanarek. Facet zatrzymuje sie i myśli sobie: "zabilem kanarka!". Zabrał go do domu, wsadził do klatki, dal jesc i pic. Kanarek budzi sie, rozglada i myśli: "kraty, woda, suchy chleb, o Boze! Zabiłem człowieka!"
Zapisane

piotr19
Amator
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 3


« Odpowiedz #13 : Listopada 10, 2012, 06:46:26 »


żyd ze sporym workiem na plecach przekracza granicę.
- Co macie w worku? – pyta urzędnik celny.
- Jedzenie dla kanarka.
Celnik otwiera worek:
Przecież to kawa! Czy kanarek je kawę?
- Moje zmartwienie? Niech nie je!
Zapisane

Share77
Go
« Odpowiedz #14 : Listopada 10, 2012, 07:02:55 »

Hrabia pyta się Jana:
- Janie... czy cytryna ma nóżki?
- Nie panie... - odpowiada Jan
- O cholera - mówi Hrabia - Znowu wycisnąłem kanarka do herbaty...
Zapisane

Strony: [1] 2   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!