Sarenzir, dałaś się najprawdopodobniej nabrać na stary numer pt.: "to nie moje ptaki, ja tylko pilnuję koldze, ale on mówił, że to samce, a to samice".
Dałam się nabrać , nie wiedziałam tylko że to "stary numer"

, nawet na początku myślałam ze wręcz specjalnie mi wrzucili co bądŹ , byleby sprzedać

. Faktycznie jednak nie sprzedawał mi pierwszego dnia właściciel. Dopiero jak się pojawiłam drugie dnia i się uparłam że nie chcę ani niewybarwionego kanarka ani izabela może pomyśleli, że taka całkiem głupia nie jestem..ale myślę, że po prostu zwyczajnie ich sumienie ruszyło

Nie takie zresztą historie słyszałam

W gruncie rzeczy, ostatecznie jednak mam miłe wrażenia

Tylko stado o jednego osobnika większe niż planowałam i zero partnerki dla Fabiego. Jemu chyba jednak już nie będę nic kupować , tylko poczekam na własna dziewczynę ...
Koleżanko Serenzir R019 to jest właśnie CIH Wiesława Rozynka,
Dziękuję, to przynajmniej wiem od kogo kupiłam ptaki , bo zamieszanie było spore