|
fupsja
Go
|
 |
« : Lutego 21, 2013, 11:59:38 » |
|
Cześć czołem! Jestem Eva, skończona wariatka na punkcie pierzaków... i nie tylko. Posiadam pod swoją opieką kilkoro fruwających przyjaciół. Są wśród nich również kanarki. Lucjan 3 letni - czerwony harcen, pan bardzo dostojny, pojętny uczeń, wychowany na pieśniach kanarków rosyjskich..., a także Aduś 1,5 roczny zielony gloster consort, miły, bardzo ruchliwy i głośny (ADHD-stąd jego imię, hi, hi) oraz jego żona roczna Melba - żółta i puszysta niczym lody - glosterka corona. Dobrana z nich para - wszędzie i zawsze razem! Wszystkie moje ptaki traktuję jednakowo i rozpieszczam ile wlezie, choć jedne są bardziej, inne mniej oswojone. Latają i broją całymi dniami..., ale w końcu po to mają skrzydła. Pozdrawiam wszystkich Wortalowców 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bogusław
Uczeń2
Nowy użytkownik

Offline
Warszawa
Wiadomoci: 273
|
 |
« Odpowiedz #1 : Lutego 22, 2013, 07:29:36 » |
|
Witam kolejną zakręconą na punkcie ptasiorów. Nie pasuje mi tylko ten "czerwony harcen", bo jak czerwony to nie harcen. Ale liczy się pasja.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cieslm
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Dzierżoniów
Wiadomoci: 185
CIH C033
|
 |
« Odpowiedz #2 : Lutego 22, 2013, 08:18:13 » |
|
Serecznie witamy w "KLUBIE"
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
fupsja
Go
|
 |
« Odpowiedz #3 : Lutego 22, 2013, 08:38:30 » |
|
Dzięki za miłe powitanie. Oczywiście popełniłam gafę, Lucjan jest pomarańczowy, nie czerwony. A ja nie jestem hodowcą, a tyko miłośniczką pierzaków. Bardziej zajmuje mnie ich zachowanie, usposobienie aniżeli systematyka... Chciałam wkleić zdjęcia, ale wyskakuje mi komunikat, iż są za duże  Ogólnie jestem dzisiaj bardzo smutna..., padły mi wczoraj dwudniowe glosterki  i jakby było mało dzisiaj zakończył żywot mój pierwszy amadynek. Miał 8 lat i już od 10 miesięcy nie latał, ale był bardzo żywotny i zdarzało mu się śpiewać. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru, niestety dla mnie nie jest miły... Nie mogę dołączyć zdj. ale oto moje filmy o podopiecznych: Na moim kanale: Eva Bell - jest także film ze śpiewem staruszka, który właśnie odszedł (dla chętnych).
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2013, 07:55:32 wysane przez Jacky »
|
Zapisane
|
|
|
|
Sarenzir
Uczeń2
Nowy użytkownik

Offline
Sosnowiec
Wiadomoci: 258
|
 |
« Odpowiedz #4 : Lutego 23, 2013, 09:18:43 » |
|
witaj! Super te Twoje amadyny są .coraz bardziej podobają misie te ptaki  )) Bardzo mi przykro z powodu straty
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
prohax0r
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Rzeszów
Wiadomoci: 35
|
 |
« Odpowiedz #5 : Lutego 23, 2013, 08:14:51 » |
|
Witamy  ładne Amadynki, a co do straty to głowa do góry - miesiąc temu też padł mój pierwszy kanarek, u mnie w domu spędził 16 lat - od ponad roku nie widział, nie latał, trzeba było wysadzać go na żerdkę i karmić.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
fupsja
Go
|
 |
« Odpowiedz #6 : Lutego 23, 2013, 08:43:00 » |
|
Niestety padnięcia tych ptaków bardzo mnie osłabiły... Pomyślałam nawet, że się do tego nie nadaję. Każde takie zdarzenie bardzo odchorowuję. Szczególnie kanarczęta mnie dobiły, bo amadynek był już staruszkiem (żyją ok.7 lat), a on już miał 8 i parę mies. temu już go ledwo odratowałam. Także byłam trochę na jego odejście przygotowana... Ale te słodkie dwa kanarczęta? Matka bardzo pilnie siedziała i super się opiekowała - a tu takie coś!
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
prohax0r
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Rzeszów
Wiadomoci: 35
|
 |
« Odpowiedz #7 : Lutego 23, 2013, 08:51:51 » |
|
Masz jakieś podejrzenia co do ich śmierci?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
fupsja
Go
|
 |
« Odpowiedz #8 : Lutego 23, 2013, 09:31:22 » |
|
Przeczytałam gdzieś tutaj o tzw. czarnej plamce. Jeden i drugi taką miał. Choć kolorem skóry i puchu się różniły (1 - ciemny, 2- jasny) to plamkę było widać. Dodam że rodzice są zdrowi, tzn. nic im nie dolega. Są u mnie długo, samczyk 1,5 roku, a samiczka prawie rok... mam je odkąd wyszły z gniazda, c czyli od "małego", nigdy u mnie na nic nie chorowały. Nie mam też żadnych nowych ptaków, które mogłyby je czymś zarazić. Nie mam pojęcia co jest? Dwa się tylko wykluły, bo pozostałe jaja nie były zalężone. Dodam, że warunki mają dobre, mają swój pokoik, temp.ok.20 st., wilgotność odp. itd. Co to jest??? 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
fupsja
Go
|
 |
« Odpowiedz #9 : Lutego 23, 2013, 10:32:16 » |
|
Oto rodzice: 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
Offline
Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068
http://glostery.katowice.pl
|
 |
« Odpowiedz #10 : Lutego 24, 2013, 08:37:41 » |
|
Jeśli chodzi o tzw. czarną plamę to nie jest ona do końca zbadana - podejrzewa się również, że może być spowodowana nieodpowiednimi genami rodziców, tzn. oboje są zdrowi, a potomstwo ma czarną plamę. Przy połączeniu kanarków z innymi partnerami w większości przypadków plama ta potem nie występuje. Słyszałem też o preparatach (szczepieniach), które zmniejszają prawdopodobieństwo jej wystąpienia - chyba dotyczyło to włoskich hodowli.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
fupsja
Go
|
 |
« Odpowiedz #11 : Lutego 24, 2013, 02:14:49 » |
|
To takie smutne, jak widzisz że dorosłe ptaki są zdrowe, wyśmienicie się czują we własnym towarzystwie... Samiczka bez mojej ingerencji zaczęła składać jajka (wykorzystała miejsce obok karnisza), póŹniej oczywiście dostała "profesjonalne" gniazdko, gdyż bałam się, że jajka pospadają. Super je zzakceptowała i pięknie je wysiadywała na zmianę z Adusiem. Kanarczęta ładnie i na czas się wykluły..., a tu masz babo placek! Nie wiem, czy próbować za jakiś czas? Na razie rodziców rozdzieliłam, aby Melba nabrała sił, bo widzę, że przez to wysiadywanie nie ma gramika tłuszczyku, bardzo schudła. Nie wiem kiedy mogę dopuścić do ponownego lęgu? I czy w ogóle to ma sens?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Chiara
Go
|
 |
« Odpowiedz #12 : Marca 14, 2013, 11:39:40 » |
|
Witam Cię fupsja  , strasznie przykra sprawa z Twoimi maluchami  ... Czy mogłqbyś mi wytłumaczyć o co chodzi z tą czarną plamką? Nie spotkałam się z takim sformułowaniem. P.S.Przepraszam że witam dopiero teraz- na wątkach już się "spotkałyśmy".
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Chiara
Go
|
 |
« Odpowiedz #13 : Marca 14, 2013, 11:45:49 » |
|
Z lęgiem wstrzymaj się (jeśli się zdecydujesz) do czasu aż samiczka będzie miała "plamę lęgową"- czyli po prostu tłuszczyk w kształcie żółtej plamy na brzuchu- w dolnej części. Ale jak emocjonalnie sobie z tym poradzisz- czy nie będziesz się bała spróbować- tu już nie umiem Ci doradzić...  Jak ma się parkę to odejście każdego ptaszka bardzo się przeżywa- wiem to po sobie- do tej pory mam swoich ulubieńców. Mając ponad 10 kanarków jakoś tak łatwiej radzę sobie ze śmiercią któregoś ptaszka (a w ciągu roku miałam jedną epidemię kiedy straciłam 5 ptaszków w ciągu 2-óch tygodni i później- z nieznanych powodów po kolei 3 samiczki...  ). Trzymaj się.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
fupsja
Go
|
 |
« Odpowiedz #14 : Marca 14, 2013, 06:30:08 » |
|
Cześć Chiara. Nie wiem dokładnie, co było przyczyną ich śmierci... Gdzieś tu przeczytałam o tej czarnej plamce. Chociaż wszędzie o niej jest dość enigmatycznie napisane, coś o zakażeniu bakteryjnym, może być grzybicze lub też wirusowe? Ktoś także napisał o genach... Nic mi więcej nie wiadomo. Teraz, kiedy wszystko analizuję, wydaje mi się, że mogła być przyczyną tzw. inercja wysiadywania. Tzn. kiedy samiczka nie potrafi się nagle przestawić z wysiadywania - na karmienie młodych. Gniazdo było wysoko usytuowane i ja dokładnie nie widziałam, czy ona karmi. Niby się nachylała nad nimi, ale całkiem możliwe, że nie karmiła ich wystarczająco. Były taki słodkie, jeden zupełnie jasny, a jeden ciemny. No cóż... Podtuczyłam ją i wzięłam samca, aby się uspokoiła, a ona gniazdo nowe zbudowała... w słoiku! Jeszcze się nie spotkałam z tak pilną samiczką, prawie nie schodzi z gniazda. Aduś to lovelas, nie myśli o karmieniu jej, ale poprzednio ją zastępował chociaż. Zobaczymy...  Powiedz, co było przyczyną epidemii u Ciebie, czy coś podejrzewasz? Jakie były objawy?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|