Pobudzony samiec nie akceptuje samicy gotowej do lęgów.

[sylwka32]

Witam.Mam pewien problem.Do tej pory miałam parkę kanarkĂłw,samiec pobudzony do lęgĂłw za to samica w ogĂłle,Ĺźadnych oznak gotowości ani chęci.Kilka dni temu dostałam drugą samiczkę,ktĂłra jest juĹź w pełni przygotowana i chętna do lęgĂłw.Chciałam więc zrobić podmianę i połączyć samca z nową samiczką.Okazało się jednak Ĺźe to nie takie proste,poniewaĹź mĂłj samiec nie chce nowej koleĹźanki,dziobie ją i gania po klatce.Musiałam więc je rozdzielić.Co mam z tym moim buntownikiem zrobić,oddać mu samiczkę z ktĂłrą był do tej pory i czy w ogĂłle kiedykolwiek zaakceptuje nową samiczkę.Proszę o pomoc 

[Damian908]

Możesz spróbować wieczorem przed zgaszeniem światła wpuścić samca potem zgasić światło a rano gdy się ptaki obudzą obok siebie możliwe że się zaakceptują . Pozdrawiam

[maromak]

Skoro trzymałaś parkę kanarków razem jakiś czas to samiec może być przywiązany do poprzedniej samiczki (nie przyzwyczajony do poligamii) i gwałtowna zamiana samic mogła wywołać u niego agresje. Proponuje zabrać samca od samic na kilka dni aby był odizolowany. Po pewnym czasie można próbować wpuszczać go do wybranej przez Ciebie samicy jeśli zobaczysz że ta samica interesuje się gniazdem, a wtedy możliwe że zmieni się jego podejście. Pozdrawiam

[sylwka32]

Samiec od wczoraj jest sam,nie widzi samic ale słyszy i to właśnie tą nową ponieważ ona ciągle odpowiada na jego śpiew.Zobaczymy,może się do niej w końcu przekona.Dziękuję i pozdrawiam.

[matek]

takie gonitwy samca za samicą są normalne! A tym bardziej jak ją goni ze śpiewem!

[sylwka32]

Tak wiem,ale u mojego samca widać agresje w stosunku do samicy,nie śpiewa tylko dziwnie popiskuje a do tego ją dziobie.Więc na pewno nie jest to zwykła przyjacielska gonitwa.

[sylwka32]

Trochę mojej cierpliwości,kilka dni w samotności i w końcu zaakceptował nową samiczkę,zaczyna już nawet się do niej poważnie zalecać

[jot-ka11]

Wszystko dobre co się dobrze kończy. ;)Teraz należy im życzyc udanego potomstwa.

[sylwka32]

Pewnie tak,tylko że pojawił się nowy problem Mianowicie mojemu samczykowi chyba coś się w głowie pomieszało, co prawda od rana zachowuje się jak na samca w okresie lęgowym przystało,a po południu znosi do gniazda co mu w dziób wpadnie i sam w nie zasiada,a gdy samiczka zbliża się do gniazda zaraz ją przegania.Nie wiem o co tu chodzi ale to chyba dziwne zachowanie u samca.

[jot-ka11]

Pewnie jest to niestandardowe zachowanie, ale ja w zeszłym roku miałem samca miniatury hiszpańskiej, który wspólnie z samicą wysiadywał jajka, karmił młode i siedział na nich.Nie przeszkadzało im to w tworzeniu zgodnego związku.Nie wiem jak jest z dzikimi kanarkami na wolności, ale wiele gatunków ptaków zachowuje się podobnie.