Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Marzec 29, 2024, 07:47:30 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Tutaj pogłębisz swą wiedzę o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona główna Pomoc Linki Zaloguj się Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zdychająca samica  (Przeczytany 4290 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
prohax0r
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Rzeszów
Wiadomości: 35


« : Luty 27, 2013, 06:55:37 »

Witam,

Z rana zniosła jajko, wpuściłem jej samca w celu zapłodnienia kolejnego jajka, samiec deptał, teraz wróciłemdo domu, samica leżała na dnie klatki ledwo żywa, jej kloaka wyglądała tak jakby było w niej jajko - z tym, że go tam nie ma - jest jakiś guz, próbowałem to delikatnie wycisnąć i wychodził tak jakby jej środek więc przestałem, pierwszy raz się z tym spotykam - co robić?
Zapisane

yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomości: 1 984



WWW
« Odpowiedz #1 : Luty 27, 2013, 08:52:31 »

Obyś jej nie uszkodził. Najprawdopodobniej ma problem z jajkiem, to, co "z niej wychodzi" to pewnie jajowód. Spróbój postępowania jak w zaparciu: daj do ciepłego, wilogotnego pomieszczenia, daj jej wapno i coś na wzmocnienie. Może uratujesz.
P.S.: nie jestem wetem, mogę nie mieć racji.
Zapisane


prohax0r
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Rzeszów
Wiadomości: 35


« Odpowiedz #2 : Luty 28, 2013, 12:56:24 »

Zawiozłem ją do weta, zrobił jej zastrzyk z wapniem i jakiś stymulujący macicę i wstrzyknął jej żel poślizgowy, zostawiłem ją w lecznicy po kilku godzinach zadzwonił i powiedział, że padła i że jajo które miała w środku było ogromne.
Zapisane

klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomości: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #3 : Luty 28, 2013, 01:42:55 »

Przykro mi, niestety nie zawsze uda się uratować samicy przy zaparciu jaja.
Zapisane


fupsja
Gość
« Odpowiedz #4 : Luty 28, 2013, 06:54:38 »

Yotan, jak opisałeś wczoraj objawy swojej samiczki, to tak jakbym czytała o swojej
białej glosterce corona w lęgach w zeszłym roku. Moja również po udzielonej pomocy
jednak padła. Płacz Była taka milutka i przyjazna... Miała dwa lata, była dobrze odżywiona
i pełna życia. Już myślałam, że odżyje, bo na drugi dzień rano nawet dobrze się czuła.
Jednak jak zobaczyłam ją, że cały dzień śpi napuszona, to już wiedziałam, że nic jej
nie uratuje. Dzisiaj sobie nawet o tej Twojej samiczce myślałam, czy żyje?
Ja jakoś nie potrafię podchodzić do ptaków instrumentalnie i przez takie przypadki
(a ostatnio również przeżyłam padnięcia), mam doła Smutny
Zapisane

yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomości: 1 984



WWW
« Odpowiedz #5 : Luty 28, 2013, 07:12:49 »

Hmm... nie opisywałem żadnej swojej samiczki... Jak do tej pory mam prawie 100% samiczek uratowanych, padła mi tylko jedna, którą przywiozłem z jajkiem i o tym nie wiedziałem, padła na drugi dzień po przywiezieniu.
Zapisane


fupsja
Gość
« Odpowiedz #6 : Luty 28, 2013, 07:23:10 »

Sorry pomyliłam nicki, oczywiście chodziło mi o prohax0r Mrugnięcie Mrugnięcie
Zapisane

prohax0r
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Rzeszów
Wiadomości: 35


« Odpowiedz #7 : Luty 28, 2013, 11:33:04 »

fupsja, ja wczoraj zrobiłem jej ciepłe zawilgotnione miejsce, z rana patrze a ona siedzi na żerdce no to myślę sobie fajnie ale jajka nie było, wziąłem ją do ręki jej kloaka była twarda i przekrwiona, próbowałem znowu to delikatnie wycisnąć ale nic z tego - wychodził tylko jajowód więc z nią pojechałem... ja też nie potrafię podchodzić do tego instrumentalnie zwłaszcza jak widzę, że ptak cierpi, na jajkach które zdążyła znieść siedzi już inna samica, mam nadzieję że przynajmniej coś mi po niej zostanie.
Zapisane

yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomości: 1 984



WWW
« Odpowiedz #8 : Marzec 01, 2013, 09:49:31 »

Następnym razem nie wyciskaj.
Zapisane


fupsja
Gość
« Odpowiedz #9 : Marzec 01, 2013, 11:50:43 »

Prohax0r, u mnie było prawie identycznie, również na drugi dzień rano siedziała na żerdce
i była wesoła, a póŹniej było już tylko gorzej. Ty może chociaż dochowasz się po niej
potomstwa, to byłoby bardzo satysfakcjonujące. Ja niestety nie miałam tego szczęścia Smutny
Z całego serduszka życzę Ci zdrowych kanarczątek po tej samicze. Uśmiech
Zapisane

Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!