Karmienie w ciÄ gu 5 dni od wyklucia

[CarIvan]

Działanie maku na przewód pokarmowy wiąże się z zawartością alkaloidów, zwłaszcza morfiny. Działa ona spowalniająco na układ pokarmowy, powodując zaparcia, stąd zalecanie podawaniu maku przy biegunkach, co niekoniecznie może mieć korzystny wpływ w przypadku biegunki bakteryjnej, gdyż może spowolnić opróżnianie jelita z bakterii a następnie sepsę.

Wręcz przeciwnie w połączeniu z podaniem odpowiedniego leku zmniejsza odwodnienie ptaka i reguluje potocznie mĂłwiąc prace jelit. Jest to o tyle korzystne Ĺźe na bakterię musisz zadziałać lekiem i jej usunięcie się jak to napisałeś z biegunką to mrzonka,  bakteria nie jest wydalona a unieszkodliwiona w organizmie ptaka, ponadto biegunka bardzo odbija się na kondycji ptaka jeśli na nią pozwolisz w przypadku gdy juĹź zaistnieje.

 

Co do otępienia, to musiałby zjeść tego maku bardzo duĹźo (mak przecieĹź nigdy nie jest podstawą mieszanki dla piskląt), aczkolwiek rzeczywiście spotkałem się z informacjami od starszych hodowcĂłw, Ĺźe pisklęta po maku śpią. 

I to prawda choć moĹźe nie do końca Ĺźe śpią ale są otępiałe, opóŚnione w działaniu i osobiście to zauwaĹźyłem na trzech grupach po dwie samice: pierwsza grupa doświadczalna, ktĂłra miała podany mak w ilościach dowolnego przez nich pobierania, ptaki pobierały go z karmidła bardzo duĹźo co było dla mnie zaskoczeniem bo druga z grup porĂłwnawczych samic pobierała maku niewiele ok 1/6 łyĹźeczki od herbaty dziennie i nie karmiła nim jako jednym z składnikĂłw z wola dla swoje pisklaki, trzecia grupa nie dostawała maku wcale. Najkorzystniej i najlepiej rozwinięte ptaki o najlepszej kondycji wyszły od drugiej z grup rodzicielskich od obu samic. Z gniazd od tych teĹź dwĂłch samic młode najchętniej i najczęściej upominały się o karmienie jak tylko samica pojawiła się na gniazdku z młodymi. Samice wszystkie wzięte do testĂłw były z własnej hodowli o jednakowej kondycji, w miarę rĂłwno doprowadzone do lęgĂłw i wszystkie 6 samic kryte jednym samcem. 

[maromak]

Ja podaje mak zawsze w mieszankach jajecznych oczywiście w rozsądnych ilościach i nigdy nie zaobserwowałem aby młode czy też starsze ptaki były przez to ospałe lub ze słabą kondycją. Podaje mak w mieszankach nawet gdy młode są świeżo wyklute, a jeśli chodzi o marchew to podaje w mieszance jajecznej od 7 dnia życia piskląt. Podstawa to odpowiednie proporcje, bo wszystko w nadmiarze może zaszkodzić natomiast urozmaicać składnikami mieszankę jajeczną warto.

[prohax0r]

Ja od pierwszych dni podaję jajko, całość posypuję bułką tartą + wapń (mielona skorupka z jajka kurzego), po tygodniu dodaję trochę witamin - vibovit. Młode ładnie się rozwijają. Kiełki podawałem tylko na samym początku by pobudzić ptaki do lęgów.

[CarIvan]

prohax0r bułka tarta nie jest zbyt dobra bo zakwasza mieszankę jajeczną lepszy jest rusk. 

[prohax0r]

sprĂłbuję kupić ten rusk, mieszanke wymieniam kilka razy dziennie nie ma kiedy się zakwasić 

[CarIvan]

sprĂłbuję kupić ten rusk, mieszanke wymieniam kilka razy dziennie nie ma kiedy się zakwasić 

w wolu młodych sie skwasza pokarm, nie chodzi o zakwaszanie mieszanki. Rusk możesz kupić np tutaj http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=681

[klapuch]

Ja od pierwszych dni podaję jajko, całość posypuję bułką tartą + wapń (mielona skorupka z jajka kurzego)

A po co dodajesz skorupki? Wapna w pokarmie standardowym powinna być wystarczająca ilość do wzrostu piskląt.

[prohax0r]

Nadmiar wapnia z organizmu zostaje wydalony w naturalny sposób, jeżeli im to nie pomoże to nie zaszkodzi tym bardziej, że mnie to nic nie kosztuję. To samo podaję samicą przed lęgami.

[yotan]

A po co dodajesz skorupki? Wapna w pokarmie standardowym powinna być wystarczająca ilość do wzrostu piskląt.

Zależy, co się uważa za standardowy pokarm. Dla mnie standardowym pokarmem w trakcie odchowu młodych jest mieszanka ziaren, mieszanka jajeczna (zawierająca m.in. zmielone skorupki jaj) oraz sepia (stały dodatek również poza okresem lęgowym).

Nadmiar wapnia z organizmu zostaje wydalony w naturalny sposób, jeżeli im to nie pomoże to nie zaszkodzi tym bardziej, że mnie to nic nie kosztuję. To samo podaję samicą przed lęgami.

Nadmiar wapnia może odłożyć się w różnych narządach (np. nerki).

[tymm]

Takie pytanie: czym 50 lat temu barwili swoje "oranżowe" kanarki hodowcy? Od kiedy zaczynali podawać ten pokarm?
Pozdrawiam

[canarissimo]

Jak dla mnie, dobry temat - wlasnie tak stosuje: 5 dni po wykluciu mozliwie zadnej zielonki, owocow itp. 
Jest po prostu spore ryzyko, ze mlode beda mialy zbyt plynne odchody - co u takich maluchow predko skutkuje mniejszym lub wiekszym odwodnieniem.  Jako efekt uboczny upackaja elegancko gniazdo, bo samiczka nie zdola zbierac odchodow jak nalezy. 

Nie mniej jednak - ja musialam dodawac ww. swiezosci, poniewaz moja samiczka przy obu swoich legach miala jakis kryzys wpierwsze dni i karmila za malo.  Jak do pokarmu jajecznego dalam odrobinke marchwi lub odrobinke kielkow - jadla i karmila wiele lepiej.  Ale ilosc pokarmu w karmidelku byla zawsze mala, zeby po wyskubaniu smakolykow, zjadla i jajeczny - dla pewnosci, ze mlode dostana mozliwie niewielka ilosc surowizny. 

U drugiej samiczki nie mialam tego problemu. 

Mysle, ze po prostu bezpieczniej jest radzic innym, aby odczekali z surowizna 5 dni. Nie, zeby potem ktos czytajac to forum zapodal zbyt suto surowki swoim pupilkom zaraz po wykluciu, bo tak robia doswiadczeni hodowcy.    Co absolutnie nie znaczy, ze doswiadczeniu hodowcy robia cos nie tak, zapodajac tak zmieszany pokarm - jesli po sezonie maja zdrowe i silne ptaki na drazkach. 

[Chiara]

Takie pytanie: czym 50 lat temu barwili swoje "oranżowe" kanarki hodowcy? Od kiedy zaczynali podawać ten pokarm?
Pozdrawiam

Tutaj mogę odpowiedzieć z wiarygodnego Źródła. Mój ś.p.Dziadziuś hodował kanarki od początku lat 70'tych- z resztą pasja zaczęła się od hodowli gołębi pocztowych .
Kiedy już byłam na świecie- a więc w latach 80'tych- pamiętam że hodowla Dziadka składała się z kanarków śpiewających i kolorowych- w tym pomarańczowych, które w pewnym momencie były dosyć pożądane z tego co pamiętam. Wd mnie były to kanarki podobne do dzisiejszych- czerwonych niebarwionych- ale może mnie pamięć myli. W każdym razie- przechodząc do postawionego pytania- w drugim tygodniu życia młode zaczynały dostawać w mieszance jajecznej tartą marchew- czy jakieś inne dodatki nie pamiętam, ale to na pewno (czytałam że bezpieczniej jest osobno podawać jajko i marchew ale akurat mój Dziadek robił to w ten sposób i z tego co pamiętam miał liczne lęgi i ładne,zdrowe ptaki).

[CarIvan]

Takie pytanie: czym 50 lat temu barwili swoje "oranżowe" kanarki hodowcy? Od kiedy zaczynali podawać ten pokarm?
Pozdrawiam

czerwonym barwnikiem spożywczym. Sam barwiłem przed 10-ciu laty jeszcze i kolor miały świetny.

[yotan]

Działanie maku na przewód pokarmowy wiąże się z zawartością alkaloidów, zwłaszcza morfiny. Działa ona spowalniająco na układ pokarmowy, powodując zaparcia, stąd zalecanie podawaniu maku przy biegunkach, co niekoniecznie może mieć korzystny wpływ w przypadku biegunki bakteryjnej, gdyż może spowolnić opróżnianie jelita z bakterii a następnie sepsę.

Wręcz przeciwnie w połączeniu z podaniem odpowiedniego leku zmniejsza odwodnienie ptaka i reguluje potocznie mĂłwiąc prace jelit. Jest to o tyle korzystne Ĺźe na bakterię musisz zadziałać lekiem i jej usunięcie się jak to napisałeś z biegunką to mrzonka,  bakteria nie jest wydalona a unieszkodliwiona w organizmie ptaka, ponadto biegunka bardzo odbija się na kondycji ptaka jeśli na nią pozwolisz w przypadku gdy juĹź zaistnieje.

Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Otóż ma to sens, kiedy zakładamy, że biegunka jest pochodzenia bakteryjnego i że antybiotyk jest trafiony. A co, jeśli antybiotyk nie działa na bakterie albo biegunka jest spowodowana czym innym, niż bakteriami (grzyby, wirusy, "błąd dietetyczny")? Wtedy antybiotyk pogorszy stan zdrowia ptaka.
Również w przypadku biegunek na tle infekcji bakteriami jelitowymi zatrzymanie treści jelitowej w świetle jelita może spowodować nadmierny rozrost tych bakterii, zbieranie gazów, sepsę itd. Takie zatrzymanie kału wcale nie spowoduje, że antybiotyk lepiej zadziała. Zgadzam się, że ostra biegunka odbija się negatywnie na stanie zdrowia ptaka, ale problemem jest tu gwałtownie postępujące odwodnienie i utrata elektrolitów przez przewód pokarmowy.

Co do otępienia, to musiałby zjeść tego maku bardzo duĹźo (mak przecieĹź nigdy nie jest podstawą mieszanki dla piskląt), aczkolwiek rzeczywiście spotkałem się z informacjami od starszych hodowcĂłw, Ĺźe pisklęta po maku śpią. 

I to prawda choć moĹźe nie do końca Ĺźe śpią ale są otępiałe, opóŚnione w działaniu i osobiście to zauwaĹźyłem na trzech grupach po dwie samice: pierwsza grupa doświadczalna, ktĂłra miała podany mak w ilościach dowolnego przez nich pobierania, ptaki pobierały go z karmidła bardzo duĹźo co było dla mnie zaskoczeniem bo druga z grup porĂłwnawczych samic pobierała maku niewiele ok 1/6 łyĹźeczki od herbaty dziennie i nie karmiła nim jako jednym z składnikĂłw z wola dla swoje pisklaki, trzecia grupa nie dostawała maku wcale. Najkorzystniej i najlepiej rozwinięte ptaki o najlepszej kondycji wyszły od drugiej z grup rodzicielskich od obu samic. Z gniazd od tych teĹź dwĂłch samic młode najchętniej i najczęściej upominały się o karmienie jak tylko samica pojawiła się na gniazdku z młodymi. Samice wszystkie wzięte do testĂłw były z własnej hodowli o jednakowej kondycji, w miarę rĂłwno doprowadzone do lęgĂłw i wszystkie 6 samic kryte jednym samcem. 

Wg mnie takie wyniki są spowodowane podawaniem maku, ale tłumaczyłbym to innym mechanizmem. Moim zdaniem młode kanarki, które otrzymywały mak rzadziej upominają się o pokarm, bo ich przewód pokarmowy działa wolniej, w związku z tym dłużej utrzymuje się u nich uczucie sytości. Wole jest opróżniane wolniej, więc nie są głodne. Dlatego też - mimo pozornie pełnego wola - mogą rozwijać się słabiej, niż ich rówieśnicy, którzy otrzymywali dietę "bezmakową".