/.../ Trzymaj pare razem- trzymanie razem do zniesienia pierwszego jajka może trwać nawet 14 dni, ale zawzze kończy się happy endem. To co teraz musisz zrobić to uzbroić się w cierpliwość- najważniejsza cecha posiadacza ptaków wg mnie.
Chciałbym odświeżyć ten temat, bo... u mnie nie skończyło się 'happy endem' - uzbrojony w cierpliwość odczekałem ponad 14 dni i ... nic - nie ma jajek.
Kupiłem parkę 'czerwonych', już przygotowanych do lęgów u hodowcy, przywiozłem do domu, wpuściłem do klatki i uzbrojony jak wyżej czekałem. Klatka wyposażona jak należy w gniazdko, budulec do jego wyścielenia i karmę według zaleceń. Samczyk żwawy i jurny - nawet w transportówce śpiewał - zabrał się do 'roboty'

na co samiczka odpowiadała z ochotą i zaczęła budowę gniazdka. Następnie przesiedziała w gniazdku prawie murem więcej jak dwa tygodnie, potem otrzęsła piórka i od nowa zaczęła 'dawać' samcowi, ku jego uciesze - śpiewa teraz jak najęty z samego rana i czasem po południu.
Co zrobić, aby doczekać się po którymś z nich potomstwa? Co zrobiłem Źle? Na razie zostawiłem ich razem dając ostatnią szansę...