Acha, i Ty sobie tak siedzisz i karmisz sikorki, kowaliki...
Gdzie takie cuda można zobaczyć?
A odnośnie tematu - uważam, że klatkowe warunki spowodowały, że część instynktów oraz pewnych zachowań zostało zapomnianych, dlatego np. wypuszczony kanarek nie da sobie rady w naturze. Tym samym nie musi tak "główkować" jak kanarki / ptaki żyjące na wolności. Uczą się za to czegoś innego jak np. co to jest szyba, jak wyjść z klatki i do niej wrócić, bo umiejętność rozdmuchania piórek po całym dywanie jest pewnie u nich wrodzona

.