zdechł..

[monuai]

Witam,
kanarek w ciągu dnia nie był taki jak zawsze (no może dużo mniej śpiewał, gdyż słońca jakoś tego dnia było mało..) no ale jadł, pił, skakał sobie, sluchał itd itd.
Ponoć o 1 spał normalnie na górnej żerdce (w kulke) a około 1:30 spojrzałem, a ten leżał na dnie - zdechł
Co się mogło stać? W ten dzień kanarek dostał kawałek jabłka, który normalnie zjadł, i uwielbiał je jeść od samego początku (około 4 lat)...
Czy jak kanarek podgryza środek chleba, bułki - jest to dla niego zabójcze?

[kanarki.com.pl]

Witam.
Może dostał zawału i serce mu pękło
Przestraszył się lub poprostu uderzył
Takie tylko sugestie miałem kiedyś taki przypadek
Pozdrawiam.
Mariusz

[klapuch]

Może być wszystko, np. ostra niewydolność wątroby - też miałem taki przypadek.

[monuai]

A jak wygląda z tym jedzeniem chleba, mogło zaszkodzić?
miał bardzo dużą ochotę zawsze na chleb, szalał za nim.

[yotan]

Daj na sekcję zwłok, to się dowiesz. Inaczej to tylko wróżenie z fusów.

[fupsja]

Nie wolno dawać ptakom chleba!!!!! ani bułek, ani bułki tartej!!!! W tych produktach jest za duża zawartość soli!!!
Na każdym kroku o tym trąbią. Nie wolno dawać również chrupek i czipsów z tego samego powodu.
Nerki ptaka, oprócz ptaków morskich nie są przystosowane do przetwarzania soli i jest to dla nich zabójcze!!!
Ptak nie padnie od razu, ale może to być po jakimś czasie, nawet po kilku latach.
SÓL JEST ZABÓJCZA DLA PTAKÓW!!!!
Można dawać biszkopty, ale w rozsądnych ilościach!
Ptaki zawsze będą szalały na punkcie słonego jedzenia, bo im to po prostu bardzo smakuje.
Mam papugę kompletnego niejadka, ale zauważyłam że jak jem chrupki, to ona jest przy mnie od razu.

[yotan]

No nie przesadzajmy... Jak ptak zje czasem trochę bułki albo nawet chleba, to nie padnie z minuty na minutę. Wielu hodowców daje bułkę (tartą) do mieszanki jajecznej i ptaki żyją i rozmnażają się. Nie wierzę, że to było przyczyną tego upadku.
Ale można by pisać o różnych rzeczach i wyciągać różne wnioski i przypuszczenia - ale bez sekcji to jak wróżenie z kurzych flaków...

[monuai]

Ok, można usunąć post.
Dziękuję.

[klapuch]

Ok, można usunąć post.

Nie usuwamy tutaj postów - na pewno wiele osób nauczy się czegoś z Twojego pytania.

[fupsja]

Tak, to prawda, iż wielu hodowców daje chleb, czy bułkę i nic się nie dzieje... Dokładnie, właśnie napisałam, że nie spowoduje to nagłego padnięcia, ale powolne wyłączanie pracy nerek (niewydolność), a co za tym idzie szybszą śmierć zwierzęcia, które mogłoby dalej żyć, gdyby było prawidłowo żywione.
Jeśli chodzi o nagłą śmierć tego kanarka, to raczej było coś nagłego, czyli np. atak serca, jakiś wylew. Tego nie wiemy.
Jednak ja wykorzystałam tę sytuację, aby napisać o soli, bo ona naprawdę powoli zabija ptaki. Miałam zajęcia z fizjologii
i patologii narządów wewn. i wiem jakie spustoszenie czyni sól...
Można zrobić sobie takie doświadczenie: spróbować suchej bułki lub chleba na czczo i przekonać się jakie są słone. Ciało takiego
kanarka waży kilkanaście gramów, no powiedzmy ok.20g, to trzeba sobie uświadomić jaki wpływ na jego ciało będzie miał 1 mg
soli w stos. do masy ciała.
Jeszcze raz apeluję nie karmcie swych ptaków słonymi pokarmami!

[klapuch]

Fupsja, jak tak piszesz o soli - uważam temat za interesujący - czy mogła byś powiedzieć jak się to ma do faktu, że hodowcy, głównie gołębi, często dają ptakom sól do lizania? Nie dużo, ale w miarę regularnie. Wiadomo przecież, że sól posiada również pewnie mikroelementy. Wiem też, że na forum są hodowcy, którzy podawali sól. Czy znasz przypadki, w których podawanie soli może być wskazane?

[yotan]

Hmm... Myślę, że wiele zależy od rodzaju pieczywa... Są bułki słone i są - w większości - te nie przesolone. Jestem osobą nie lubiącą i unikającą soli, potrawy, które dla innych nie są słone dla mnie są często zbyt słone, żebym je jadł ze smakiem. Jednak jedząc pieczywo (które bardzo lubię, zwłaszcza białe) nie odczuwam dyskomfortu spowodowanego nadmiarem soli.
A co doradzisz osobom, które karmią kaczki i łabędzie pieczywem, zwłaszcza zimą? I tym, którzy do tego nawołują, a wśród nich również leśnikom?

[fupsja]

Leśnikom mam coś doradzać? Względem czego? Lizawek dla jeleni, saren i innych ssakĂłw? Myślę, Ĺźe ptaki dość mocno róşnią się od ssakĂłw. Jeśli chodzi o karmienie dzikich kaczek, czy gęsi, to co rusz słyszę (w radiu, czy tv), Ĺźe lepiej wcale nie karmić, jak mają być karmione chlebem. Ludzie pytają, a czym..., a co ptasie jedzą w naturze? KaĹźdy wie, tylko pewnie za drogo...
Myślę, że jak hodowca ptaków (również gołębi), nie może podać soli mineralnych w inny sposób - naturalny dla zwierząt, czyli zielonki, warzywa, owoce...,wszystko to, co zjadałyby w naturze - to najprościej podać sól. Pewnie, że jak jest to sporadyczne i w bardzo małych ilościach, to nie zaszkodzi. Sól dla ludzi w dużych ilościach również bardzo szkodzi. Choroby nerek, krążenia, nadciśnienie... Ile wystarczy soli kuchennej w ludzkiej diecie? 2g na dobę, a ile człowiek spożywa? 5, 10, a może nawet 15g dziennie. Czy jest to zdrowe? Wiadomo, że nie. Dla niektórych nawet zabójcze, po latach okazuje się, że nerki nie dają rady, piasek, kamica i inne schorzenia. Jeszcze gorzej, jeśli ktoś ma skłonności do takich schorzeń. Dlatego uważa się, że jak dieta składa się ze zdrowych produktów, które dostarczają nam soli mineralnych, to nie potrzeba soli kuchennej używać wcale. Natomiast nerki ptaków w ogóle
nie są przystosowane do przetwarzania jej, gdyż nie mają dostępu do soli kuchennej w naturze. Dlatego nie bądźmy dla naszych podopiecznych katami i nie skracajmy im życia...

[yotan]

Dlatego nie bądźmy dla naszych podopiecznych katami i nie skracajmy im życia...

No cóż... W naturze 50% młodych nie dożywa następnego roku. W naszych hodowlach te statystyki wyglądają nieco inaczej... Również mediana długości życia w hodowli jest dłuższa, niż w naturze...

[klapuch]

Jeśli chodzi o karmienie dzikich kaczek, czy gęsi, to co rusz słyszę (w radiu, czy tv), Ĺźe lepiej wcale nie karmić, jak mają być karmione chlebem. Ludzie pytają, a czym..., a co ptasie jedzą w naturze? KaĹźdy wie, tylko pewnie za drogo...

Nie tyle za drogo co po prostu nie ma. Szukałem tej zimy pokarmu dla kaczek i łabędzi i jedyną informację, jaką udało mi się zdobyć to taka, że mam ugotować warzywa i rozłożyć je na brzegu. Nie znalazłem ani granulatu ani mieszanki dla ptaków wodnych. No, w miarę dostępnych miejscach, może w specjalistycznych hurtowniach coś bym znalazł.

Dlatego uważa się, że jak dieta składa się ze zdrowych produktów, które dostarczają nam soli mineralnych, to nie potrzeba soli kuchennej używać wcale.

Wtrącę swoje 3 grosze - tak jest tylko w teorii albo jak ktoś ma własne pole i gospodarstwo w nieuczęszczanej części globu, a do tego odpowiednie nasiona. W np. Katowicach, gdzie mieszkam, nie ma zdrowych produktów, nie ma nawet zdrowej wody, który to fakt lekko zaszokował Yotana (pamiętasz zdjęcie zlewu? ) Poza tym sedno jest w fakcie używania, a nie nadużywania i tak samo nadmiar jak i brak soli szkodzi. Zresztą ze wszystkim tak jest, nawet ze "zdrową żywnością", w sposób jaki ogół społeczeństwa ją postrzega tzn. jako produkty ze znaczkiem "ekologicznym".